Patryk

Mrs.Perfect

Patryk

Mrs.Perfect

imię: natalia

miasto: warszawa

www: samequizy.pl

o mnie: przeczytaj

3236

O mnie

,,Pamiętam, że piłem wino,
brałem kąpiel i piłem.
Wrzątek uleciał, było mi zimno.
Kawałki potłuczonej butelki na kafelkach.
Znalazłem się na cmentarnej ziemi.
I widziałem wiele obłąkanych dusz
wśród nich - ludzi
jak i siebie, w dębowej trumnie.
Czytałem tablice i... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

witam wszystkich po dwóch latach, przyznam że nawet jeśli wchodziłam na tą stronę b... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

Chciałam polecić świetną akcję, która właśnie rozwija swoje skrzydła
———>

Odpowiedz
6
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

WItam kochani! Proszę o wejście w ten wpis, jest on dla mnie ważny i zajmie jedynie 3 minutki!

Wiele osób prosiło o kontynuację opowiadania ''let's play a game'' – zarówno w moim otoczeniu jak i w wiadomościach prywatnych – za co bardzo dziękuję.
Odnowiłam serię, właśnie przed chwilą wleciała II część let's play a game – 1 tys. 300 słów i w toku pisania jest już następna.
Byłoby mi bardzo miło, gdybyście weszli, zostawili coś po sobie, przeczytali.
Włożyłam wiele godzin w przywołanie fabuły, przypomnienie sobie schemtów jakie występowały/mają występować między bohaterami, rozpisanie tego i wreszczcie – złożenie w kompletną całość.
Mam nadzieję, że ktokolwiek wróci do czytania – po moim odejściu zaprzepaściłam wiele szans, które staram się teraz nadrobić.
Jeśli nie to opowiadanie przypadnie Wam do gustu – może inne jest ich parę na moim profilu (pomijając jedno o kotkach, które napisałam gdy byłam młodsza, je można pominąć haha) i warto zostać na dłużej, obecnie pisanych jest wiele innych, różne tematyki, rodzaje.

Dziękuję za uwagę i miłego wtorku!

Tutaj macie linka do opowiadania: —>
https://samequizy.pl/lets-play-a-%f0%9d%99%b6%f0%9d%99%b0%f0%9d%99%bc%f0%9d%99%b4-ii/

[link jest nieco inny, ponieważ słowo 'game' jest inną czcionką, bez obaw <3]

Odpowiedz
4
shanley.

shanley.

@Mrs.Perfect no witam czytałam na spacerze z psem xd II no dużo dialogów i no fajne i prawie spadłam że schodów. Taaaa pisze to wchodząc po schodach. Miłego!

Odpowiedz
sensitee

sensitee

@Mrs.Perfect
🐾💦🖤

Odpowiedz
1
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

Hey, Hey, heyyy (*^3^)/~♡
Troszkę mnie nie było, ale wracam po równym tygodniu!
Zauważyłam, że idealnie wpycham mój tyłek z wpisem co tydzień! To się nazywa wyczucie hahaha

Wreszcie skończyłam parę rzeczy i mam czas usiąść tutaj.

Mam w planach:
• 2 kontynuację opowiadań,
• ok. 3 nowe opowiadania/serie/oneshoty
• zrobić czyszczenie profilu [tzn. stare quizy "niewypały" itp.]
• czeka nas również zmiana wystroju
• będą robione również quizy na zapas
• mam w planach zrobić też jakiś specjal z okazji 1000 obserwacji za które jestem ogromnie wdzięczna

Mam jeszcze ten tydzień prawie w pełni do wykorzystania, oprócz prywatnych zajęć, mogę poświęcić czas tutaj, co z chęcią zrobię, bo w ostatnich miesiącach cudem udało mi się coś wrzucić, byłam tak zabiegana ;___;
Niestety po tym tygodniu nie wiem jak będzie z quizami [o wpisy nie ma się co martwić].
Wyjeżdżam z Warszawy, a w dniach 18/18 – 25 lipca mam jeszcze inny wyjazd razem z bliskimi <3
Następny rok zapowiada się jeszcze bardziej pracowity, możliwe też, że niedługo biorę kota, obecnie się rozglądam.
Wszystko idzie pełną parą, więc porobie wszystko na zapas <3

Trzymajcie mi się tam ciepło, można poopowiadać co tam u Was, jakieś plany na wyjazdziki, tu ten teges, śmeges

Mrs.Perfect

Odpowiedz
4
shanley.

shanley.

@Mrs.Perfect No wiem wiem, że dwa ale mimo wszystko zdawał mi się, że jedziesz na dłużej haha.

To są raczej plany, ale skoro warto to warto UwU. Jak Ci dzionek mija? Co robisz i wgl?

Odpowiedz
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

•  AUTOR

@Mrs.Sandwitch hahah, możliwe, z chęcią odpocznę od tego jazgotu.
Obecnie po tworzeniu istnej podobizny Cruelli w simsach i wyrywania 1 chłopaka z 5, usiadłam tutaj i zaczynam tworzyć + dobra muzyka :)
Dzień mija dobrze, dzięki, że pytasz

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

Witam kochani,
Jak wakacje? Służą? (っ˘з(˘⌣˘ )

Mi doskonale, sprzątam od dwóch dni pokój (〃゚3゚〃)
W piątek byłam spotkać się z moimi friends, później na bubbletea (piłam pierwszy raz, było wyśmienite, przy okazji pozdrawiam dwie laski, które komentowały zamówienie każdego z moich ziomków, stresowałam się przez Was
(ノ`Д´)ノ彡┻━┻)
Byłam 5 minut temu w Ikei (możliwe, że bym się zabawiła w to, że ktoś mnie spotka
ノ( ͡° ͜ʖ ͡°ノ ) i kupowałam dekoracje, pierdoły i tym podobne do pokoju.
Wcinałam sałatkę (życie wegetarianki) bez dressingu ale i tak była mniamuśna, do tego jakiś tam deserek i picie ( ꈍᴗꈍ)
Jak wrócę dalej sprzątam aczkolwiek zniosę to, w wtorek idę do mojej mentorki (◕ᴗ◕✿) i w środę ścinam włosy!

Obecnie jadę samochodem i waitr wieje mi w twarz robiąc mnie na Eishtena, rozwalając włosy, które dziś specjalnie układałam (-_-;)

Jestem przeszczęśliwa, że są już wakacje, wyjeżdżam najprawdopodobniej w następny weekend i nie zamierzam wracać jak najdłużej, nienawidzę tego miasta i chce odpocząć od chaosu.

Szczęśliwych wakacji, pamiętajcie, stawiajcie siebie na 1 miejscu i nie jesteście niczyją własnością! (っ˘з(˘⌣˘ )

P.s. Co do chaosu to biorę się za sprzątanie zawsze wtedy, gdy moje wrażenie o kontrolowaniu życia i tego, żeby coś nie jebło znika. Wtedy ruszam ze sprzątaniem mojego tragicznie rozpierdzielonego pokoju w którym nie da się przejść, by mieć dalej święte przekonanie, że mogę kontrolować chociaż moje otoczenie w którym siedzę 24/7 ༎ຶ‿༎ຶ

Odpowiedz
4
Mrs.Perfect

Mrs.Perfect

AUTOR•  

Będzie to długi wpis dotyczący tego roku szkolnego. Nie musisz go czytać. Potraktuje go, jako część mojej historii, w której odebrano mi więcej, niż bym chciała. Nie potrzebuję współczucia. Żadnej odpowiedzi. Dla każdego z nas ten rok był różny. Ciężki. Jednak ja skupie się tu na sobie i potraktuje to również, jako kawałek mnie – tej zniszczonej. Kawałek terapii, w której opiszę może nie dokładnie, ale na tyle zrozumiale, żebym ja sama wiedziała o co chodzi.

To koniec. Jest to rok, w którym nauczyłam się najlepiej kłamać. Były pytania, czasami nie. Ocierałam łzy, gdy ktoś szedł w moją stronę. Nie mówiłam co się dzieje. Mam za sobą najbardziej ciężki, niewyobrażalny i zaskakujący rok w życiu.

Przez całe życie traciłam. Jednak teraz tak wiele, że potrzebuje przerwy, nie żeby to przywrócić. Bo czasami się nie da. Ale potrzebuje przerwy żeby zacząć na nowo żyć.

Nigdy nie usłyszałam tylu raniących słów na raz. Patrząc na osoby nie ugięcie widziałam i widzę słowa, które usłyszałam. Nigdy nie spotkało mnie tyle, ile w tym roku. Straciłam tak wiele w jeden rok. Cholernie ważną dla mnie osobę. Parę znajomości, które były jedynie lekcją. Straciłam jeszcze jedną osobę – siebie.

Mam świadectwo z paskiem. Mam dyplom wzorowej uczennicy. Mam to wszystko a jednocześnie nie mam nic. Bo to straciłam. Odbierając świadectwo uśmiechałam się. Bezbłędnie. Był to pusty uśmiech, który posyłałam nie raz w tym roku. Mam to wszystko, ale jakim kosztem? Ta wzorowa uczennica w czarnej spódnicy, uśmiechająca się teraz do Ciebie nienawidzi tego, co zrobiła. Płakała po nocach, nienawidząca świata a teraz odbiera swój "sukces". Na który tak pracowała. Który nic jej nie dał i czuła żrącą pustkę patrząc się na równy papier z czerwoną kreską i idealnymi ocenami. Kiedyś się cieszyła. Teraz nie czuje nic, bo wszystko było na tyle dużym kosztem, że się nie opłacało. Straciła. I nic tego nie zmieni, oprócz skupienia się na sobie i poskładania stłuczonej na kawałeczki porcelanowej figury.

Początek roku był dla mnie bardzo ciężki. Później było gorzej. Były momenty ciemności, gdzie nie mogłeś znaleźć światła, o którym tak często słyszałeś.

Wyszłam zniszczona. Pusta. Wyżarta. Obwiniam kogoś o to? Absolutnie nie. Potwory są w nas.

Potrzebuje tych wakacji. Nie ze względu na świetne wyjazdy. Wolność. Trzecim znienawidzonym słowem przeze mnie jest "przynależność". Na te dwa miesiące wolność. Czas dla siebie, żeby się odbudować. Nikt ale to nikt nie da mi tyle miłości ile ja sama sobie. I właśnie to chce zrobić w tej wakacje. Odbudować się. Nie chciałam tego mówić, ponieważ jest to prywatna kwestia. Ale myślałam, że nie dożyje tego momentu. Tego roku. I jestem z siebie tak bardzo dumna, że nie umiem określić tego w słowach. Właśnie z tego jestem dumna. Że przeszłam przez piekło i dalej nie stałam się diabłem.

Czasami trzeba być egoistą. Nie mówię tu o posiadaniu gdzieś emocji innych i traktowania ich jak największego śmiecia czy zabawki do wyżywania się. Mam na myśli skupienie się na sobie i nie przeszkadzanie w tym również innym.

Cieszę się, że to już koniec. Przez te dwa miesiące mam zamiar siebie odbudować i dać sobie to, na co zasłużyłam.

Słyszałam również zarzucane mi kłamstwa. To, że koloryzuje. To, że nie potrzebuje. To, że nie wyglądam na to, co mnie spotykało. To, że ktoś ma gorzej. To, że przesadzam. To, że nie mówię prawdy, tak jakbym nie znała siebie. To, że nie zasługuje. Tak. Czasami mam wrażenie, że nie zasługuje. I jest to również moja myśl. Często obwiniam siebie o coś, na co nie miałam wpływu. Jedynie jak się do tego odniose – nie zawsze będę mówić wszystko. Nie kłamie. Ale nie mówię czasami o czymś, co uważam za temat, który pozostanie tematem moim i poruszę go, gdy będę chciała.

Chciałam również podziękować za słowa otuchy. Za słowa troski. Za słowa miłości. Dziękuję. Dziękuję również za wspaniałe chwile i ludzi z którymi je spędziłam.

Kocham siebie i szczerze żałuje za to, że siebie skrzywdziłam. Czy mam żal do osób, które skrzywdziły mnie? Również nie. Były lekcją. I jestem dzięki temu silniejsza. Sprowadziły mnie na dno. Jednak teraz znam już swoją wartość. Zawsze gdy jesteś na dnie, coś puka od dołu.

Przeszłam bardzo wiele. Nie o wszystkim mówię i chce. Czasami nienawidzę ludzi a czasami mnie fascynują. Trzeba znaleźć środek.

Dziękuję Wam za to, co tu osiągnęłam. Dalej tu będę. Za każdą obserwacje, za aktywność, polubienie. Nie liczą się one dla mnie bardzo. Liczy się dla mnie to, że ktoś może usłyszy słowa, których dziś nie dostał. Że może ktoś zrozumie, że nie jest sam. Że może ktoś zrozumie, że czasami świat zabiera nam to, co kochaliśmy. Że życie jest różne, okrutne, piękne, zawistne, fascynujące, zaskakujące.

Sięgajmy po pomoc i to, jak żyć w tym świecie. Bo nie jest to rzeczą łatwą.

To wszystko co chciałam powiedzieć. Nie zamierzam jakkolwiek się do tego odnosić gdziekolwiek i niech nikt nie potraktuje tego, jako jakiejkolwiek zaczepki. Jak mówiłam, potraktowałam ten wpis, jako ulgę do tego, co siedziało mi w głowie, podsumowując ten rok szkolny 2021.

Ludzie są trudni. Ludzie są różni. Czasami czuję, że nie pasuje. Czasami czuję, że coś psuje. Czasami czuję, że kogoś rozczarowuje. Czasami czuję, że wariuje. Czasami czuję, że odlatuję.

Też jestem człowiekiem, chociaż czasami czuję, że nie do końca. Czuję albo więcej albo mniej. Szukam środka znowu.

Dziękuję.

Odpowiedz
6
Marzenia...

Marzenia...

@Mrs.Perfect piękne 🌹

Odpowiedz
2
sensitee

sensitee

@Mrs.Perfect
True😟

Odpowiedz
1