Witajcie.
Mam dla was bardzo smutną wiadomość.
Nie dam rady dzisiaj wstawić części. Pisałam ją dzisiaj ale nie ma żadnej spójności z poprzednią częścią. Może to dlatego że wstałam o 13 jakoś i moja głowa jest zmęczona, rozespana i wgl. Ogólnie jest źle. Mam mini „kłopoty”. Niezbyt dobrze się czuję, muszę odrabiać te zaległości i jest jeszcze parę innych spraw wpływające na niekorzyść. Problemy, problemami ale nie mogę was zaniedbywać przecież! Jeszcze raz baaardzo was przepraszam i przysięgam że jutro na 1500 % wstawię ją! Obiecuję! Ale naprawdę jakbym dała radę to wstawiłabym ją dzisiaj. Przepraszam…
Miłego dnia! :)

Siemandero…
Mam dzisiaj doła, wk****, zaciesz nw czm i wgl wszystko na raz a gdzieś się muszę wyżalić i padło na was moi drodzy najukochańsi obserwatorzy ?
Jestem w liceum, mam już 16 lat i przydałoby być się chodź w 83% odpowiedzialnym człowiekiem chodź ja do takich nie należałam, nie należę chodź bardzo chcę i z moimi staraniami i postanowieniami raczej się odpowiedzialna nie stanę.
Powiedźcie mi jak można pomylić zadania z wosu?! Zamiast pisać gospodarkę polityczną polski i świata ja przez cały tydzień w dzień w dzień pisze o jakiejś pieprzonej polityce świata! Jak tak można.
Moje życie jest bez sensu. Wyłączył mi się mózg? Nie kontaktuje? Żyje w swoim świecie? Ależ skąd. Moje życie jest strasznie monotonne. Wróć. Było strasznie monotonne. Jedyną odskocznią jako tako było moje opowiadanie. Samequizy dawały mi mega radość jak się wchodziło na nie i oglądało co się dzieje na moim profilu. Obecnie jest spadek aktywności mojej jak i waszej. Jak to moja pani od przedsiębiorczości powiedziała „Przy każdego rodzaju produkcji z czasem pojawia się wzrost czyli ożywienie, najwyższą zaś jego wartością to rozkwit. Niestety z czasem producent przeżywa kryzys aż w końcu dojdzie do dna – depresji.”
Coś czuję, że mój rozkwit jak znikąd nastał tak i w równie szybkim tempie osiąga powoli dno. Z niemalże niewidocznego profilu zrobiłam się mega zauważona – przez moderatorów, którzy dzięki bogu sprawdzają moje opowiadanie. Ten czas kiedy z 30 obs zrobiło się jednego dnia czy tam nawet wieczora prawie że 300 myślałam, że zwariuje.
Było tak super mega hiper d***r super i wgl. Komentarze obserwacje, wpisy – to wszystko zachęcało mnie do pisania. Lecz teraz coś się we mnie zawiesiło i nie czuje się z tym dobrze. Jest mi strasznie źle i ciężko. Wiem, że czekacie na te części, które jak się pojawią to jakiejś nie ma wielkiego zaskoczenia bo wiadomo wszystko albo mi się tak tylko wydaje. Chyba się wypaliłam… Znaczy nie wypaliłam bo pomysłów mam dużo, bardzo dużo ale nigdy nie mam czasu aby je zapisać, udostępnić czy cokolwiek bo NIE MAM CZASU! Przez te liceum nie mam ani odrobiny wolnego czasu. Nawet już dałam sobie spokój z moim postanowieniem „będę się uczyć wszystkiego od początku”.
Zauważyłam również to że strasznie szybko się nudzę. Że jestem taką lalunią, która jak już coś ma to zaraz się tym znudzi. Po prostu jestem głupia, beztalenci wgl dlaczego ja żyję. Nie no dobra az tak to nie xD Jestem leniwa, chamska, czasami bezpośrednia i strasznie sarkastyczna i samokrytyczna. Czy to źle? Czy to źle że potrafię wytknąć swoje złe cechy nawet publicznie tak na forum? Że potrafię zauważyć to co źle zrobiłam? Powiedźcie mi czy to jest złe? Bo przez niektóre osoby jestem uważana za nieśmiałą cicha myszkę a tak nie jest! Fajnie, że tak myślą to znaczy, że umiem ukrywać emocje jakie mam w sobie ale nie jestem przekonana czy aby na 100% odkryłam samą siebie. Nie mogę się określić. Czuje sie jakbym miała 2 osoby w swoim organizmie i jak jedna się czymś zainteresuje to ta druga się nudzi i już moje hobby odlatuje w sina dal.
p******* od rzeczy. Masło maślane zmieniam tematy, nigdy nie umiem się dłużej wypowiedzieć na jeden konkretny temat tylko od razy przeskakuje na kolejny. Taki mój dar cn? xd
Nie wiem czy tylko ja mam takie problemy. Jeśli chcecie możecie się wyżalić. Ja z chęcią przeczytam czy inni tez maja tak bzdurne problemy z własna głowa jak ja. W sumie nawet nie musicie zostawiać jakiś tam komentarzy pod tym postem – chodź było by to miłe ale nie użalanie się nade mną, tak źle nie jest jeszcze ze mną, po prostu poczułam taką wewnętrzna potrzebę aby was o tym poinformować.
Miłego wieczoru :*
Ps. Ile tego wyszło xD
Ps2. Tam w mojej głowie jest zielony ludek i on mi to kazał napisać. ?