Dziś dzień dziecka! 🧡🖤
Nawet jak nic nie dostaliście, to życzę wam najlepszego, bo gdyby nie wy to nasz świat byłby ponury i bez radości.
Takk, czas nie jest łatwy, niby koniec roku, ale nie jedna osoba miała duży zakres materiałów z lekcjami czy słabe samopoczucie przez brak wychodzenia, pogodę etc (np ja ✌)
Jeszcze nie koniec, ale wakacje coraz bliżej 💛
N: I trenujemy siatkówkę! :D
J: Ja nie, Noya 😅 chciałabym raczej wrócić do tego co kocham robić. Rysować, ale też kto wie, może tutaj będę coś dodawać. Ale sport też by się przydał…
N: A GDZIE OPOWIADANIA!?
J: *spada z krzesła* Nishinoya!
N: Jeśli chcesz bym dał Ci z tym spokój, to jesteś w błędzie! Jako libero *uśmieszek* zawsze utrzymuję piłkę w grze, także tutaj nie pozwolę Ci się poddać.
J: Wiem… Ale najpierw bym dodała coś z Bnha i HP.
N: A co z nami? o（ｉДｉ）o
T: Właśnie!
N: Tanaka wesprzyj mnie!
T: *podchodzi prawie że się turlając* Hai!
J:ಠಿ_ಠ ?
J: *wstaje* obejrzę Haikyuu to pogadamy!
N: To pisz bo chcę zobaczyć to
＼(^o^)／
J: By znów podrywać Kiyoko?
N: Nie tylko ją (づ￣ ³￣)づ
J: C o
(　☉д⊙)
T: On nie tylko do niej zarywa 😏
J: S-shipy są inne… A ty jesteś ode mnie niższy.
N: (눈‸눈) nie przypominaj…
T: Jesteś nawet niższy od Kawy XDDD
N: ZAMKNIJ RYJ!
J: *zabiera urządzenie do nagrywania* dobra kończymy, piszcie z kim chcecie wywiady…
N: Ze mną!
J: CIEBIE nikt prawie nie zna! Wstawię z Trendermanem, s*uką
*kaszle* Katie Killjoy i myślałam nad Bnha jeżeli ktoś tu chce… A teraz czas na wstawienie Huncwotów! NOYA ZOSTAW MOJE RZECZY –
*gasi kamerę*

*ważne*
…
No więc
Ogłoszenia parafialne ta?
I to naprawdę będziecie ważne
~ nie robiłam tego wcześniej, ale teraz chcę bardziej skupić się na „pisz na co masz pomysł i chęć” Niż „o co mnie oni prosili…”, ” Czy to aby na pewno się spodoba…”

Jesteście dla mnie ważni wciąż, bez was by mnie tu nie było, ale zmuszanie się do pisania konkretnych rzeczy nie ma sensu. Także to co tutaj robiłam zaczęło być na siłę w niektórych przypadkach. Przepraszam, że wiele rzeczy obiecałam i tak to się ciągnęło do dziś. Moi znajomi narzekają na nudę, a ja poza lekcjami nie wiem za co się zabrać. Gdy dla innych czas kwarantanny jest idealny by wstawiać tutaj mnóstwo rzeczy, to ja jestem tu jeszcze rzadziej. Ledwo wstaję.

Mnóstwo osób stąd dla mnie ważnych też już nie ma. Podświadomie nie raz mi się wydawało, że ten profil umarł, a ja powinnam dać miejsce innym.

I teraz… Ja nie chcę stąd odchodzić, kocham pisać, chcę się w tym rozwijać, a tutaj zawsze też czułam się dobrze, wiele cudownych osób poznałam stąd… Nie byłam nigdy zwolennikiem usuwania, a przerwy miałam nie raz.
Nie jestem taka jak kiedyś, pisano mi, że kojarzono mnie z takim promykiem słońca, gdzie Kawa zawsze pomoże, pocieszy, znajdzie na wszystko radę, wzruszy tym co ma na sercu, a zawsze się uśmiecha nawet gdy jest bardzo źle z nią.
W realu też tak jest…
Wnioskując? Ja… Nie czuję się już potrzebna tak … Ale chciałabym dalej pisać nawet to POG, dawać wywiady przy których sama dobrze się bawię… Być po prostu.
Nie chcę się użalać. Pokazać jakie to biedactwo ze mnie, ludzie mają gorsze problemy, prawda?

T: Żeś się rozpisała.
J: Yup. Rozmowy we wpisach też dają mi radość.
T: Im też Kawuś. Tak jak twoja obecność. Przynajmniej, taka jest nadzieja…
J: Classic Stupid Coffee, bro.

Polecam pamiętać o dniu mam… To już niedługo i wgl…