juleczqaaa2008
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
juleczqaaa2008
AUTOR•Hejka, przyszłam was poinformować, że nie mam na razie niczego napisanego, ale zacznę działać w tym kierunku najprawdopodobniej jutro. Przez ostatnie dni miałam wieleee sprawdzianów, także dzisiejszy wieczór chciałabym spędzić na luzie bez tej nauki i żadnych obowiązków. Do następnego
juleczqaaa2008
AUTOR•o, jednak zmieniłam jeszcze nazwę
juleczqaaa2008
AUTOR•Siemka, właśnie napisałam ok. 310 słów, możecie być ze mnie dumni. Nie chcę pisać nic na siłę, także nie wiem kiedy dokończę, ale możecie być pewni, że gdzieś w przyszłym tygodniu rozdział na pewno wleci
juleczqaaa2008
AUTOR•Cześć, miałam się nie odzywać, nieprawdaż? Szkoda, że trochę mi to nie wyszło. Minął miesiąc, a ja zastanawiam się, czy było warto. Po krótkim namyśle stwierdzam, że było. Jestem o wiele silniejsza emocjonalnie i psychicznie. Cholernie brakowało mi odskoczni, ale się nie poddałam. Wiele razy ciagnęło mnie, żeby może coś tu napisać. Wytrzymałam. Co jak co, ale znalezienie nowej pasji nie poszło po mojej myśli. Chcę ponownie spróbować tutaj. Mam jednak nadzieję, że na większej skali. Nie wiem kiedy zacznę coś dodawać, czy będę kontynuowała pozostałe serie. Wiem jednak, że jestem dumna z AP, i to jedyne co jest więcej niż pewne, że będę kontynuować. Trzymajcie za mnie kciuki, i za to, żebym się nie poddała. Na razie zostaję online
Miejmy nadzieję, że nie offline
juleczqaaa2008
AUTOR•Pisząc tego posta targa mną multum emocji. Przeżyłam tu wiele, pisząc i czytając. Niestety, chyba właśnie w tym momencie zakańczam swoją działalność na wattpadzie jak i na samequizy. Długo się nad tym zastanawiałam, rozważając te wszystkie za i przeciw. Nie wiem czy w ogóle wrócę do pisania. Mimo, iż w ciągu tych dwóch lat stało się to moją pasją, jestem zmuszona się poddać. Oczywiście będę coś czytać, komentować itp., jednak wolę na ten moment odciąć się od pisarstwa. Czasami to, co przynosi nam największą radość nie wychodzi nam tak jak byśmy tego chcieli. Niestety, w tym momencie poddałam się. Mam nadzieję, że jeszcze o mnie usłyszycie. Trzymajcie się ciepło. Zawsze i na zawsze, Wasza Jula