Za jakiś czas (ale na pewno nie najbliższy, niestety 😔) przyjdzie taki piękny dzień, w którym wrzucę jednego dnia od razu 3 quizy (jeden będzie szczególny. Coś, czego chyba jeszcze nikt nie zrobił na sq) ale niestety nie mam teraz wolnego czasu.
Czasami boję się, że depresja wróci przez problemy, które są obecne w moim życiu. Muszę przetrwać, walczyć z emocjami. Poza tym niedługo idą święta, więc będę miała chwilę dla siebie.
Często serio żałuję, że postacie z anime nie istnieją. Jeśli znacie Toradorę, to chyba wiecie, że Taiga Aisaka kocha święta… Taa, właśnie z nią bym je najchętniej spędziła. Nie mogę za bardzo powiedzieć, czego nie lubię w świętach, bo mam tendencje do wyolbrzymiania problemów, powiem tyle, że zamiast czuć magię świąt i słuchać kolęd, jedyne co słyszę to "k**** mać" a samej też mi nie jest lekko, bo porządek mnie nie lubi i sprzątanie nie jest moją specjalnością, a w tym okresie akurat jest tego dużo. Wracając do Aisaki, mam ochotę powiedzieć:
– Mamo, tato, nie będzie mnie dzisiaj, idę z Taigą na zakupy.
I wtedy poszłybyśmy razem na dworzec, pojechałyśmy do miasta, potem do galerii, zrobiłyśmy zakupy i może poszły na shake'a lub bubble tea. Taiga tak lubi święta, że pewnie miło byłoby spędzić te chwilę z osobą, która w ten czas się cieszy.
Mam plan nie przyjść na wigilię w tym roku. Nie wiem po co ja tam im jestem potrzebna, jestem tylko darmozjadem😒. Nigdy nie mam o czym pogadać, bo dorośli to gadają o czymś, o czym nie mam zdania (wiecie, podatki, praca i te inne d***rele) a siedzenie w telefonie nie przystoi. Prezenty też nie są fajne, nienawidzę dostawać prezentów, bo zawsze oczekują, że będę skakać z radości, tymczasem, gdy jestem raczej spokojną osobą i nie lubię zbyt głośno okazywać emocji. Wiecie o co chodzi, co nie?
Nie wiem, czy możecie cokolwiek na to wszystko poradzić. Jedyne co mam zamiar zrobić spektakularnego, to obejrzeć jakiś nostalgiczny świąteczny film. Mam 3 takie, więc jest co wybierać. Postawię na "Rodolfa Czerwononosego" z 1998 roku. Nadal pamiętam imiona niektórych reniferów, więc fajnie xd jak na jakieś 7 lat, bo chyba tak dawno ten film widziałam ostatnio