hej kochani!

żyję, lecz faktem jest, że ostatnio jestem zdecydowanie mniej aktywna na SQ. nie znaczy to jednak, że przestałam pisać.

mam wobec siebie duże oczekiwania – #13 jest dla mnie niemałym wyzwaniem, ale i szansą na wykazanie się, gdyż część ta musi być bardziej mroczna niż pozostałe – musi pokazać drugą, demoniczną stronę maybelle, o której wiele wspominałam, lecz jeszcze nigdy jej nie zobrazowałam.

oniryzm czy halucynacje, trauma i ataki paniki…

mam nadzieję, że uda mi się to wykonać, ale nie ukrywam, że trochę mnie to przeraża. chcę dać z siebie 100% dlatego też dajcie mi troszkę więcej czasu ❤️ xxx

jeśli chodzi o moje życie osobiste: mam już wakacje! czuję się jak w lato 2016 lub 2020 – całe dnie spędzam na dworze, chodzę na kilkugodzinne spacery, spotykam się z przyjaciółmi (codziennie z @butterbeerbaby ❤️) , wracam do domu strasznie późno i jestem pozytywnie wykończona więc zasypiam w 5 minut.

najgorsze jest to, że prześladują mnie sny o maturze xd już chyba z 5 razy śniło mi się, że wszystko przede mną (lub, że udusiłam egzaminatora gumką do włosów XDDDDDDDD don't judge me ).

czasami tracę motywację bądź łapię się na tym, że podważam swoje umiejętności pisarskie – jestem królową overthinkingu (dlatego też maybelle wiecznie analizuje swoje działania) . chciałabym też mieć większą grupę odbiorców, ale promowanie się nie jest w moim stylu. na szczęście mam @butterbeerbaby, którzy wspierają mnie na każdym kroku ❤️

jak tam u was? jak się czujecie?

ps. dziś ponadrabiam zaległości u osób, które obserwuję xoxo