Siedzę sama w pokoju.
Nie muszę robić nic. Wystarczą mi słuchawki i świadomość że nikt mi ich nie zabierze. Nie nudzi mnie to. Stara ja może by pogrążyła się w tym uczuciu ale ja teraz biegam po placu z ludźmi którzy nawet mnie nie znają. To nawet smutne – nie wiedzą jak bardzo mi pomagają.
Macie takie osoby? Macie ludzi z którymi spotykacie się w myślach, w snach uciekając od tego co się dzieje tutaj?
Gdy patrze na te teledyski, na ludzi na ulicach z przyjaciółmi… zawsze mi mówiono że będę tam zawsze. Wśród nich. Ale tak nie jest. Mam przyjaciół – słuchawki, telefon, to miejsce. Ale powiedzmy sobie szczerze… skoro nie znalazłam przyjaciół przez tyle lat życia…? To ile będę musiała czekać?
Te przemyślenia są zabawne. Brzmią dramatycznie a pisząc te słowa się uśmiecham. Nic nie poradzę – jestem dziwna.
Chciałabym zmienić ciut naszą tradycje która jeszcze nie weszła w życie bo wiem że raczej was nie zaciekawiła i mało osób brało by w niej udział. Tradycja miała polegać na tym że w każdy czwartek moglibyście zadawać pytania osobą z moich serii czy OS. Jednak wiem że niewielu z was to zaimponowało więc postanowiłam że taką opcje będziecie mogli nosić codziennie. Codziennie będziecie mogli napisać nie do mnie a np: do Cassie, Noah, Matta. Kogo tylko chcecie.
Chciałabym wiele rzeczy cofnąć. Uważam że gdybym wstawiała mniej wpisów było by lepiej….
Ahhh wieczorne przemyślenia tutaj zasługują na hasztag #mojpieknybełkot.
Cytat na dziś w formie pytania?
„-Ile trzeba poświęcić by znaleść osobę która nas pozna? Są tacy ludzie? Którzy zajrzą głębiej i nie wyśmieją naszych marzeń?”

Zapomnijcie o Instagramie.
Coś się stało i wszystkie konta zorientowały się o mojej torsamości a tego baaardzo nie chciałam. Mimo to od dnia dzisiejszego w każdy czwartek wprowadzam traycje „SZCZEREGO WIECZORU” w którym każdy z was we wpisie będzie mógł poprowadzić wywiad nie ze mną a postacią z dowolnego opowiadania nawt jeśli sie już skończyło. Jedyne co będziecie musieli zrobić by wziąć udzial w tej mini zabawie to napisac wpis na moim profilu do takiej postaci a ona w czwartek o godzinie 18:00 napewno odpowie ;)
Dużo zmian.
Tak samo jak w moim życiu.
Cytat na dziś w formie pytania?
„Czy da się przyzwyczaić do samotności?”

„Dlaczego? Dlaczego umiemy wyrazić swoje emocje jedynie przez internet? Czy trzeba mieć odwagę, aby stanąć twarzą w twarz i powiedzieć co się czuje? Czy tak wiele trzeba, żeby zatrzymać kogoś przy sobie?
Internet. Rzecz, która ułatwia nam przekazywanie wiadomości bez pokazywania emocji i uczuć. Trudno jest powiedzieć co się czuje, a tym bardziej prosto w oczy. Każdy z nas potrzebuje tak niewiele, aby stracić z kimś kontakt. Odczuwamy ból wtedy, kiedy już nie można kogoś odzyskać. Ale jest szansa, żeby nie stracić tej osoby. Dlaczego nie pokazujemy emocji w realu? Ponieważ w tym może już nas wyręczyć internet. Łatwiej jest napisać i nie patrzeć na reakcje osoby po drugiej stronie, niż patrzeć prosto w oczy i widzieć ten strach, smutek oraz zawiedzenie.” – prawdziwy do bólu wpis @Sad_Angel który (przepraszam) ale po prostu musiałam się z wami podzielić. Cudowne, prawdziwe, szczere. Kocham takie wpisy ❤
xxx
PS: Szykuje coś. Szykujcie się. Przyszłość niedługo będzie teraźniejszością.