
.Hawk.
.Hawk.
imię: Jastrząb
miasto: Klan Deszczu
o mnie: przeczytaj
9
O mnie
Jastrząb
KLAN DESZCZU:
WŁADCA: Jastrząb (@.Hawk.)
ZASTĘPCA: brak
NASTĘPCA: brak
NADRZĘDNE KROPLE: brak
PODRZĘDNE KROPLE: Mgła (@LeafyHeart), Wrona (@Jaskolcze_Futro), Sosna (@MYSZA282), Chmura (@Stormkitt), Sekret (@StarCristal), Gwiazda (._Rose_.), Wicher... Czytaj dalej
Ostatni wpis
Ulubieni
.Hawk. nie ma ulubionych autorów
Ulubione
.Hawk. nie ma ulubionych quizów
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Jastrząb: *nerwowo strzepnął ogonem* Wiecie co?! Żeby te durne klany uważały się za lepsze tylko dlatego, że mamy medyków… *warknął* jest tu ktokolwiek z doświadczeniem medycznym?
@.Hawk. Głupcy.. Medycy pokazują tylko, że są słabi, prawda panie? Skoro ich potrzebują, to znaczy że nie są w stanie pokonać każdego, jak my!
@LeafyHeart Niby tak… *odparłem zmieszany* ale chyba przydałoby się mieć kogoś, kto zna się na ziołach?
@.Hawk. *kręci głową* na pewno ktoś się znajdzie… *mruży oczy i lekko się uśmiecha* a teraz nie przejmujmy się tymi słabeuszami… *uśmiecha się trochę bardziej* Nie potrzebujemy medyka, on jest tylko oznaką słabości i nieporadności *szepcze mu do ucha* A na razie, nie przejmuj się tymi nieporadnymi, głupimi futrzakami z „klanów” *uśmiecha się ironicznie* *jakby nigdy nic liże kocura w ucho* *odchodzi lekko i spokojnie z odwróconą głową w stronę kocura*



.Hawk.
AUTOR•Jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił nie tylko w plemieniu antagonistów, ale również protagonistów, to obecnie prowadzę również trzecie RP na profilu @FrostStar 💙😊 Serdecznie zapraszam!
d...a
@.Hawk. Już się zapisałam c:
.Hawk.
AUTOR•Jastrząb: *siedzi na osobności* *myśli: ””’ Czegoś mi tu brakuje… ”” *patrzy na puste miejsce obok siebie* ””’Czegoś? A może… kogoś? Nie. Nie ma mowy. ””
.Hawk.
• AUTOR@LeafyHeart A jednak chcę ją usłyszeć, skoro płynie z Twoich ust *uśmiechnąłem się tajemniczo*
LeafyHeart
@.Hawk. No, panie… *opuszcza wzrok zmieszana* Po prostu ostatnio pojawiła się wśród Twoich poddanych pewna plotka.. *zaczyna się bardzo zmieszana cofać* To naprawdę nie ważne.
.Hawk.
AUTOR•Jastrząb: DOŚĆ, PO PROSTU DOŚĆ!
Kot w jego zębach: *złowieszczy, psychopatyczny uśmiech*
Jastrząb: *brutalnie rzuca kotem na środek ruin* TO JUŻ PRZECHODZI KOCIE POJĘCIE! *zdaje się, jakby zaraz miał syczeć pianą z pyska*
Sosna (@MYSZA282): *z ostrożnością w głosie* Co się stało kochany?
Wrona (@Jaskolcze_Futro): I kim jest ten brzydki, rozmemłany kocur? *wskazuje na zmaltretowaną postać*
Jastrząb: DOBRE PYTANIE WRONO! CO ON ROBI NA MOIM TERENIE?! CZEMU OSTATNIO WSZYSCY WCHODZĄ TU JAK DO SIEBIE?! *w wściekłości łapie zadyszkę*
Mgła (@LeafyHeart): *niebywale ostrożnie* Być może się zgubił… skąd wiesz, że…?
Jastrząb: SAM MI POWIEDZIAŁ, SZALENIEC!
Niezadbany kot: *kaszle z uciechą krwią*
Jastrząb: DO ŚMIECHU CI?!
Niezadbany kot: Burza znowu Cię wykiwała koc- *przerywa na kaszlnięcie* – kociaku? Ogonek świerzbi?!
Jastrząb: *prawie rzuca się na kota, ale Mgła delikatnie go powstrzymuje*
Mgła: Nie chcesz usłyszeć więcej o Burzy z jego ust? To chyba istotna informacja.
Jastrząb: Racja… *strzepuje ze złością ogonem*
Wrona: *szeptem do Sekretu i Sosny* Od kiedy on sobie tak pozwala…?
Sosna: Racja. Dość dziwne. Normalnie pozbawiłby Mgłę futra za coś takiego.
Wrona: A ona od kiedy niby taka odważna? Normalnie by siedziała cicho… *z rozdrażnieniem*
Sekret (@StarCristal / @.Secret. ): Idioci… otaczają mnie idioci… *z politowaniem* Naprawdę tego nie widzicie?
Wrona: CZEGO NIBY?! *wrzasnęła nagle*
Jastrząb: CZY JA CI PRZYPADKIEM W CZYMŚ NIE PRZESZKADZAM??!!!!
Wrona: Przepraszam, panie. *lekko speszona*
Jastrząb: Eh.., kobiety i te ich ploty… *przewraca oczami*
Sekret: *szeptem do Wrony* On się zakochał. W Mgle. A Mgła się zakochała w nim.
Wrona: Nieprawda…! *pilnuje, żeby jej ton był przyciszony*
Sosna: Kochanieńka, przecież to widać. Ale on się na razie do tego nie przyzna…
Wrona: *przestała już słuchać i z jakiegoś powodu patrzy w ziemię*
TYMCZASEM….
Jastrząb: Gadaj, co wiesz! *naskakuje na kota*
Niezadbany kocur: Burza przysłała mnie z wiadomością.
Mgła: Co? Przecież…
Jastrząb: A to lisia ladacznica! *syknął* (kreatywne przekleństwa wracają XD) Miała się nie wtrącać!
Kocur: Zmieniła zdanie. *uśmiech ukazujący zęby* Wypowiada Ci wojnę. Powiedziała, że pokona Cię z łatwością i skarci, jak kociaka… *nie schodzi z uśmiechu*
Jastrząb: *brutalnie podrzyna kocurowi gardło* Skoro przekazałeś 𝘪𝘯𝘧𝘰𝘳𝘮𝘢𝘤𝘫ę, już nam się nie przydasz…
Mgła: Ta Burza.. grubo przesadziła!
Jastrząb: *już bez złości, jedynie z uśmiechem* No co Ty nie powiesz? *parsknął śmiechem* Kici zachciało się walczyć? Będzie miała to, o czym marzy… *odchodzi pewnym krokiem*
d...a
@MYSZA282 no… Tak…
cinamonroll
@.Hawk. *kotka patrzy na sytuację ze smutkiem*
.Hawk.
AUTOR•Jastrząb: A co gdyby zabrać tereny Burzy? *zastanawia się dość głośno, żeby przechodzące obok koty usłyszały*
MYSZA282
@.Hawk. Z racji, że ja jestem dorosła, ale nie chcę poszerzać swoich zasięgów to… Nie wiem! * uśmiecha się promiennie* Ale jeżeli ci się zachce to wiedz, że pomogę
cinamonroll
@.Hawk. tak… ! *z ambitnej, złej i głośnej kotki stała się nieznośna, irytująca i oschła*
.Hawk.
AUTOR•Jastrząb: Mam rozumieć, że…?
Kotka: Tak. Przepraszam, zawiodłam…
Jastrząb: Dobrze wiesz, że mnie zawodzi się tylko raz. *jest niepokojąco spokojny*
Kotka: Ale ja… *biała kotka skula się w sobie*
Jastrząb: ALE TY myślisz, że jesteś wyjątkowa tylko dlatego, że jesteś moją siostrą, Paprocio? Na dodatek przybraną?
Paproć: Proszę, Jastrzębiu. Nie możesz… *gryzie się w język* nie powinieneś zabijać mnie za to, że nie dopełniłam misji niewykonalnej…
Jastrząb: Nie istnieje coś takiego, jak misja niewykonalna. *siada dumnie*
Paproć: Wiesz… *zaczyna niepewnie* zastanawiało Cię kiedyś skąd w Tobie to podobieństwo do Bicza?
Jastrząb: Mów dalej.
Paproć: Jeśli mnie nie zabijesz.
Jastrząb: *przygniata ją do ziemi* Nie ty stawiasz warunki!
Paproć: Dobrze, przepraszam. Proszę, zejdź ze mnie…
Jastrząb: *przewraca oczami* *schodzi z kotki* *siada kilka kroków dalej i wygładza ignorancyjnie futro na sierści*
Paproć: Jak śmierć może być dla Ciebie zwykłym zdarzeniem, a morderstwo zabawą?
Jastrząb: Jak widzisz, normalnie.
Paproć: Ale co pomyślałaby Twoja matka?!
Jastrząb: PYSK W BORSUCZĄ NORĘ! JEJ TU NIE MA MYSI MÓŻDŻKU! A NAWET GDYBY, MAM GŁEBOKO POD OGONEM KOTY ŚWIATŁA! DO RZECZY!
Paproć: *spuszcza głowę* BICZ JEST NASZYM…
Jakiś kot: *zeskakuje z dachu i zabija kotkę zanim zdąży dokończyć* Nie dziękuj. Sprzątam śmieci, choć brudzę sobie przy tym łapy.
Jastrząb: *syczy* COŚ TY ZROBIŁ LISIE ŁAJNO?! TO BYŁO WAŻNE, KARMEL!
Karmel: *wzrusza ramionami* Nie ma za co.
Jastrząb: DOŚĆ! *parska jak wściekły i aż ma pianę w pysku* Jutro odbędzie się Twoja publiczna egzekucja.
Karmel: Jastrząb, co ty?…
Jastrząb: ZAMKNIJ SIĘ! Mgła!
Mgła (@LeafyHeart): *przybiega* tak, panie?
Jastrząb: ZABIERZ MI TO COŚ SPRZED OCZU! *wskazuje na Karmela* *nagle się zawahał* Poczekaj, nie. To bez sensu. Chcesz się pobawić?
Mgła: Jasne! *z entuzjazmem*
Jastrząb: To Ty się nad nim poznęcaj, a ja popatrzę. *uśmiech* Chcę zobaczyć Twój sposób działania. Na koniec możesz go zabić.
Karmel: CZY CIEBIE POBORSUCZYŁO JASTRZĄB?!
Mgła: Oj, będzie fajnie… „`myśli: przy okazji będę mogła się popisać przed Jastrzębiem„` *uśmiech*
.Hawk.
• AUTOR@LeafyHeart
Karmel: TY SPRUCHNIAŁA BORSUCZYCO! *wrzasnął*
Jastrząb: ZAMKNIJ SIĘ I NIE ODZYWAJ DO NIEJ W TEN SPOSÓB!
.Hawk.
• AUTOR@LeafyHeart // no i głupawka 🤣