Serwus
💛Postanowiłam się odezwać, po ponad tygodniu nieobecności. Co tam się u was w tym czasie działo? Wyjechaliście gdzieś? Opowiadać, bo czekam mnie około 11-12 godzinna podróż samochodem. Jej!!! *mam nadzieję, że czujecie że to sarkazm*, no ale jest jeden plus tej podróży: mnóstwo wolnego czasu na pisanie, co zdecydowanie wykorzystam. I na szczęście na tym wyjeździe wyleczyłam się z choroby lokomocyjnej, więc nie muszę brać obrzydliwych tabletek, żeby w spokoju korzystać z telefonu czy czytać książkę. Miałam jeszcze do wyboru nie robienie nic innego, niż patrzenie przez szybę z przerwą na telefon, nie dłuższa niż minutą. No, ale się wyleczyłam więc jestem zadowolona, choć na jakiś górskich i krętych drogach nie będę ryzykować 😬
💛No i dopiero za chwilę będę zaglądać do poprzedniego wpisu i może zacznę pisać to opowiadanie, które miało większą ilość głosów. Powiem wam, że jestem ciekawa wyniku i to bardzo. Zajrzę jak tylko dodam ten wpis
💛Nadal przypominam o konkursie, bo nie dostałam, chyba, żadnej pracy. Jeśli jednak wysłały te osoby, które oznaczyłam w poprzednim wpisie to dajcie znać tutaj to będę szukała waszych komentarzy, bo mam ich aktualnie do ogarnięcie:, albo dam wam ile mam powiadomień w tej chwili (9.42)
– wszystkich – 791
-quizy – 48
– wpisy – 206
– komentarze – 68
– obserwatorzy – 1
– polubienia – 467
– osiągnięcia – 1
To życzcie mi powodzenia w ogarnianiu tego, bo obstawiam że spędze nad tym kilka godzin 😔
💛A i teraz do wpisów będę dodawać zdjęcia z tego właśnie wyjazdy. I przy tych zdjęciach jest jeden paradoks. Ja potrafię zrobić pierdyliard takich samych zdjęć, ale jak przychodzi co do czego to nie mam zdjęć, bo wszystkie są takie same i to tylko z kilku momentów. Więc obstawiam, że szybko się skończą. Jednak jeśli, komuś to przeszkadza to mówcie, bo mnóstwo osób, które znam w realu uznałoby to za przechwalanie się. Więc pytam
💛No i kończę, bo jestem strasznie ciekawa tych wyników głosowania
💛Miłego weekendu, bo odezwę się pewnie gdzieś koło środy 😘
Tu macie zdjęcie z samolotu ✈️

Serwus
💛Możecie w pełni mnie nienawidzić. Ja sama się nienawidzę. Najpierw mówię wam że zawieszam się na tydzień i że będę w tym czasie dodawać tylko quizy. To mi nawet wyszło, ale z resztą już nie. Potem wracam i nie dość że quizy dodaje później niż powinnam to jeszcze niektórych w ogóle nie wstawiam. Obiecałam wam Numerologię – nie ma jej, miałam dodać Mugoloznactwo – też nie ma. Wróżbiarstwo to w ogóle usunęłam. Wiem jestem okropna
💛I teraz gdy chciałam dodać quiz do wyzwania tygodniowego, przypomniałam sobie że może to być tylko przetrwanie albo quiz osobowości. Niby mam pomysły na każdy z tej kategorii, ale chciałabym zrobić je dokładnie a nie na odwal się, przez co się nie pojawi… choć zostało mi już niewiele do końca, więc może jednak uda mi się go dziś wstawić. Ale pewnie nie i po raz kolejny was zawiodę…
💛Może przynajmniej jutro wstawię INW, bo muszę tylko sprawdzić pod względem błędów
💛Ale muszę się też pochwalić, że może nie pisałam teraz jakoś strasznie dużo, ale wydaje mi się że będzie fajne i ciekawe. I kończę już pisać #8, a jutro wstawiam #7
💛I kto jest równie rozczarowany grą naszej reprezentacji? Ta podwójna poprzeczka z pierwszej połowy, była po prostu CUDNA, nie liczyłam na to że wyjdziemy z grupy, ale takiego czegoś to się nie spodziewałam. No po prostu dramat to był. Albo tata się wnerwiał na Krychowiaka, bo uważał go za kompletnie nie potrzebnego. No, ale było minęło
💛No i jutro dodam też prawdopodobnie wpis wyjaśniający co się będzie ze mną działo w najbliższym tygodniu. Albo w piątek, bo wtedy też chcę dodać quiz, który wydaje mi się fajny i pasujący do piątku
💛Dobra, miłego wieczorku 😘