
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



DzikiListek
AUTOR•Potrzebuje pomocy, jakieś sugestie?
Earthquake
się robi, jeżeli jeszcze nie zrobiłaś
Mężczyzna w bandanie zawiązanej na czole stanął przed grupą akolitów. Chociaż wszyscy wiedzieli, że jest oratorem i przemówienie z pewnością pójdzie gładko, rządziły nimi ambiwalente uczucia – ciekawość mieszała się z idionskryzacją do mówcy.
uHH wołają mnie na jedzenie, już chyba sobie dokończysz
DzikiListek
• AUTOR@Earthquake zrobiłam, nawet zmieściłam się w dwóch zdaniach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
DzikiListek
AUTOR•Tylko ja nie mogę się doczekać?
To możliwość poznania nowych cudownych ludzików. Może ktoś również ma tak zj***** humor jak ja?
DzikiListek
AUTOR•Ogólnie to…
Poszłam na sanki z Szoszo. Ona nie chciała. Przy domu mamy jak się chwilę lasem pójdzie. Rodzice zakazali nam tam zjeżdżać, bo drzewa, you know.
Szłyśmy tym lasem, a ja zauważyłam ślady jakiegoś zwierzęcia w tym lesie. Weszłam na górkę, bez drzew, a raczej mało drzew tam było. Ale zwierzątka jak można się spodziewać nie było. Pies wszedł ze mną. Eska. Patrzę, eska schodzi, a mnie się nie chce, to na tyłku zjechałam, bo sanek tam nie ciągnęłam. Było ekstra
Wiele razy tam zjechałam, kilka razy z psem na kolanach. No, ale idziemy dalej, tam gdzie miałyśmy. Słabo, to wracamy na tamtą górkę. Szoszo w ogóle nie zjeżdżała. Namówiłam ją, to właśnie kiedy zjeżdżała na butach, bo inaczej nie chciała, przyszedł ojciec. My już strach, bo miałyśmy tu nie zjeżdżać.
A on tak. Czemu nie zjeżdżacie na sankach, wziął te sanki i z tej stromej górki zjechał, nawet kapkę podskoczył. No i mówi, że ja mam. Było z*********.
-.nietykalna.-
@DzikiListek nie ma to jak na siłę ciągnąć gdzieś rodzeństwa XDDDD
DzikiListek
• AUTOR@-.nietykalna.- tak
DzikiListek
AUTOR•Ogólnie, to piszę rp. Przydało mi się tam poznać kilka ciosów, obezwładniających przeciwnika.
Najpierw, żeby sprawdzić, jak bardzo boli łokieć pod żebra, poprosiłam siostrę, żeby mnie tak walnęła. Bolało. Czyli mogę pisać dalej.
Poznałam nowy cios, miał on na celu obezwładnienie przeciwnika i położenie go brzuchem na ziemi. Chciałam przetestować na siostrze, zgodziła się.
Niestety trochę się szarpała, więc rzuciłam nią o ziemię i do teraz boli ją łokieć i kolano.
Earthquake
to się nazywa poświęcenie
DzikiListek
• AUTOR@weronikak123 dbam o realizm, dlatego jestem tam szanowana
@Earthquake dla dobra sprawy
DzikiListek
AUTOR•Moja klasa jest jakaś upośledzona.
„To spowolni rybę, kiedy będzie biegać”
Artist_Team
@DzikiListek o ile o możliwe, jeszcze bardziej nie wierzę w ludzkość
DzikiListek
• AUTOR@Artist_Team nie ma za co, do usług