Cześć 👋
Jak mówiłam, jest początek tygodnia i jest też nowa część IYDBTW. Myślę, że wyszła nieźle. Od połowy polecam puścić sobie piosenkę Shawna – Never Be Alone 😉
Czekam na wasze opinie. Mam nadzieję, że opowiadanie wam się spodoba.
Mam tylko jedno pytanie. Pod szóstą częścią pojawił się komentarz. Nie wiem jak to opisać, więc zacytuję (uwaga, kopiuję):
„(…) zaczelas super, zabawnie, tak naturalnie, myslalam ze to bd super opowiadanie, takie nowe, kreatywne, ale zrb z tego takie typowe romansidło no i troche zepsulas takie fajne opowiadanie
Ale nie obraz sie czy cos, nie chcialam cie urazić, tylko wez moje slowa pod uwage;)”
A więc moje pytanie brzmi: na czym polega ta zmiana? O co tak właściwie chodzi? Relacje między bohaterami i emocje Vee się zmieniają. Chodzi o to, że sobie już tak nie żartuje, że myśli coś innego, niż wcześniej? Że podchodzi to tego wszystkiego z większą powagą, stresem? Słowa „myślałam, że to będzie super opowiadanie” już totalnie zbijają mnie z pantałyku. Czyli, że ta osoba się przeliczyła? Prosiłabym o wyjaśnienie, bo nie za bardzo rozumiem. Oczywiście nie jestem zła. Po prostu pytam, bo tego nie pojmuję 😅
Jeszcze pytanie, czy te części nie są za długie? Bo zawsze mogę je trochę skrócić bądź jakoś podzielić.
OK, to chyba wszystko. Czekam na wasze odpowiedzi 😉
Pozdrawiam 😘 – Gryfonka2004