So this is Christmas ☃️
Na wstępie chciałabym zapewnić, że wciąż żyję, choć przyznam, sama miałam już co do tego wątpliwości. Oto świąteczny cud – zakopani pod warstwą niedokończonych prac pisarskich, pomysłów, wierszy i opowiadań wydostają się na powierzchnię.
Przede wszystkim przepraszam. Wiem, że zniknęłam. Wiem, że miałam szybko wrócić. Tak jednak bywa, życie układa się różnie dla każdego z nas, a ja rozszczepiłam się na tyle horkruksów, aż zabrakło mi cząstki siebie, którą mogłabym poświęcić tej stronie. Być może kiedyś uda mi się odnaleźć dla niej czas i miejsce, ale nie jestem w stanie stwierdzić kiedy. Jedno jest pewne: nie przestałam i nie przestanę pisać, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze o mnie usłyszycie ❤️
Ja wciąż słyszę i pamiętam o was, przeczesując wszystkie cudowne wiadomości, jakie dostałam przez ten czas 🥺 Serce się rozpływa, chętnie zamienię kilka słów z każdym, kto zobaczy ten wpis i skusi się, by zostawić pod nim ślad – zdradzić, co wydarzyło się, skończyło lub zaczęło w ciągu tego roku. Część z nas wciąż tu jest, tak jak 118 prac, które pomogły mi odkryć swoją pasję. W te Święta chciałabym życzyć, by każdy odnalazł swoją, a w Nowym Roku czerpał z niej jak najwięcej. Blachy pierników, masy prezentów, jeszcze więcej miłości. Pamiętajcie, że bez niej to jak bez śniegu w wigilię. U mnie dzisiaj śnieży ❄️
Wesołych Świąt 🎄
All the love, Gryfonka2004