Wiem, zajęło mi to długo.

Wiem, nie odzywałam się.

I wy też wiedzcie, że było ciężko – zarówno napisać tą część, jak i przetrwać ostatnie trzy tygodnie.

Nauka spadła na mnie jak grom z nieba i przygwoździła moje pisarskie palce do ziemi XD Miałam mały zanik weny, związany z brakiem czasu, związanym z nawałem emocji, związanych z kilkoma sprawami… Ale za to mogę wam zdradzić, że dałam radę, przeżyłam wewnętrzną przemianę i wracam do was, serwując nowe Black Blood! 🔥

Szczerze to czekam tylko na kilka następnych części, kiedy będę mogła w końcu napisać to, z myślą o czym zaczynałam to opowiadanie 😏 Także czekajcie niecierpliwie, a w tym czasie dawajcie znać, jak podoba wam się nowa część oraz co u was! Ferie chyba już się skończyły (chyba), jak samopoczucie? 🖤

Przepraszam za dużą ilość skomplikowanych zdań w tym wpisie i wracam do fizyki 🙃

Trzymajcie się! ❤️
Gryfonka2004

Hejka, amorki 💕

Jest 23:23, co znaczy, że do końca Walentynek zostało 37 minut (mat-fiz XD). Chciałam więc zdążyć i napisać do was jeszcze dziś.

Przede wszystkim, zawsze i wszędzie, dużo miłości. To najpiękniejsze, co możecie spotkać na swojej drodze. Po drugiej, dziękuję za całą miłość, którą wy przysłaliście mi, bo dosłownie się rozpływam 🥺 Dostałam mnóstwo naprawdę cudownych słów, za które szczerze dziękuję ❤️

Jak tam spędziliście dzisiejszy dzień? Wysłaliście lub dostaliście jakąś Walentynkę? Bo ja wysłałam 🤫

I jak można podsumować ten wpis i ten dzień? Otóż tak: kocham was 💞

Gryfonka2004

PS. Przepraszam za tyle dni opóźnienia BB, ale historia i fizyka bardzo nie chcą, żebym wstawiała następną część 🙄 Postaram się jednak zrobić wszystko, żeby was nie zawieść i wstawić ją niedługo ❣️