
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









Gryfonka2004
AUTOR•Tłumaczę ten prawie-bezcelowy wpis tym, że mi się nudzi 🤣
Chciałabym najpierw podziękować wszystkim za te miłe słowa na temat mojej twórczości. Jest to naprawdę niesamowicie motywujące. Dzięki temu, w szczególności jednej osobie, której opowiadanie z Shawnem i talent przyprawia mnie o zachwyt (i mam nadzieję, że ta osoba się zorientuje, iż to o nią chodzi 😅) chyba na serio wrócę do pisania. Regularnego. Ale żeby tak było, mam wielką prośbę.
Jestem ogólnie załamana tym, jak małą popularność ma seria „To Love In Times Of Loss” (czyli w wolnym tłumaczeniu „Kochać w czasach strat”). Mam co do niej naprawdę duże plany… Ach. Jest tu 820 osób (swoją drogą to wow, już 820!). Nie wiem, ilu z nich jest aktywnych, ale wszystkich proszę: dajcie tej serii szansę. Wyraźcie o niej swoje zdanie, nawet, jeśli nie jest ono pozytywne. Może mogę coś poprawić? Zaręczam, że będzie się w niej dużo działo… Po prostu proszę o szansę dla niej.
Do końca tygodnia – nie obiecuję, ale – postaram się napisać nową część „I’m your dream, by the way”, w której kończy się sielanka bohaterów. Serce mi rośnie, gdy czytam o tym, jak bardzo podoba wam się ta seria ❤️ To była moja najlepsza decyzja i nie wyobrażam sobie, co by tu było, gdyby nie ta seria 😂
Zaraz po Shawnie, zabieram się za kontynuowanie historii Lotty (do której też serdecznie zapraszam), a następnie Noelle. Co do „Dreams Come True”… Rany, nie wiem, czy ktoś jeszcze czeka w ogóle na tą serię… Moją pierwszą serię. Tak czy siak, tak ją poplątałam, nawydziwiałam, że nie wiem, co teraz zrobić 😂 Zwłaszcza, że teraz pora na wątek z Remusem, a ja… No cóż, wolę pisać o Syriuszu 😅
No dobra. To chyba wszystko.
Przepraszam za taki długi i bezsensowny wpis oraz dziękuje za wytrwanie do końca 😜
Kocham ❣️ – Gryfonka2004
kiki.7
Jak tak prosisz o tą szansę dla tego opowiadania którego tytułu nie pamiętam to ja z chęcią ja przeczytam jak będę mieć chwilkę czasu❤
Gryfonka2004
• AUTOR@kiki.7 „Tego opowiadania, którego tytułu nie pamietam” 😂 Ale dziękuję 😅😘
Gryfonka2004
AUTOR•Cześć wszystkim 👋
Dodaję dzisiaj nową część IYDBTW. Przepraszam, że nie wstawiałam nic przez Święta… Nawet nie złożyłam wam życzeń. Tak czy siak, życzę szczęścia, radości, dużo miłości i przyjaciół, spełnienia marzeń… Wszystkiego, co tylko sobie wymarzycie. Moje się już spełniają ❤
Mam nadzieję, że część wam się spodoba. Zapraszam do czytania oraz zostawiania serduszek i komentarzy. Poza tym, co myślicie o Vee? A o Shawnie? Dobrze go przedstawiam? A Theo? Dziwna postać, nie? Jest tyle pytań, na które chciałabym znać waszą odpowiedź… Zapraszam 😅💝
A ja pozdrawiam i życzę miłego dnia 😘 – Gryfonka2004
Gryfonka2004
• AUTOR@Malless Dzięki, kochana ❤️
Gryfonka2004
• AUTOR@Chocunia Cieszę się 😘
Może nie do końca – on taki już jest – co nie zmienia faktu, że różnie go można postrzegać 😂
Gryfonka2004
AUTOR•Dzień dobry 😏
Dzisiaj szybko wstawiam „To Love In Times Of Loss”. Jestem z tej części zadowolona, przyznaję. Może się nie wydawać, ale zawiera ona początek wielu ważnych wydarzeń. I choć może też tego tak nie czuć, to naprawdę dużo się dzieje.
Jeszcze raz zapraszam BARDZO serdecznie wszystkich do przeczytania tego opowiadania.
Nie mam niestety czasu na napisanie niczego więcej, więc zmykam 😉
Pozdrawiam 😘 – Gryfonka2004
Gryfonka2004
AUTOR•Wiedziałam, że to się zdarza na tej stronie. Dotknęło to wiele autorek, nawet te najlepsze. Nie sądziłam jednak, że ja też będę jedną z nich.
Smutno mi witać się z wami w ten sposób, skoro właśnie wybiło 800 obserwujących. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt… Ale bardzo mi też przykro z powodu tego, co nastąpiło chwilę później.
Bardzo dziękuję @Chocunia za oznaczenie mnie pod opowiadaniem łudząco podobnym do „I’m your dream, by the way”. Nie chcę na razie nikogo oskarżać o plagiat, jednak sądzę, że każdy kto czytał moje opowiadanie, dostrzeże te „podobieństwa”. Jestem skora powiedzieć, że opowiadanie jest prawie takie samo, z tym tylko, że zmienione zostały imiona, wymieniani piosenkarze i tego typu rzeczy.
Z mojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że jest mi bardzo przykro z powodu tego, że ktoś dla własnych korzyści postanowił wykorzystać moją pracę. Zgłosiłam już się z tym do moderatorów, czekam na odpowiedź. Zobaczymy.
Chcę wam bardzo podziękować za te 800 osób… To wszystko przerasta moje najśmielsze oczekiwania. Nie sądziłam, że uda mi się dojść tak daleko… Mam trzy opowiadania na Głównej i 800 obserwujących. Nadal nie może to do mnie dotrzeć.
To chyba tyle. Niedługo postaram się coś wstawić, pisałam też dzisiaj. Jeszcze raz pięknie dziękuję, jestem niezmiernie wdzięczna, i powtarzam: nie jestem zła. Jest mi tylko bardzo przykro.
Pozdrawiam Was ❤ – Gryfonka2004
Malless
Gratuluję kochana 💝
Teraz wystarczy patrzeć, jak kolejne tysiące nabijają się na twój profil 💛
Co do plagiatu to mam nadzieję, że jego wykonawca zostanie szybko złapany i poniesie konsekwencje swoich czynów 😠 Nikt nie powinien okradać tak cudownej autorki jak ty, no i żadnej innej oczywiście 👌💓
Gryfonka2004
• AUTOR@Malless Dziękuję 😍
Bardzo ważne jest dla mnie twoje wsparcie. Jestem Ci za wszystko bardzo wdzięczna ❤
Gryfonka2004
AUTOR•Zauważył ktoś może, że TLITOL trafiło właśnie na Główną? 😃 @Malless, czy jesteś ze mnie dumna? 💓
Kilka spraw. Po pierwsze: wiem, że ostatnio nie pisałam… Ale mam teraz dużo na głowie. Wiecie, szkoła, sprawy rodzinne. Napisałam już ponad połowę TLITOL i zabieram się niedługo za IMDBTW, obiecuję.
Tymczasem mam do was pytanie. W ostatniej części opowiadania z Shawnem była pod koniec taka scena… Opowiadanie jest raczej trzymane w romantycznym klimacie, a ona była bardziej… Ehh. Naprawdę nie wiem, jak to ująć, ale chyba wiecie o co chodzi. Tak czy siak, zaczęło mnie wczoraj nurtować, czy ona tu pasuje. Czy wam odpowiada. W mojej wizji opowiadania jest to jednorazowe, znaczy, planowałam tylko jedną (właśnie tą) taką scenę. No bo oni jednak mają po 18 lat… Nie mogą aż tak obchodzić się ze swoją głęboką miłością, trochę szaleństwa w tym wieku to chyba norma… O, mam już pomysł na nową część, tak swoją drogą 😅 Ale wracając, czy ta scena może tak zostać? Czy wam to pasuje? Po prostu dręczy mnie ten temat.
Dziękuję bardzo za tą Główną… Co prawda sama zgłosiłam się w sposób egoistyczny do Roksany, jednak i tak dziękuję 😂 To już moje drugie opowiadanie na Głównej 💘 Zapraszam wszystkich, którzy jeszcze go nie czytali, do zrobienia tego. Myślę, że warto… Przynajmniej tak mi się wydaje.
Ostatnia rzecz. Może powinnam to zrobić w prywatnej wiadomości… Ale trudno. Lenistwo, bo skoro już piszę… 😝
@Pola17 . Żyjesz? Bywasz czasami na tej stronie? Dawno nie otrzymałam od Ciebie ani słowa… A ja jeszcze tu jestem, więc przypominam Ci o sobie 😂 Jeśli masz chwilkę to napisz, co o tym wszystkim myślisz. Ściskam 💖
Podsumowując, wszystkich Was bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia 😘 – Gryfonka2004
Pola17
@Gryfonka2004 Weszłam. Pierwszy raz od… kilku miesięcy, jak nie więcej. Przykro mi to mówić, ale nie brakuje mi bardzo tej strony. Mam mnóstwo rzeczy na głowie – na przykład teraz jestem na wycieczce szkolnej w Anglii i piszę z autokaru z Haworth do Yorku. Właściwie wcale tu nie wchodzę i naprawdę przepraszam, że nie czytam twoich opowiadań. To jest jedyny powód, z jakiego mam jakiekolwiek wyrzuty sumienia i jest mi smutno. Może też za dużo czasu spędzam na tt – za bardzo wkręciłam się w fandom, który jest już ogormną częścią mojego życia 😅 Sprawdzam w tym momencie 100 powiadomień, więc wiesz XD Jeszcze raz bardzo przepraszam. Może kiedyś ja się ogarnę? 😂💞
Gryfonka2004
• AUTOR@Pola17 POLA…
Ty żyjesz 😂
Nie będę Ci w takim razie więcej zawracać głowy… Sorry. Baw się dobrze w Anglii. Mi bardzo cię tu brakuje… Co jakiś czas (regularnie) przeglądam albo twój profil, albo nasze stare rozmowy… Te gigantyczne ilości odpowiedzi, naszych rozmów, pod wpisami już mnie nie cieszą i bawią, tylko strasznie smucą. Pusto tu bez ciebie, czuje się trochę… Odosobniona. Ale przecież nie mogę cię do niczego zmusić. Doskonale rozumiem, że masz wiele innych, lepszych zajęć.
Szkoda tylko, że – z tego co rozumiem – nie zapowiada się w żadnym stopniu na twój powrót. Bardzo się ucieszyłam, gdy zobaczyłam twoją odpowiedź… Ale chyba powinnam się bardziej smucić, że powoli oddalasz się od tego samo-quizowego świata i swojej Agentki.
Trzymaj się, pa 😘