
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




BlackQueenCrown
AUTOR•<Perspektywa Ann-Henriette>
Otworzyłam szeroko oczy, to był tylko sen? Rozejrzałam się, podnosząc z kanapy. Zemo siedzi w fotelu zaczytany w jedną ze swoich powieść.
– Proste pytanie, podniecił byś mnie poczym zostawił samą sobie? – Wbiłam swój zlękniony wzrok w jego osobę. Moje pytanie sprawiło, że położył książkę na swoich kolanach i również zaczął wpatrywać mi się w oczy.
– Ehm.. Pytasz czy rozpaliłbym w Tobie cały ten żar namiętności poczym go brutalnie zgasił. Nie odczuwając przy tym, ani krzty swojej własnej przyjemności? – Nigdy nie wyjdę z podziwu, jak jest elokwentny, z jaką gracją warzy każde słowo.
– Tak. – Potwierdzam tylko to co powiedział.
– Annie.. Nie zrobiłbym Ci tego, bo jesteś jedyną kobietą przy której nie potrafię się kontrolować. – Zamienił teraz książkę na małą filiżankę z ciemnym płynem i powoli go sączył, patrząc na mnie. Często lubił łączyć przyjemności i nigdy nie odmawiał sobie niczego. W pewnym sensie go rozumiem. Co nam pozostało, jak nie wykorzystywać dane nam życie na 100%? Właśnie, właśnie tak.
– Mógłbym powiedzieć, że lubię odmawiać Ci swoistych przyjemności ale oboje wiemy, że byłaby to fikcja. – Mieszane przez niego, dwa języki powodują u mnie dreszcz. Wstał i widzę jak zmierza spokojnie w moją stronę. Ze wszystkich mężczyzn, z których do tej pory poznałam, Helmut jest bez wątpienia najbardziej wyrafinowanym przedstawicielem swojej płci. Nigdy nie spotkałam kogoś dominującego w tak całkowitym stopniu… Cóż, nie aż tak dominującego, przynajmniej na pierwszy rzut oka. W tym, co mówi lub robi, nigdy nie ma poczucia surowości czy siły. Dominuję ale robi to w tak subtelny sposób, tak lekko, to jest słodkie. Cały jest słodki w swojej dobroci.
– Nie zrobię ci krzywdy, obiecuję. – Powiedział cicho. Jego życzliwość sprawiła, że poczułam ciepło w środku. A nie mówiłam…
– Jesteś słodki. – Uśmiechnęłam się zadowolona.
– Do prawdy? – Kucnął przedemną, aby położyć mi na nogach książkę którą chwilę, temu czytał.
– Tak. – Powtórzyłam z pełnym przekonaniem.
– Cóż, nasza rodzina najwyraźniej ma to już w genach. – Zaśmiał się, przejeżdżając palcem po wierzchu mojej dłoni. A siadając już obok mnie na kanapie, jego ręka wylądowała na moich kolanach.
– Przecież.. mówiłeś, że nie możesz.. – Mruknęłam.
– Tak prawda, mówiłem.. Nie wytrzymałbym ale to nie ja doznaje teraz przyjemności tylko Ty. Ja się napawam Twoim rozanielony widokiem. – Poczułam jak robi mi różnego rodzaju szlaczki i wzorki na nogach. – Toleruję sprzeciw i przyjmę dosłownie wszystko o ile jest to poparte sensownymi argumentami. – Odszedł odemnie kawałek, przechadzając się po pokoju. Nie wybaczę mu, jeśli zostawi mnie tak poraz drugi.
– Co planujesz? – Wodze za nim wzrokiem po pomieszczeniu. Jest ubrany tak zwyczajnie, ciemne jeansy i sweter a mogę go oglądać zawszę. Zawszę takiego, dostojnego, nienagannego..
– Wypić coś, też się skusisz? – Wyjęł coś z szuflady. Baron był koneserem przyjemności, swojej i innych co oznaczało, że wiedział, jak ją stwarzać, jak ją wywoływać i jak jej odmawiać. I robił już wcześniej wszystkie te trzy rzeczy. – To stuletni bourbon. – Powiedział, zaciągając się nim. – Twój kraj może nie ma zbyt długiej historii, by go polecać, ale nie mogę zaprzeczyć, że rzeczy, które robi dobrze, robi bardzo dobrze. – Wziął mały łyk. – Picie go to przyjemność i myślę, że dobrze komponuje się z widokiem pięknej kobiety. – Trzymając szklankę w jednej ręce, zanurzył opuszki palców drugiej ręki w bourbonie i zbliżając się do mnie, przesunął opuszkami palców po moich ustach. To było ciekawe uczucie, poczułam to niczym chłodne powietrze tam gdzie płyn dotknął moich warg.
– Podobnie jak piękna kobieta, Kirsche'i to jest coś, co należy smakować. – Jego uśmiech się powiększył. – Miłość jest bardzo niebezpieczna, może powinienem był Cię wcześniej ostrzec.
– Na to już zdecydowanie za późno Baronie. – Położyłam mu rękę na materiale jego swetra, jest tak miękki i przyjemny w dotyku.
– Wiem, ale niczego do tej pory nie żałuję. – Alkohol wlał się do moich ust w ostatniej chwili, za sprawą.. Nie spodziewałam się tego.. Pocałował mnie. Doznania wcześniej jego palców, teraz ust i języka, smak bourbonu, zapach jego wody kolońskiej, miękka faktura jego swetra, wszystko to zmieszało się ze sobą i sprawiło, że poczułam przypływ przyjemności. Wewnątrz swojej głowy krzyknęłam, że chcę jeszcze raz spotkać się z jego dotykiem, życząc sobie, abym mogła objąć go ramionami. Przycisnęłam się do jego ust, do jego dłoni, do jego klatki piersiowej. Podniosł moje nogi i oplotłam je momentalnie wokół jego bioder. Tak jak wcześniej mnie zapewnił, nie robi mi krzywdy a daje mi przyjemność w najczystszej postaci.
BlackQueenCrown
• AUTOR@VickyMalfoyRogers "Czasem i patałachowi coś wychodzi" 😑😑 Markizo Trish Holmes.. 😑 (nie no ten tekst to wykorzystam w opku jak nic)
VickyMalfoyRogers
@BlackQueenCrown Cokolwiek robi Triss robi to perfekcyjnie. A co do golfów to ja ich nie lubię to nie znaczy, że facet nie może go mieć
BlackQueenCrown
AUTOR•Dziś na Polsacie o 20:15 ⬇️ a na TVN: „Bumblebee”
BlackQueenCrown
AUTOR•Ann gdy.. zdrowy psychicznie, wesoły, radosny chłopak z sąsiedztwa, który nie zrobiłby najmniejszej złej rzeczy wobec niej, bojąc się, że ją sobą przerazi i ją straci już nieodwracalnie…
Ann gdy.. Baron Helmut J. Zemo 😏😎🤩😍❤️🩹
𝙸 𝚓𝚎𝚜𝚣𝚌𝚣𝚎 𝚞𝚍𝚘𝚠𝚊𝚍𝚗𝚒𝚊𝚓ą𝚌 𝚌𝚊ł𝚢 𝚌𝚣𝚊𝚜 𝚃𝚛𝚒𝚜𝚑, ż𝚎 𝚘𝚗 𝚗𝚒𝚎 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚣ł𝚢. 𝙰𝚕𝚎 𝚋ą𝚍ź 𝚌𝚘 𝚋ą𝚍ź 𝙷𝚎𝚕𝚖𝚞𝚝 𝚝𝚘 𝚌𝚞𝚍𝚘𝚠𝚗𝚢 𝚖ąż 𝚒 𝚘𝚓𝚌𝚒𝚎𝚌, 𝚓𝚊𝚔𝚋𝚢 𝚘𝚗 𝚜𝚔ł𝚞𝚌𝚒ł 𝚣𝚎 𝚜𝚘𝚋ą 𝚜𝚞𝚙𝚎𝚛𝚋𝚘𝚑𝚊𝚝𝚎𝚛ó𝚠, 𝚓𝚊𝚔𝚘 𝚓𝚎𝚍𝚎𝚗 𝚣 𝚗𝚒𝚎𝚕𝚒𝚌𝚣𝚗𝚢𝚌𝚑 𝚣ł𝚘𝚌𝚣𝚢ń𝚌ó𝚠 𝚠𝚢𝚐𝚛𝚊ł 𝚒 𝚗𝚊𝚓𝚠𝚊ż𝚗𝚒𝚎𝚓𝚜𝚣𝚎, 𝚓𝚎𝚖𝚞 𝚠𝚌𝚊𝚕𝚎 𝚗𝚒𝚎 𝚌𝚑𝚘𝚍𝚣𝚒ł𝚘 𝚘 𝚠ł𝚊𝚍𝚣𝚎 𝚌𝚣𝚢 𝚙𝚒𝚎𝚗𝚒ą𝚍𝚣𝚎. 𝙲𝚑𝚌𝚒𝚊ł 𝚒𝚌𝚑 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚙𝚘𝚖ś𝚌𝚒ć 𝚒 𝚞𝚍𝚊ł𝚘 𝚖𝚞 𝚜𝚒ę 𝚝𝚘 𝚋𝚎𝚣 𝚍𝚠ó𝚌𝚑 𝚣𝚍𝚊ń. 𝙰 𝚝𝚘, ż𝚎 𝚠 𝚖𝚒𝚎𝚍𝚣𝚢 𝚌𝚣𝚊𝚜𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚣𝚗𝚊ł 𝚜𝚠𝚘𝚓ą 𝚍𝚛𝚞𝚐ą 𝚖𝚒ł𝚘ść, 𝚝𝚘 𝚓𝚞ż 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚜𝚣𝚌𝚣𝚎𝚐ół. 👀😊😇🥰😅
VickyMalfoyRogers
@BlackQueenCrown Tak czy inaczej zawsze będzie mieć na pieńku z Trish
Libera
@BlackQueenCrown syn koleżanki twojej mamy be like:
BlackQueenCrown
AUTOR•Gdyby księżniczki Disney'a chodziły do psychologa
Ann to chyba taka Bella.. 💛 Zemo od dziś będziesz książę Adam, lepiej znany jako Bestia.
Apropo to chyba była moja ulubiona księżniczka.
Libera
@BlackQueenCrown bez kituu
Styczniowka
@BlackQueenCrown moją ulu to Kopciuszek, a Pięknej i Bestii to się bałam 👀
BlackQueenCrown
AUTOR•Dlaczego tak bardzo z Mike'iem i Maddy kojarzy mi się ta piosenka: Dove Cameron – "Too Much"
https://youtu.be/DEEL9nvxwsc?si=v8p8_254W9oMpyci
Widzę ich po prostu jakby do niej tańczyli w klubie..