@-_…Nothing…_- relll
Mi jest szkoda bo miałem do wyboru dwie drogi powrotne: betonową okrężną i wydeotaną przez trawę prostą. Wybrałem prostą żeby zaoszczędzić minute, ale zamiast zaoszczędzić minuty, straciłem dwie godziny w szpitalu, swobodę, możliwość poruszania się i jeszcze dużo czasu pewnie stracę u lekarzy. Aha no i jeszcze zdrowie do końca życia bo złamana noga będzie już bolała do końca życia od czasu do czasu, oraz kurs narciarski prawdopodobnie. Mega nieopłacalny był ten wybór. Tylko dlaczego z wszystkich ludzi którzy przechodzą ta wydeotaną droga co najmniej, akurat ja musiałem się wywalić i złamać nogę.

@-_…Nothing…_- Ja miałem wielu katechetpw w życiu

Pani Katarzyna – nie lubię jej, miała z nami w klasie 1, 3 i 5 klasie wrzeszczała po nas za wyjeżdżanie w kolorowankach, ale za to były fajne lekcje od czasu do czasu z gitarą

Brat Radomir – klasa 2, przygotowywał nas do komunii i był mega

Pani Izabela – wystawiła mi jedyną w mojej historii jedynkę z której jestem bardzo dumny xD. Ogólnie ona była miła ale toksycznie, i zaczęła mnie raz ignorować w czwartej klasie, a ja nienawidzę jak mnie ktoś ignoruje więc zacząłem ją wkurzać na lekcjach i w końcu dostałem 1. Uczyła nas w klasach 4 i 6.

Ks. Karwot – on był spoko bo zupki chińskie jedliśmy w piątki i miał fajne poczucie humoru, ale był oddany instytucji i gadał tylko to co mu kazali. Uczył nas w klasie 7

Pani Urszula – wariatka troche, twierdziła że wszystkie inne wiary są głupie i jej, argumentem był to "Po to Jezus dał nam rozum żebyśmy wiedzieli co jest dobre a co złe" i tym argumentem udowadniała wszystko co chciała XDDDDD. Uważała ze ateiści wierzą w Boga ale go nienawidzą, a dzieci to w ogóle nie mogą mieć zdania o wierzę bo są nieletni i rodzice decydują za nich. O LGBT mówiła że to oszuści, wymyślają i ponownie "Po to Jezus dał nam rozum byśmy wiedzieli co jest dobre a co złe".

No i mój obecny katecheta nie pamiętam jak ma na nazwisko i imię bo od nei dawna go mam. Raczej będę go mieć 4 lata bo w moim liceum chyba to tak działa. Jest super, gada z nami o wszystkim co chcemy, jest mega mądry i świetnie się z ni rozmawia. Zupek chińskich niestety nie jemy, ale jak na razie nikt nie prosił 😏😉