Naelin
2457
O mnie
Studiuję, więc nie produkuję quizów. Przynajmniej na razie :)
Nie angażuję się w polityczne dyskusje.
𝕌𝕝𝕦𝕓𝕚𝕠𝕟𝕖 𝕜𝕒𝕥𝕖𝕘𝕠𝕣𝕚𝕖
Anime | Fantasy | Gry | Gwiezdne wojny | Harry... Czytaj dalej
Ostatni wpis
Odznaki
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Yo! Jestem już na architekturze drugi semestr i mam już tego kierunku po dziurki w nosie.
Są tam naprawdę ciekawe rzeczy, takie jak geometria wykreślna (dała mi nowe spojrzenie na perspektywę – polecam każdemu się z nią zapoznać, a już zwłaszcza, jeśli lubicie rysować), matematyka, materiałoznawstwo, podstawy projektowania, rysunek, historia ale cała reszta to jakiś koszmar. Przynajmniej dla mnie.
Bo wszystkich pozostałych rzeczy również da się nauczyć (chociaż te wymienione przeze mnie również potrafią być ciężkie). Tylko co, jeśli naprawdę Ci się tego nie chce? Nie z lenistwa, a po prostu dlatego, że myślisz w zupełnie inny sposób i masz kompletnie inne priorytety? Wszyscy dookoła Ciebie imprezują, znajdują czas na wszystko, za to Ty jesteś chodzącym kłębkiem nerwów? Przez cały dzień udajesz kogoś, kim nie jesteś; ukrywasz, co czujesz, by potem zaszyć się gdzieś i płakać, by rozładować całe nagromadzone napięcie. Napięcie, które spowodowane jest tym, że nie wiesz już, kim naprawdę jesteś i dlaczego właściwie robisz to, co robisz.
Obawiam się, że jestem aspie. Żadnych chorób psychicznych. Po prostu mogę być Aspie (chociaż muszę jeszcze to potwierdzić, bo pomimo tego, że lekarka lata temu, gdy byłam jeszcze małym dzieckiem, mówiła o takiej możliwości moim rodzicom, to sam temat niestety? ucichł).
Jest mi niesamowicie przykro, gdy ludzie mówią, że nie przykładam się do rzeczy, które mam robić. Jednak jak można przykładać się do rzeczy, których się nie lubi (albo raczej nienawidzi), gdy dookoła jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia?
Chcę robić quizy, chcę pisać książki, ale na uczelni nie mogę się do tego zmusić, boję się tego, jak odbiorą to inni. A gdy wreszcie wrócę do domu, muszę zabierać się za projekty, które jeszcze bardziej mnie dołują.
Nie jestem sama w bólu bycia słabym, dojezdnym studentem politechniki, którego nieszablonowe podejście do zadań jest dla niektórych profesorów odbierane jako obraza/lenistwo. Jestem zupełnie sama w tym, co czuję – pomimo tego, że nauczyłam się kilku ciekawych rzeczy, to jest tu tyle materiału, którego nie zamierzam nawet ruszać. Jeśli Wy również zmagacie się z tym problemem, możecie zajrzeć na tę stronę i podejść do tego quizu:
https://embrace-autism.com/aspie-quiz/
Ciężko rozpoznać neuroatypowość u kobiet, które potrafią się maskować poprzez naśladowanie społecznie akceptowalnych zachowań.
Aby odciążyć trochę swój mózg, postanowiłam, że (po udaniu się najpierw do psychologa, później – mam nadzieję – również psychiatry) zmienię kierunek studiów: preferowanie filologia angielska lub angielsko-chińska (tworzenie nawyków trwa 3 miesiące – jeśli mogę się uczyć japońskiego i chińskiego, gdziekolwiek jestem, jak robię to obecnie, nie mam potrzeby martwić się o stan moich hobby oraz leczenia się ze stresu). Czuję, że odnajdę się tam lepiej i nie będę takim wrakiem człowieka, jakim jestem teraz (w tym roku akademickim moimi największymi marzeniami było skoczenie z wysokich schodów oraz dotknięcie linii trakcyjnej, tak więc zdecydowanie mój stan psychicznie nie jest dobry).
Pozdrawiam! Naelin z nadzieją na lepsze jutro 🥺
Naelin
AUTOR•Mój mózg: Rozumiem, że mamy urwanie głowy z egzaminami, ale nie kupiłaś iPada do nauki, tylko do rysowania.
Ja: OK.
Naelin
AUTOR•Znalazłam króciutki fragment mojego baardzo starego fanfika z Naruto 😂😂😂
Wrzucenie go tutaj byłoby trochę nierozsądne, ale korci
Naelin
AUTOR•Dobry wieczór wszystkim! Czy też tak macie, że najbardziej chcecie coś zrobić w momencie, gdy nie ma już na to za dużo czasu? 😇
Naelin
AUTOR•メリークリスマス
Kotonoha
@Naelin メリークリスマス🎄✨
Naelin
AUTOR•我愛中華民國