
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










genesia
Mega konto, leci obs 🧡
czarna_bez
• AUTOR@Musican. Dziękuję bardzo ❤️
czarna_bez
AUTOR•Miłego dnia w szkole Kochani trzymam za Was kciuki ❤️
czarna_bez
• AUTOR@..Mitternacht.. @Lady.Loki @.Mellody. @Melliante. @lauress. @Amarill @Wonder. Dziękuję ❤️
Wonderek.
@czarna_bez
Spoko ^^
czarna_bez
AUTOR•Hej Kochani, co u Was?❤️
..Mitternacht..
[Komentarz usunięty przez użytkownika]
..Mitternacht..
@czarna_bez o Jezu! Współczuję twojej cioci! Może jednak wyzdrowi
czarna_bez
AUTOR•Ludzie,.ja p*******!
Moja Ciocia miesiąc temu była na SOR i powiedzieli jej, że ma stłuczoną miednicę.
Teraz rano zabrała ją W KOŃCU karetka i powiedzieli jej, że ma ZŁAMANĄ miednicę.
Ja mam się śmiać, czy płakać?
astygmatyzm
@czarna_bez polska be like
.Mellody.
@czarna_bez
Dlaczego ja nadal żyję w tym kraju ?
czarna_bez
AUTOR•Cześć.
Postanowiłam wyjaśnić całą moją sytuację, bo może jak więcej osób o tym usłyszy, to może znajdzie się jakaś osoba, która da mi jakąś sensowną radę.
Wczoraj miałam tak zwaną załamkę, dzisiaj nie czuje się lepiej.
Co się stało wczoraj?
Na początku, żeby to zrozumieć, muszę wyjaśnić Wam parę rzeczy i kto kim jest.
Czarek – pies mojego dziadka. Dziadek mieszka w domu niedaleko mnie i ma duży ogród.
Daisy – pies Cioci Heleny, oraz mój, mieszka z Ciocią Heleną.
Ciocia Helena – siostra mojego dziadka 85 lat.
Anita – moja najstarsza siostra
Czarek zobaczył kota i bięgnąc do niego, nadepnął na szkło. Podobno moja kuzynka, która była na miejscu zdarzenia, nigdy nie widziała tak dużej ilości krwi.
Szkło przebiło żyły i tętnice. Czarek przeszedł operację.
Kiedy wychodziłam na tenisa, Ciocia Helena do mnie dzwoni i mówi żebym przyszła się zaopiekować psem (Daisy nie zostanie sama) bo ona umiera z bólu i dzwoni na karetkę.
Ja wychodziłam na tenisa gdzie muszę odebrać ważne zaświadczenie. Na szczęście Anita była w domu i ją poprosiłam, żeby poszła do Cioci. Razem wezwały karetkę, ale odmówili przyjazdu. Było to o godzinie 16. Powiedzieli, żeby zadzwonić po 18.
Okazało się, że Ciocia miała rwę kulszową. Podali jej zastrzyk, ale nie zabrali do szpitala.
Potem, kiedy szłam na tenisa, zobaczyłam wypadek, nie samochodowy, po prostu człowiek leży na ziemi z rozbitą głową. Jakiś facet płacze. I to mnie dobiło.
Co się dzisiaj dzieje?
Tutaj nie ma już takich dramatów. Po prostu się martwię.
Ciocia Helena. Ja to widzę. Ona umiera. Patrzy się na nią, a jak tylko odwróci się na chwilę wzrok i znowu się spojrzy widać, że coraz mniej jest "obecna". Jak po prostu uchodzi z niej życie.
Kocham Daisy. Jednak nie ma jej kto wziąć. Oczywiście, w miarę możliwości my – ja, mama i moje dwie siostry. Mieszkamy w dosyć dużym mieszkaniu, ale nas cały dzień nie ma w domu. Rano, ja mogę wstawać o 5 noł problemo, ale potem? Wieczorami, też ja. Ale po południu? Ja w środku kończę lekcję o 20. Tak to o 16 – 15. Nie ma szans!
W domu jestem tak na 17-18.
Ale dobra. Ewentualnie dziadek by ją wyprowadzał po południu.
Wiecie co mnie martwi? Jakoś tydzień temu zapytałam mamy, że co jeśli Ciocia umrze, to co stanie się z Daisy?
Mama powiedziała, że ją weźmiemy. Żebym się nie martwiła.
Ale jak teraz, ja PO PROSTU WIEM że Ciocia umrze, mama ma wątpliwości. Akurat teraz!
Sama rozmawiałam z Ciocią i mówi ona, że jeśli my jej nie weźmiemy, psa będzie trzeba oddać do schroniska 😭 A ja sobie tego nigdy nie wybaczę.
..Mitternacht..
@_Pingwiniara_ dziękuję za wsparcie! ❤️😁
Hiszpanska_Miotla
@czarna_bez Jezu, współczuję ❤