Hejka!

Jak większość z Was pewnie wie, chodzę do szkoły muzycznej, która co roku prowadzi wymiany z Niemcami. Chodzi o to, że ludzie z Młodej Filharmonii (do której należę) w jednym roku przyjeżdżają do Niemiec, nocują u osób z ich orkiestry, a w następnym roku na odwrót – z Niemiec przyjeżdżają do Polski i nocują i chętnych osób z orkiestry.
W tym roku to właśnie Niemcy przyjeżdżają do nas. Jedna Niemka (imię na literę M, jakaś Madita czy jakoś tak) zatrzymała się u nas!
Ogólnie ja za rok też pojadę do Niemiec z orkiestrą i się mega jaram!
Szczególnie też tym, że mogę z nią rozmawiać po Angielsku i poćwiczyć 😅
Jeszcze taka beka, że jak ona będzie nas obgadywać to moja mama i mina straszna siostra Anita umieją Niemiecki… 🤫
A co u Was?
Miłego dnia ❤️