Patryk
380

czarna_bez

Patryk
380

czarna_bez

imię: Bez

miasto: Kraina muzyki

o mnie: przeczytaj

12976

O mnie

🌸🌸🌸🌸🌸----> Powitanie Coś o mnie <----🌸🌸🌸🌸🌸

Mam na imię Karola, ale Ty możesz się do mnie zwracać Bez. Pochodzę z Krakowa i chodzę do szkoły muzycznej. Gram na skrzypcach i na fortepianie. Kocham historię, sztukę, literaturę. Pamiętaj,... Czytaj dalej

Ostatni wpis

czarna_bez

czarna_bez

📖🦊🍂Listopadowa nominka🍂🦊📖 Nominowała mnie @ruskiagent 🦊Lubisz listopad? • Nie jest... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

czarna_bez

czarna_bez

AUTOR•  

Tutaj moja cudna mina pod słońce xd

Odpowiedz
11
.Veralis.

.Veralis.

@czarna_bez ładna jesteś :)

Odpowiedz
1
czarna_bez

czarna_bez

•  AUTOR

@.Veralis. Dzięki bardzo

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (4)
czarna_bez

czarna_bez

AUTOR•  

Tutaj o 5 nad ranem około

Odpowiedz
10
czarna_bez

czarna_bez

AUTOR•  

Odpowiedz
9
czarna_bez

czarna_bez

AUTOR•  

Tutaj ja :) w cholernie tłustych włosach. Pozdrawiam

Odpowiedz
12
RunWildRunFree

RunWildRunFree

@czarna_bez ej ładna jesteś

Odpowiedz
1
czarna_bez

czarna_bez

•  AUTOR

@RunWildRunFree Dziękuję :)

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (8)
czarna_bez

czarna_bez

AUTOR•  

Hejka Kochani!

•Byłam dzisiaj na małej (🥲) wycieczcę, jestem słaba z matmy to sobie policzcie, wystartowałam o 5:00 wróciłam do samochodu o 18:00. Oczywiście musiałam wstać o 2:00
Nie poszłam na Sławkowski, z jednej strony jest mi przykro ale z drugiej nie żałuję bo…
Pewnie niektórzy z Was wiedzą, albo nie, moja mama ma chłopaka który jest niepełnosprawny, a mianowicie ma postępujące stwardnienie rozsiane.
Mama i moja siostra poszły więc na Sławkowski a ja z nim na Kopskie Sedlo (spolszczam). Już w tym miesiącu, chyba tydzień temu jakoś tak, byłam tam, ale szłam od innej strony.
Na początku w ogöle nie mogliśmy znaleźć szlaku, ale jakoś sobie poradziliśmy. Poszliśmy losową ścieżką ale głupi zawsze ma szczęście haha
Korzystając z mapy natrafiliśmy na czerwony szlak który miał nas doprowadzić na Serokie Sedlo a z tamtąd na Kopskie.
No cóz….
Zaczęła niezła wędröwka pod górkę ktöra trwała około 1,5 bez przerwy, ciągle było okropnie (nie przesadzam) stromo.
Pan Leszek (chłopak mamy) dzielnie dawał radę, aczkolwiek zaczęłam już zauważać że noga w której te mięśnie bardziej zanikają, tak powłóczy po ziemi – Pan Leszek nie miał siły jej już podnosić, a były tam wystające kamienie.
Dla jasności, często z nim chodzimy w góry, więc jest do tego przyzwyczajony, on sam tego chce, bo żeby żyć trochę dłużej, on musi się ruszać by spowolnić chorobę.
Chwilę szliśmy po płaskim, a później…
Z GÓRKI.
Tak samo jak wychodziliśmy.
Dosłownie wysokościowo wróciliśmy.
Byłam wściekła, ale trudno.
Znowu zaczęliśmy się wspinać.
Przez parę godzin, około 3 jak nie więcej…
O 13:00 doszliśmy do Kopskie Sedlo.
Startowaliśmy o 5:00 a nie robiliśmy dłuższych przerw.
Oczywiście, szliśmy wolno, bo Pan Leszek nie jest do końca sprawny.
Schodząc byłam przerażona, bo Pana Leszka złapał skórcz.
Jakiś pan wiedział co robić i dał mu stopę tak jakby do przodu by naciągnąć mięśnie.
Później co jakiś czas sama to robiłam, ale widziałam że Pan Leszek cierpi bardziej niż zwykle.
Ale naprawdę uważam go za niesamowitego człowieka w którym jest wola życia.
Widoki piękne.
Bolą mnie nogi jak cholera, a to się naprawdę nie zdarza, bo ja chodzę po górach często… No ale cóż. Mówi się trudno.

•Co u Was? Opowiadajcie o wszystkim o czym tylko chcecie!💕

•Miłego 🥰

Odpowiedz
10
fluctus

fluctus

@czarna_bez dzięki wielkie <33

Odpowiedz
1
czarna_bez

czarna_bez

•  AUTOR
Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (4)