Hejka Kochani! 🤪❤️

•Opowiadajcie o swoim dzisiejszym dniu! O której wstaliście, co zrobiliście, z czego jesteście zadowoleni a z czego nie? Jakie macie plany na jutro?

•Ja Wam trochę poopowiadam o moich jutrzejszych planach. Już któryś raz z kolei w sierpniu wyruszam w Tatry Słowackie tym razem na jedną z ambitniejszych wycieczek w tym roku.
Dla niewtajemniczonych –
Od 4 roku życia do około 10/11 roku co tydzień jeździłam w góry. Czasem nawet częściej. Szczególnie podczas zdalnego hah. Zeszłam całe Gorce i na każdym szczycie byłam co najmniej trzy razy, dwa Beskidy, również co do jednego szlaku i szczytu, Tatry Wschodnie całe, 3/4 Tatr Wysokich, i byłam w Tatrach Słowackich nie wiem ile razy, musiałabym policzyć. Byłam też wiele razy w Pieninach.
Więc (wiem trochę się chwalę, przepraszam, ale to mój mega flex) można powiedzieć, że mam całkiem niezłą kondycję. Niestety ta kondycja pogorszyła się bo nie było czasu już na takie wyjazdu i od paru lat nie jeżdżę w góry tak często. Jasne że jeżdżę, ale nie już tak wysoko i nie tak często.
A jutro zamierzam zdobyć wraz z moją mamą i siostrą szczyt (potem sprawdzę jak się piszę) Sławkowski w Tatrach Słowackich. Zaraz napiszę w kolejnym wpisie jak się poprawnie pisze i ile ma wysokości.
Trochę się stresuje, bo niestety moja mama to dość toksyczna osoba, a mnie kondycja trochę pod***dła, a moja siostra chodziła bardzo często
z moją mamą gdy ja przestałam więc wiadomo jest lepsza ode mnie i się trochę boję…
No ale jestem też podekscytowana.
Zaraz idę spać, bo wstajemy o 2 nad ranem więc… No cóż haha

•I jeszcze dla ludzi którzy chcą chodzić po górach, ale są poczatkujący itd. mam pewną radę. Serio, jest bardzo ważna. KONIECZNIE przed każdą wyprawą w góry upewnijcie się że macie obcięte paznokcie u stóp. Serio to ważne.

•Miłej nocki papa 🤗💕

Cześć! Słuchajcie jaka ja jestem wściekła!
Od około 2 lat należę do orkiestry i to co tam się odpidala…
W wrześniu jedziemy do Warszawy więc dyrygent nam zorganizował w szkole orkistrę w wakacje. Jest to chore bo nie dość że w roku szkolnym mam zajęcia w soboty a bardzo często koncerty obowiązkowe w niedzielę, to jeszcze do tego wakacje! 😫
Ale okej, zgodziłam się jechać, wiedziałam na co się pisze więc ok.
Ale teraz dyrygent dodał ogłoszenie, że każdy BEZ WYJĄTKU ma być na tych próbach bo program który będziemy grać w Warszawie będzie też realizowany na innych koncertach.
PRZECIEŻ TO JEST JAKIŚ ŻART.
Ogólnie ten człowiek jest strasznie… No…
On uważa że orkiestra jest najważniejsza i gdy nie przyjdziesz na próbę, albo przyjdziesz nieprzygotowany, ponieważ wysłał w środę o 15 nuty, a Ty o 16 skończyłeś lekcje a tego samego dnia o 17 jest orkiestra więc nie miałeś czasu się przygotować on potrafi Cię zgnoić z błotem.
Więc no…
Każdy mówi mi "jak fajnie że grasz w orkiestrze zazdroszczę" a ludzie sobie nie zdają sprawy że ja mam czasem 3 koncerty w miesiącu, nie raz w niedzielę wieczorem a rano muszę wstać o 5:30. Albo nie raz np. W wtorki od 20-22 a na rano mam sprawdzian i jestem niewyspana.