kurna no ja zginę w tej szkole
baba z matmy nie pytała mnie przez ileś tam miesięcy z powodu pewnej dramy więc jak wrócę to na 1000% się do mnie przywali a ja nie pamiętam nawet tabliczki mnożenia

i znowu trzeba będzie oglądać ryje tych debili
jak ja nienawidzę życia

Drugi dzień z rzędu dodaję wpis o dość późnej godzinie co w sumie jest dla mnie nietypowe. Ale no nieważne 😅

Zastanawiam się, czy tylko ja ostatnio tak trochę straciłam sens w życiu. No bo teraz każdego dnia wstaję rano z myślą "Jezu, nieee, znowu ta szkoła". I z jednej strony przeraża mnie, ile jeszcze lat tej męczarni mnie czeka, ale z drugiej strony tak bardzo obawiam się dorosłości i tego, że stracę kontakt ze swoimi znajomymi… Może to głupie, ale ja taka jestem: przejmuję się daleką przyszłością. I tak teraz sobie myślę, że moim największym lękiem jest strata. Mimo że nie mam żadnego najlepszego przyjaciela/przyjaciółki to tak bardzo przywiązałam się do swojej grupy znajomych, że przeraża mnie to, że za parę lat rozejdziemy się mówiąc sobie "oczywiście będziemy się spotykać, przyjeżdżać do siebie… " a później nigdy więcej się nie spotkamy.

Po prostu… Nie mam już na co czekać, a to jest dla mnie nie do zniesienia. Na zewnątrz jestem szczęśliwa, ale w środku cały czas boję się samotności i tego, że nie zdążę zrealizować wszystkich swoich marzeń i planów.

Myślę, że to przez pandemię stałam się taka osamotniona. Dawniej nigdy w życiu nie tęskniłam za swoimi znajomymi, no bo nie jesteśmy nie wiadomo jak zżyci (zrzyci? z życi? nevermind, każdy wie o co chodzi). A teraz na tydzień wyjechałam z rodzicami i co chwilę myślę o tym, że oni (znajomi) są tam beze mnie i jak bardzo chciałabym z nimi być. To głupie, wiem.

Nie chcę wyjść w waszych oczach na atencjuszkę, po prostu chciałam to z siebie wyrzucić, a łatwiej mi pisać do kogoś, kto nie zna mnie w realu i nie muszę patrzeć mu w oczy mówiąc o swoich problemach. Jeżeli wy chcielibyście się wyżalić to możecie pod tym wpisem; mi zrobiło się trochę lżej na sercu gdy to napisałam.

Dobranoc ❤️🌜

Hej kochani!
• Wyspaliście się? Ja tak nie do końca, ale cóż, trudno.
• Jakie macie plany na dziś? Ja tam nie mam za bardzo planów, ale bardzo chciałabym wreszcie zacząć pisać pewną książkę (która jak na razie pozostanie moją słodką tajemnicą 🤫)
• Zmieniłam wystrój. Z pewnością go pamiętacie, bo był to jeden z moich pierwszych wystroi tuż po zmianie nazwy. Postanowiłam do niego wrócić bo jakoś tak pasował mi do ogólnego wyglądu profilu.
• Zmieniło się też "o mnie". Jest bardzo krótkie, ale mi się podoba. Zajrzyjcie i dajcie znać co myślicie.
• Miłego dnia! ☀️🦋