Zawaliłam straszdziernik trzeci rok z rzędu, co za zaskoczenie. Dwa ostatnie opowiadania pojawią się, tylko jeszcze nie wiem kiedy, bardzo przepraszam za nie ogarnianie własnych spraw. Pierwszą połowę listopada strawiły mi liczne problemy z moją osimnastką, a drugą robienie olimpiady na ostatnią chwile.

Przez ten miesiąc prawie w ogóle nie grałam, nie pisałam, ani nie rysowałam, więc chociaż nadal mam dużo zajęć podejmuje się wyzwania rysowanego grudnia @QwQ_akaktosnieznany czyli codziennie będę rysować jedną OC Jestem do tyłu, bo też się późno o tym dowiedziałam, ale postaram się nadrobić.

Moją pierwszą grudniową OC, jest najstarszą jaką pamiętam. Nie była główną bohaterką, tylko jakby narratorem i jedyne co o niej pamiętam to tylko, że była jakimś leśnym bożkiem sprzężonym z drzewem jarzębiny, a wyobrażałam ją sobie (i chyba nawet narysowałam), jako piękną kobietę o długich ciemnych włosach, w prostych ubraniach i blizną na policzku.

ps. mam nadzieję że rysunki będę wstawiać codziennie we wpisach, a zbiorczo w shitpoście w weekend.

Nie wiem czemu zapomniałam napisać tego od razu w wyniku, ale drugie opowiadanie straszdziernikowe jest bardzo mocno inspirowane utworem "Grave robber at large" zespołu Creature Feature. Wstawię link, ale właściwie sama piosenka nie kojarzy się za bardzo z klimatem opowiadania, bardziej inspirowałam się tekstem.
https://youtu.be/TA0zwhnW3OM

Dawno nie pojawiły się kolejne opowiadania, mam nadzieję, że zdążę napisać je na ten sezon, ale no niestety jeszcze nie mogę ich opublikować, bo praca trwa. W sensie trzecie jest już jakby gotowe, ale mam problem z przecięciem właśnie trzeciego i czwartego, bo albo to te trzecie będzie za długie albo to coś będzie za mało w nim, bo mi Rudy wypominał że za mało w nim akcji (co mi się właściwie wydaje, że właśnie nie), także same problemy, a czasu niewiele.