AnnieOaklay
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Powiedzieć że mam art blocka, to w sumie jak nic nie powiedzieć. Właściwie jest słowo które przychodzi mi na myśl, żeby określić mój stan, ale nie mam pieniędzy, żeby go zdiagnozować, więc nic nie powiem.
Na co mnie za to stać? Na pewno nie na płacenie subskrypcji, z której nie korzystam. Obecnie mam wykupioną subskrypcje w bookbeat i chciałabym zrobić z niej wreszcie pożytek. Generalnie zawsze czytanie książek/opowiadań dodawało mi weny, więc mam nadzieję że to zadziała, tylko że nie wiem od czego zacząć więc… proszę o polecenia. Po prostu polecajcie mi książki. Najbardziej zależy mi na zapoznaniu się z obecnie trendującymi, bo jeżeli ktoś mi zaleci teraz jakąś Anną Kareniną to się jak zwykle poddam zanim zacznę coś robić, a chciałabym wysłuchiwać tak przynajmniej jedną książkę na tydzień.
Na pretensjonalne/klasyczne książki kiedyś może przyjdzie czas, ale teraz potrzebuję rozrywki i cringe'u, bo tylko to mnie trzyma przy życiu.
@AnnieOaklay
Okej
Ogólnie to najlepsza książka to nie jest ale pigułka wszystkiego co jest popularne i do tego w ch*lere dużo o tym słychać
Jeśli masz dostęp do Piranesiego Suzanny Clarke, to przeczytaj to koniecznie. Mnie poprawiło humor bardzo jak to czytałam. A jeśli nie to poszukaj książek Diany Wynne Jones, są fajną odskocznią. I mam nadzieję że Ci się poprawi :< czasami to tylko chwilowe. Ale jeśli nie, to mam nadzieję, że pieniądze się znajdą…
@AnnieOaklay kongres futurologiczny Lema. Może to nie książkowy fast food, ale bardzo jajcarski. Z takich lekkich to Pasztety do boju były jedną z najlepszych młodzieżówek jakie w życiu czytałam. +50 do cringe'u zapewniają prace pani Coleen Hoover, a z w miarę lekkich fantasy to trylogia Silver, czyli też młodzieżówka, taka do wciągnięcia na raz.
@AnnieOaklay W sumie prostracja komentowała sporo cringeowych ksiunżek, więc może takie by były idealne xD "Rodzinę Monet" poczytaj XD Bo tak z książek, które sama czytałam i cringeowałam, to najprędzej "Godzina pąsowej róży" Marii Kruger.
@AnnieOaklay nie polecę niczego, bo sama dawno już niczego nie czytałam – ale napiszę, że rozumiem, bo rozumiem.. Nie poddawaj się tam… 💙
AnnieOaklay
AUTOR•No siema… Stary wrócił z mlekiem.
Mam nadzieję że prędko nikt tego nie przeczyta, bo wszyscy się teraz wyśmienicie bawicie na imprezach sylwestrowych albo robicie inne rzeczy które tam lubicie, a ja sobie tak przemknę niezauważona… w każdym razie, ciężko mi było ostatnio, w końcu znalazłam prace, ale niezbyt sobie w niej radze, do tego dziwaczne sytuacje dzieją się w moim życiu towarzyskim i no… generalnie… nie chce powiedzieć że jest źle albo, że czuje się źle, bo nie chce współczucia, ani słów pocieszenia. Mówię to tylko jako wymówka dlaczego nie wysyłałam kartek świątecznych i niestety też nie przeczytałam ich. Odkładałam to w czasie, aż znikły i było mi w sumie przykro z tego powodu, bo też nie zdążyłam ich wysłać, przepraszam. Też nie piszę ostatnio, bo nic co napiszę mi się nie podoba, nie mam pomysłów i motywacji. Naprawdę chciałam wykorzystać postacie, które stworzyli dla mnie ludzie, próbowałam to zrobić, ale po prostu nie umiem dokończyć opowiadań, zacząć nowych, ani nawet czytać Waszych, chociaż chciałabym, ale po prostu nie umiem się skupić na niczym.
W każdym razie szczęśliwego nowego roku.
Kocham...Cie
@AnnieOaklay Kocham Cię.
Styczniowka
@AnnieOaklay oby wszystko ci się tam ogarnęło~~
Praca to w mym mniemaniu większe zło od szkoły – nie dość, że trudno znaleźć, to z zaklimatyzowaniem jakby gorzej…
AnnieOaklay
AUTOR•No i to drugi portret, na podstawie biurka z domu.
A tu przy okazji link do dobrej nuty, ale możecie ocenić sami:
https://www.youtube.com/watch?v=-XBXJWYp-ag&list=RDy5rUINreXwA&index=3
Styczniowka
@AnnieOaklay zazdroszczę umiejętności rysowania rąk – u mnie rysowanie ich i stóp leży… Najlepiej mi wychodzą portrety 😅
AnnieOaklay
AUTOR•No i ten… kolejny straszdziernik minął, a mi nadal nie udało się dokończyć opowiadań. Ale pisze je i się nie poddaję, postaram się nie zmarnować waszych postaci!
W między czasie wykonałam nominacje rysunkową od @TW . Polega na narysowaniu postaci na podstawie swojego biurka, jej dokładna treść będzie znajdować się w komentarzu pod wpisem. jako że mam w sumie dwa biurka, bo w rodzinnym domu i w wynajmowanym pokoju, to narysowałam dwa portrety. Oto pierwszy na podstawie biurka przy którym właśnie siedze i przy którym rysowałam.
WeraHatake
@AnnieOaklay Miłego pisania! ♥
Obie postacie bardzo ciekawie wyszły – jakby były zupełnymi przeciwieństwami charakterów :D Podobają mi się i jakoś ta pierwsza zdobyła moją mocną sympatię ^_^
Styczniowka
@AnnieOaklay omg, mega ta nominka 😮✨
AnnieOaklay
AUTOR•I cyk, dwie stówy poszły się j****. Nienawidzę swojego życia i tych j******* samochodów. Dzieci, nie rubcie sobie prawa jazdy, nie jest to wam potrzebne. A jeżeli jest to wam potrzebne, to przemyślcie to jeszcze raz, bo nie jest wam potrzebne.
WeraHatake
@AnnieOaklay Pewnie, że nie jest potrzebne! Po to są nogi i komunikacja miejska. Ja mam prawko, ale nie jeżdżę, więc bez sensu, lol.
A tak na poważnie – czasem egzaminatorzy przesadzają, czasem stres zje – zdarza się. Ważne, że jeśli chcesz mieć prawko (jeśli), to żeby próbować, bo w końcu się uda.
Trzymaj się tam!
niewybitnaniepoetka
zgadzam się ze swoimi przedmówcami, nawróćmy świat na komunikację miejską i trzymaj się tam, Towarzyszu
AnnieOaklay
AUTOR•Czekam własnie w Wordzie, za kwadrans mam egzamin praktyczny. Życie mi szczęście, dam znać czy zdałam i czemu znowu nie.
MYSZA282
@AnnieOaklay *agresywne życzenie szczęścia*
AnnieOaklay
• AUTOR@MYSZA282 :(((((