Że Polska bramkarzami stoi, to wiadomo nie od dzisiaj. Ale za to właśnie tego dnia możemy składać najlepsze życzenia urodzinowe naszym dwóm najlepszym golkiperom w XXI wieku – Wojtkowi Szczęsnemu i Łukaszowi Fabiańskiemu!

W swojej karierze obaj przeszli przez Legię Warszawa i Arsenal, a potem w różnych klubach wyrabiali sobię markę. Wojtek znakomicie odnalazł się we Włoszech na dwuletnim wypożyczeniu w Romie, aż został następcą samego Gianluigiego Buffona w Juventusie. Na pewno nikt tego ruchu nie żałuje – w tej edycji Ligi Mistrzów Szczęsny popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami!

Po opuszczeniu północnego Londynu Łukasz trafił do Swansea, gdzie wielokrotnie był chwalony, a z badziewną obroną klubu z Walii jego współczynnik obron rósl jak szalony. Klub ostatecznie spadł, ale uznanie dla „Bambiego” nie i dlatego postanowił sięgnąć po niego West Ham, gdzie ma pewne miejsce w składzie jak mało kto. A skąd ta ksywa? Raz został przyłapany przez kolegów z Legii jak wychodził z kina, w którym wyświetlano właśnie „Bambiego” :D

Każdy z nich miał swój moment w kadrze – Łukasz był jednym z ojców sukcesu na EURO we Francji, do tego lata temu potrafił obronić karnego z San Marino! Natomiast to Wojtek bronił podczas TEGO MECZU z Niemcami! Od kilku lat toczą zażarty bój o miano pierwszego bramkarza w reprezentacji i jest to zdecydowanie zdrowa rywalizacja.

Wszystkiego najlepszego, panowie! Brońcie nam jeszcze długo!