Racja. Ron jest niedoceniany, a przy jego braciach: bliźniakom którzy byli lubiani i sławni, Percy’emu który był prefektem, prefektem naczelnym, Charlie’mu który jak mnie pamięć nie myli był kapitanem drużyny i Billa który też jeżeli dobrze pamiętam był prefektem. Tak więc trudno było mu dorównać poziomu jego braci, a do tego był w cieniu Harry’ego co tłumił w sobie. Postać Rona była przedstawiona według mnie w smutny sposób. Nie raz było mi go żal.
Victori.
Racja. Ron jest niedoceniany, a przy jego braciach: bliźniakom którzy byli lubiani i sławni, Percy’emu który był prefektem, prefektem naczelnym, Charlie’mu który jak mnie pamięć nie myli był kapitanem drużyny i Billa który też jeżeli dobrze pamiętam był prefektem. Tak więc trudno było mu dorównać poziomu jego braci, a do tego był w cieniu Harry’ego co tłumił w sobie. Postać Rona była przedstawiona według mnie w smutny sposób. Nie raz było mi go żal.