Trudne pytania o związkach!

Co byś zrobił gdybyś zauważył, że Twoja druga połówka całuję się z obcą Ci osobą?

Byłoby mi bardzo przykro i uciekłbym z tego miejsca.

Zezłościłbym się i podszedł, żądając wytłumaczenia.

Zrobiłbym coś innego.

Dzisiaj wypada rocznica Waszego związku. Przygotowałeś wspaniały prezent dla swojej drugiej połówki. Spotykacie się, lecz okazuje się, że ona nic nie ma, bo zapomniała o rocznicy. Co robisz?

Jest mi trochę przykro, lecz staram się to ukryć mówiąc, że każdemu się to zdarza.

Nie reaguję niczym na to, przecież to nic strasznego.

Złoszczę się i krzyczę, że on/ona o niczym nigdy nie pamięta.

Zrobiłbym coś innego.

Byliście umówieni na randkę. Czekasz i czekasz, lecz Twoja druga połówka nie przychodzi. Wracasz do domu i dzwonisz do niej. Okazuje się, że spotkanie wypadło jej kompletnie z głowy. Jak reagujesz?

To miała być randka, coś ważnego! Nienawidzę jego/jej.

Cóż... każdemu może się zdarzyć. Umówimy się na kiedyś indziej.

Zaczynam płakać i szybko się rozłączam.

Reaguję inaczej.

Planujecie wspólną wycieczkę z drugą połówką. Naradzacie się, ale każde z Was chce wybrać się gdzieś indziej. Co robisz?

W moje miejsce możemy udać się kiedyś indziej... Pojedźmy tam gdzie chce druga osoba!

Jedźmy tam gdzie ja chcę! W Twoje miejsce nie musimy.

Nie jedziemy nigdzie, tylko zostajemy w domu.

Robię coś innego.

Jesteś ze swoją połówką na spotkaniu z Twoimi rodzicami. Nagle jemu/jej wyrwało się przekleństwo. Jak reagujesz?

Łapę głęboki oddech, delikatnie się uśmiecham i udaję, że nic nie słyszałem.

Patrzę na drugą połówkę i głową daję znać, że powinien/powinna przeprosić.

Łapię się po prostu za głowę i wychodzę z pokoju.

Reaguję inaczej.

Piszesz z Twoją ukochaną osobą, a ona nagle prosi, abyś wysłał/a swoje zdjęcie. Robisz zdjęcie, lecz gdy wysyłasz okazuje się, że wybrałeś nie to, tylko zdjęcie swojego znajomego. Co robisz?

Nic nie robię tylko je zostawiam.

Szybko usuwam zdjęcie i wyjaśniam co zaszło.

Robię coś innego.

Potrzebujesz dzisiejszego wieczoru kogoś kto Cię kocha. Nie czujesz się najlepiej i jest Ci smutno. Dzwonisz do niego/niej, lecz nie może się dziś zjawić. Jak reagujesz?

Mówię, że nic się nie stało, jeszcze bardziej płacząc w poduszkę.

Krzyczę, że wiecznie nie ma dla mnie czasu i się rozłączam.

Po jego odpowiedzi od razu się rozłączam i wyrzucam telefon.

Reaguję inaczej.

Więcej pytań znajdziesz w naszej nowej aplikacji:

Pobierz za darmo