Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

There is no planet B – lekcja z życia wzięta #4


– Myślę, że musimy nauczyć się patrzeć i być ostrożnym. Bez tego nici z życia. My nie żyjemy = nic i nikt nie przeżyje. Proste jak drut.

– Takie proste? Proste?

– Proste będzie jak weźmiesz się do roboty Joe.

– A co mam niby robić? Zamek z trawy której tu nie ma?

– Po prostu zrób coś!!!

– "Najważniejsza rzecz to współpraca" - wymamrotała Nela która przysłuchiwała się tej rozmowie.

– Aha. Namiot rozbije.

– To się pośpiesz. - warknęła zdenerwowana Evelyn.

– "Człowiek bez przyjaciół to jak anioł bez skrzydeł" - kontynuowała Nela.

– No dobra, teraz już skończ z tymi swoimi przysłowiami i cytatami.

– To się nie kłućcie, to nie załatwi sprawy. Tylko ją pogorszy. Jeśli będziemy się wyzywać to nic się nie uda. Pamiętaj o krokodylu.

– To niech Wei go przeniesie.

– Ty też możesz. Krokodyle lubią wodę.

– Wei! Przenieś tego krokodyla!

– Ale... - zaczął Wei – no dobra - dodał.

Gdy krokodyl wyrywał się powietrzu Yui, Jack i Nela gotowali obiad. Jednak nie, raczej obiad sam się gotował.

– Dorzuć makaronu! Bo nie starczy dla wszystkich.

– Skończył się.

– To ziemniaki. - zaproponowała Nela

– Musisz je najpierw obrać.

– Ryż weź!

– Może jeszcze kasze? - odparła sarkastycznie Yui.

– Będzie więcej. - powiedział Jack

– Aha.

– Krokodyl z głowy!

– Co na obiad?

– Wszystko i nic.

– Krokodyl z głowy!

– Co na obiad?

– Wszystko i nic.

Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Rose_Thorn
Rose_Thorn
Zobacz profil

Komentarze sameQuizy: 0
Najnowsze


Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej