Średnia blondynka, ma na sobie bluzkę i spudnicę. (Jakby co to moja miała cztery smoczki zara opowiem o wymyślonym [właściwie jest z anime]) No więc jeden z czterech (bo trzy to zbiczatrzasły) ma na imię Friedrich jest mały i biały, ma troszkę na główce niebieskiego. Jego zdolność: ogień i powiększanie się. Zaczęło się od tego, że Ayinka (tak się nazywa moja postać) popłynęła z ojcem w odwiedziny do kuzynów mieszkających na wyspie Berserków. Ayinka nie cieszyła się za bardzo, ponieważ nienawidziła Dagura no a w końcu to jego wyspa. Gdy przypłynęli, dziewczyna wysiadła na brzeg pierwsza. Jednak Dagur podbiegł do niej i zaczął ściskać. -Puszczaj mnie!- krzyknęła po cichu i wyrwała się. Od razu pobiegła do lasu i nawet nie słyszała jak Dagur za nią coś wołał. W końcu znalazła się w samym sercu lasu. Zobaczyła piątkę jaj smoczych. Nagle z za drzewa pokazał się zdenerwowany samiec zbiczatrzasła. Akórat Ayinka miała karę na topór, dlatego nie miała jak się bronić. Zbiczatrzasł porzarł jedno jajo. Ayinka nie mogła wytrzymać, rzuciła się na smoka ze zwykłym patykiem. Jednak zaczął porzerać drugie jajo. Wtedy stanęła samica zbiczatrzasła. Oboje zaczeli się bić. Ayinka wzięła trzy ostatnie jaja i uciekła od zamieszania. Wtem z jajka wyjrzała malutka, ślepa, główka. Wyskoczył mały zbiczatrzasł. Jeden jego kieł wystawał aż do oka. Drugie jajo zaczęło się trząść. Z niego też wyskoczył samiec. Tym razem miał krzywy kolec na ogonie. A z ostatniego jajka wykluła się… Samiczka. Nie wyskoczyła tak jak braciaki, tylko weszła Ayince na plecy. Po pięciu minutach Ayinka usłyszała ojca i Dagura. Zaczęła się denerwować. Nagle poczuła jak jej nogi odrywają się od ziemi. Troszkę się wystraszyła. Jednak po chwili już się uspokoiła. Smoki razem z dziewczyną, leciały w stronę wielkiej jaskini. Gdy już byli w środku Ayinka zobaczyła lawę i pełno smoków. W tym zamieszaniu ujrzała koszmaraponacnika, który trzymał w szponach, małego, białego smoczka. Ayinka już chciała go ratować, ale nagle smok zaczął się powiększać. W końcu odepchnął koszmaraponacnika. Potem poleciał razem z Ayinką i zbiczatrzasłami. Następnie Ayinka nazwała tego białego smoka Friedrich, tego zbiczatrzasła z kłem do oka nazwała po prostu Kieł, tego z krzywym kolcem Kolec, a jedyną dziewczynkę Iskrą. Po roku Ayinka przystąpiła do stowarzyszenia obrony smoków, ale po trzech miesiącach przesiadła się do jeźdźców, była przyjaciółką Astrid i Heathery.
Tutaj historia i wygląd mojej postaci: Wysoka dziewczyna z brązowymi włosami i w zbroji oraz kapturem ze smoczej skóry. Zaczęło sie od tego że dziewczyna poszła do lasu. Było tam pełno pułapek na smoki. Szła przez las i nagle zauważyła białą furię w klatce. Ale to nie była zwykła biała furia. Miała czarne uszy (te końcówki) i czarny ogon (Aka Pouncer). Utkwiła w jednej z pułapek. Miała na sobie kaganiec przytwierdzony do klatki. Dziewczyna podeszła do niej i delikatnie otworzyła klatkę. Furia wyleciała a potem spadła na ziemie. W jej skrzydle była dziura. Dziewczyna spojrzała na jej skrzydło ostrożnie. Furia zawarczała. Dziewczyna zostawiła ją i pobiegła do domu. Zaczęła czegoś szukać. Znalazła kawałek skóry furii. Jej ojciec zabił furię gdy jeszcze żył. Został zabity przez zieloną śmierć. Dziewczyna wzięła igłę i nitkę (kawałek skóry też) i pobiegła spowrotem do furii. Furia leżała na ziemi. Spała. Dziewczyna ostrożnie przyszyła kawałek skóry do skrzydła furii. Furia sie obudziła a potem odleciała z dziewczyną na jej skrzydle. Dziewczyna wdrapała sie na jej grzbiet. Furia nie protestowała, bo przecież dziewczyna pozwoliła jej znowu latać. Dziewczyna i furia w końcu wpadły do pobliskiej rzeki bo furia uderzyła w drzewo i odbiła sie. Dziewczyna zaczęła trenować furię trochę czasu potem. W końcu odkryła koniec świata. Wstąpiła do jeźdźców.
SongJia
Lubię ten quiz jest fajny skoda ze nie można jestce raz.
.Niewidzialna.Dusza.
Fajne głosowanko:)
burzowa_czern
świetne🥰
Akiscara
Super
Ay_inkowa
Średnia blondynka, ma na sobie bluzkę i spudnicę. (Jakby co to moja miała cztery smoczki zara opowiem o wymyślonym [właściwie jest z anime]) No więc jeden z czterech (bo trzy to zbiczatrzasły) ma na imię Friedrich jest mały i biały, ma troszkę na główce niebieskiego. Jego zdolność: ogień i powiększanie się. Zaczęło się od tego, że Ayinka (tak się nazywa moja postać) popłynęła z ojcem w odwiedziny do kuzynów mieszkających na wyspie Berserków. Ayinka nie cieszyła się za bardzo, ponieważ nienawidziła Dagura no a w końcu to jego wyspa. Gdy przypłynęli, dziewczyna wysiadła na brzeg pierwsza. Jednak Dagur podbiegł do niej i zaczął ściskać.
-Puszczaj mnie!- krzyknęła po cichu i wyrwała się. Od razu pobiegła do lasu i nawet nie słyszała jak Dagur za nią coś wołał. W końcu znalazła się w samym sercu lasu. Zobaczyła piątkę jaj smoczych. Nagle z za drzewa pokazał się zdenerwowany samiec zbiczatrzasła. Akórat Ayinka miała karę na topór, dlatego nie miała jak się bronić. Zbiczatrzasł porzarł jedno jajo. Ayinka nie mogła wytrzymać, rzuciła się na smoka ze zwykłym patykiem. Jednak zaczął porzerać drugie jajo. Wtedy stanęła samica zbiczatrzasła. Oboje zaczeli się bić. Ayinka wzięła trzy ostatnie jaja i uciekła od zamieszania. Wtem z jajka wyjrzała malutka, ślepa, główka. Wyskoczył mały zbiczatrzasł. Jeden jego kieł wystawał aż do oka. Drugie jajo zaczęło się trząść. Z niego też wyskoczył samiec. Tym razem miał krzywy kolec na ogonie. A z ostatniego jajka wykluła się… Samiczka. Nie wyskoczyła tak jak braciaki, tylko weszła Ayince na plecy. Po pięciu minutach Ayinka usłyszała ojca i Dagura. Zaczęła się denerwować. Nagle poczuła jak jej nogi odrywają się od ziemi. Troszkę się wystraszyła. Jednak po chwili już się uspokoiła. Smoki razem z dziewczyną, leciały w stronę wielkiej jaskini. Gdy już byli w środku Ayinka zobaczyła lawę i pełno smoków. W tym zamieszaniu ujrzała koszmaraponacnika, który trzymał w szponach, małego, białego smoczka. Ayinka już chciała go ratować, ale nagle smok zaczął się powiększać. W końcu odepchnął koszmaraponacnika. Potem poleciał razem z Ayinką i zbiczatrzasłami. Następnie Ayinka nazwała tego białego smoka Friedrich, tego zbiczatrzasła z kłem do oka nazwała po prostu Kieł, tego z krzywym kolcem Kolec, a jedyną dziewczynkę Iskrą. Po roku Ayinka przystąpiła do stowarzyszenia obrony smoków, ale po trzech miesiącach przesiadła się do jeźdźców, była przyjaciółką Astrid i Heathery.
Wiem trochę się rozpisałam 😏
Marqua
Tutaj historia i wygląd mojej postaci: Wysoka dziewczyna z brązowymi włosami i w zbroji oraz kapturem ze smoczej skóry. Zaczęło sie od tego że dziewczyna poszła do lasu. Było tam pełno pułapek na smoki. Szła przez las i nagle zauważyła białą furię w klatce. Ale to nie była zwykła biała furia. Miała czarne uszy (te końcówki) i czarny ogon (Aka Pouncer). Utkwiła w jednej z pułapek. Miała na sobie kaganiec przytwierdzony do klatki. Dziewczyna podeszła do niej i delikatnie otworzyła klatkę. Furia wyleciała a potem spadła na ziemie. W jej skrzydle była dziura. Dziewczyna spojrzała na jej skrzydło ostrożnie. Furia zawarczała. Dziewczyna zostawiła ją i pobiegła do domu. Zaczęła czegoś szukać. Znalazła kawałek skóry furii. Jej ojciec zabił furię gdy jeszcze żył. Został zabity przez zieloną śmierć. Dziewczyna wzięła igłę i nitkę (kawałek skóry też) i pobiegła spowrotem do furii. Furia leżała na ziemi. Spała. Dziewczyna ostrożnie przyszyła kawałek skóry do skrzydła furii. Furia sie obudziła a potem odleciała z dziewczyną na jej skrzydle. Dziewczyna wdrapała sie na jej grzbiet. Furia nie protestowała, bo przecież dziewczyna pozwoliła jej znowu latać. Dziewczyna i furia w końcu wpadły do pobliskiej rzeki bo furia uderzyła w drzewo i odbiła sie. Dziewczyna zaczęła trenować furię trochę czasu potem. W końcu odkryła koniec świata. Wstąpiła do jeźdźców.
Sochaczka
woolly howly są najlepsze
Charles_Calvin
DLaCzeGO wSzySCy TAk KoChAjĄ NoCnE FuRiE
ghost.on.paws
@Charles_Calvin Bo Są FaJnE. AlE pReFeRuJe JaSnE fUrIe
viShiraiv
fajny i ciaekawy
_Sushio.Cat_
Stworzyłam fajną dziewczynę i jej smoczycę, białą furię z białą skórą która szybka i ma fioletowe oczy