Dziękuję za recenzję :) cieszę się, że się pojawiła, i że podoba Ci się fabuła. Co do stylu – wiem, że jest z nim problem, i próbuję trochę skracać te opisy. W niektórych miejscach dygresje mają po prostu oddać to, w jaki sposób myśli Akka (według opisu jej postaci – Liceum to opowiadanie z obserwatorami – ma ADHD, a z tego, co wiem, u kobiet zwykle to "D" jest dużo bardziej widoczne niż "H"), ale faktycznie często są niepotrzebne. Czasem próbuję pisać z uwzględnieniem absolutnie wszystkich myśli, jakie przewijają się przez głowę wszystkich sześciu bohaterów i przesadzam ze szczegółami. A co do nazewnictwa – masz rację, technicznie rzecz biorąc opowiadaniami na SQ są jedynie one shoty (z wyjątkiem tych, które są wierszami), ale jakoś mi tak dziwnie nazywać to, co piszę, książką czy powieścią… zbyt duże słowo.
TW
Dziękuję za recenzję :) cieszę się, że się pojawiła, i że podoba Ci się fabuła.
Co do stylu – wiem, że jest z nim problem, i próbuję trochę skracać te opisy. W niektórych miejscach dygresje mają po prostu oddać to, w jaki sposób myśli Akka (według opisu jej postaci – Liceum to opowiadanie z obserwatorami – ma ADHD, a z tego, co wiem, u kobiet zwykle to "D" jest dużo bardziej widoczne niż "H"), ale faktycznie często są niepotrzebne. Czasem próbuję pisać z uwzględnieniem absolutnie wszystkich myśli, jakie przewijają się przez głowę wszystkich sześciu bohaterów i przesadzam ze szczegółami.
A co do nazewnictwa – masz rację, technicznie rzecz biorąc opowiadaniami na SQ są jedynie one shoty (z wyjątkiem tych, które są wierszami), ale jakoś mi tak dziwnie nazywać to, co piszę, książką czy powieścią… zbyt duże słowo.