W lato świętowałam moje urodziny od dawna chciałam mieć świnkę morską i się to spełniło było głosowanie dla imienia świnki, los zdecydował że nazwie ją Gienia, i tak Gienia żyło sobie. Niestety miała grzybicę, nie mogłam jej dodtykać chyba że w rękawiczkach ta grzybica nie była przez przypadek ona po urodzeniu się zachorowała na nią i musiałam to z moją mamą ogarnąć kiedy mi się to już udało to znowu Gienia mogła żyć sobie. Pewnego dnia zauwałylam że Gienia nie pije nie je i nie chodzi, bardzo się przestraszyłam nie dało się już tego uratować i tak Gienia odeszłam w środku nocy
➡️➡️➡️➡️➡️➡️➡️➡️➡️
Lenart415
😭😢😥😱