Najprzyjemniejsze drobnostki. Czy też Cię cieszą?

Czy cieszy Cię poczucie zapachu, który nagle przynosi miłe wspomnienia dzieciństwa?

Tak. To jak króciuteńka, aromatyczna podróż w czasie.

Nie. Są zapachy, które kojarzę z dzieciństwa, ale w końcu to tylko zapachy.

Nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją.

Czy cieszy Cię samoistne odetkanie się nosa, kiedy masz katar?

Tak. Znów mogę oddychać, co za ulga.

Nie. I tak za moment znów się zatyka i guzik z tego.

Katar to mocny gracz. Zawsze potrzebuję kropelek.

Czy cieszy Cię natrafienie na idealną temperaturę wody pod prysznicem?

Tak. Wtedy zapomnijcie, że wyjdę po ledwo kilku minutach.

Nie. Nie mam czegoś takiego jak ulubiona temperatura, byle była do zniesienia.

U mnie woda zawsze jest, albo lodowata, albo parząca. Zazdroszczę!

Czy cieszy Cię znalezienie pieniędzy w ubraniu, w którym długo nie chodziłeś?

Tak. Zimowe i letnie porządki w szafie to szansa na wzbogacenie.

Nie. Kilka drobniaków nic nie zmienia.

Niestety w kieszeniach znajduję tylko chusteczki, albo paragony.

Czy cieszy Cię odklejenie naklejki tak, że na produkcie nie pozostaje ślad po kleju?

Tak. Czuję się wtedy jak mistrz.

Nie. Zazwyczaj zostawiam naklejki, jest mi wszystko jedno.

Chwila, moment! To to w ogóle jest możliwe?

Czy cieszy Cię wyjęcie ogonka przy obieraniu mandarynki?

Tak. Wiem wtedy, że to mój szczęśliwy dzień.

Nie. Jeśli już mam jakoś określić tę sytuację, to jako dziwną.

Jeszcze mi się coś takiego nie przytrafiło.

Czy cieszy Cię przebudzenie się i zorientowanie, że możesz pospać jeszcze godzinę?

Tak. Po chwili strachu, że pora wstawać to wielka ulga.

Nie. To zmarnowany czas, który mógłbym normalnie przespać.

Rzadko się budzę, a jeśli już to zwykle w środku nocy.

Czy cieszy Cię odprężenie, które można poczuć tuż po położeniu się po intensywnym dniu?

Tak. Czuję jak moje ciało się rozluźnia i natychmiast mi lepiej.

Nie. To pozwala mi tylko uświadomić jak bardzo zmęczony jestem.

Potrzebuję wiele godzin snu i odpoczynku, więc nie znam tego uczucia.

Czy cieszy Cię odpadnięcie panierki od ryby lub kotleta?

Tak. Uwielbiam panierkę, szkoda, że nie da się jej zrobić samej.

Nie. To rozczarowujące, kiedy nie można normalnie zjeść dania.

Lubię panierkę, ale nie robi mi to różnicy.

Czy cieszy Cię, kiedy okruszek w końcu wydostanie się spomiędzy Twoich zębów?

Tak. To irytujące uczucie, więc kiedy się kończy, czuję ulgę.

Nie. Okruszek to żaden dyskomfort.

Rzadko mam taki problem, a jeśli już się pojawia, radzę z nim sobie od razu.

Czy cieszy Cię uzyskanie równej łącznej kwoty za zakupy?

Tak. Rzadko się zdarza, żeby te wszystkie grosze zsumowały się do jedności.

Nie. Kwota na paragonie zawsze sprawia mi ból.

Jeszcze mi się to nie zdarzyło przy robieniu większych zakupów.

Czy cieszy Cię, kiedy zdążysz wsiąść do środka transportu publicznego równo z zamykającymi się drzwiami?

Tak. Rzutem na taśmę, ale się wyrobiłem.

Nie. Nie lubię się spieszyć i wolę poczekać na następny niż pchać się na siłę.

Nie korzystam tak często z busów i tramwajów.

Więcej pytań znajdziesz w naszej nowej aplikacji:

Pobierz za darmo

Następny quiz za: 10

AnulujRozwiąż teraz

Które fikcyjne postacie pojawią się w Twoich andrzejkowych wróżbach?