Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna pisownia.

Let’s talk about koty na moim podwórku #8


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie

Komentarze sameQuizy: 6

Elena_Salvatore

Elena_Salvatore

U mnie nie ma kotów, ale kiedyś był jeden wyjątkowy, którego zapraszaliśmy do domu. Od kiedy pojawił się Jaskier to tamten nie czuł się mile widziany i chciał tylko walczyć, bo mój go ciągle prowokował :(

Odpowiedz
3
ankh-morpork

ankh-morpork

•  AUTOR

@Elena_Salvatore Smutne :( U mnie właśnie tym jedynym wyjątkowym był Lordzik, który u nas nocował i jadł. Ale gdy tylko pojawił się pies, nie chciał do nas wchodzić.

Odpowiedz
2
Elena_Salvatore

Elena_Salvatore

Odpowiedz
2
xxKEBSONxx

xxKEBSONxx

Kilkanaście lat temu w mojej klatce w bloku mieszkała też starsza kobieta, która miała masę kotów. Jak do niej raz z dziadkiem poszedłem, bo poprosiła o pomoc to tak tam śmierdziało, że myślałem, że tam nie wytrzymie.

Ogólnie u mnie pod blokiem rzadko się kręcą jakieś zwierzęta. Co jakiś czas może pies przejdzie lub jakiś kot i na tym się kończy. 😍

Odpowiedz
2
ankh-morpork

ankh-morpork

•  AUTOR

@xxKEBSONxx Ja też kiedyś do mojej wszedłem, bo jeszcze wtedy nie awanturowała się aż tak bardzo i mnie lubiła, i bardzo śmierdziało jej w mieszkaniu. Ale myślę że to nie tylko sprawa kotów (chociaż gównie ich), ale też odór "starości", że się tak wyrażę.

Odpowiedz
2

l...e

Moja opinia – wszystko zalezy od samego zwierzaka, nie rodzaju czy rasy :)

Odpowiedz

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej