Ja jestem trochę kujonką i nienawidzę tego, bo ciągle tworzę sobie ogromną presję, żeby mieć dobre oceny, ale nie potrafię walczyć ze skrajnym zmęczeniem. I tak mało co pozostaje w mojej pamięci długotrwałej, więc szkolny przymus ocen tylko odbiera mi czas życia
Ja też nigdy nie przejmowałem się ocenami i zawsze je poprawiałem na koniec roku szkolnego. Przeciętny też byłem wiadomo, ale w końcu to za nami i nie trzeba się ocenami martwić tylko teraz innymi rzeczami 🤣
Elena_Salvatore
Ja jestem trochę kujonką i nienawidzę tego, bo ciągle tworzę sobie ogromną presję, żeby mieć dobre oceny, ale nie potrafię walczyć ze skrajnym zmęczeniem. I tak mało co pozostaje w mojej pamięci długotrwałej, więc szkolny przymus ocen tylko odbiera mi czas życia
xxKEBSONxx
Ja też nigdy nie przejmowałem się ocenami i zawsze je poprawiałem na koniec roku szkolnego. Przeciętny też byłem wiadomo, ale w końcu to za nami i nie trzeba się ocenami martwić tylko teraz innymi rzeczami 🤣