KTÓRA HISTORIA STRASZNIEJSZA? | CO BYŚ WOLAŁ – EDYCJA: STRASZNE HISTORIE


Która historia straszniejsza?
Kiedy układałem go do snu, powiedział: "Tatusiu, proszę sprawdź czy pod moim łóżkiem nie ma potworów". Cicho się śmiejąc zajrzałem z uśmiechem pod jego łóżko, i go zobaczyłem: "tatusiu, ktoś leży w moim łóżku".
Moja mama opowiadała mi, jak moja prababcia zaczęła się źle czuć i przewieziono ją do szpitala. Stwierdzono u niej rzekomo zgon, jednak jej mąż czyli mój pradziadek zarzekał się, że żyje. Nie chciał ani kroku odsunąć od prababcii i lekarze musieli go uśpić, by mogli w spokoju pochować prababcię. W nocy, przyśniła mu się prababcia, która błaga go o pomoc, i próbuje wydostać się z grobu. Działo się to przez kilka tygodni aż w końcu lekarze odpuścili i zgodzili się zajrzeć do trumny. Miał rację - na bokach trumny były krwawe ślady zadrapań, a same paznokcie prababcii były czarne i poniszczone. Niestety, już tego się nie da cofnąć.

Która historia straszniejsza?
Pewna kobieta zaszła kiedyś po wielu próbach w ciążę. Była szczęśliwa, jednak gdy byli u lekarza w ostatni tydzień przed porodem, dziecko w brzuchu wyglądało, jakby się uśmiechało i chihotało pod nosem. Kilka dni później kobieta poroniła.
Pewnego ranka gdy się obudziłem, włączyłem telefon i zobaczyłem całą zakładkę zdjęć, robionych w ostatniej nocy. Jedno z nich, pokazywało mnie śpiącego. Mieszkam sam.

Która historia straszniejsza?
Kiedyś pewna kobieta zaczęła sprzedawać na ulicy talizmany. Wszyscy w mieście mówili, że są nieprawdziwe. Miały one poprawiać los ludziom, którzy nie mieli zbyt dobrej sytuacji życiowej w owym czasie. Pewien chłopak, kupił taki talizman, jednak następnego dnia w szkole wszyscy go przezywali, że wierzy w jakieś talizmany. Pewien inny chłopak zabrał mu dla żartu ten talizman, jednak po tym następnego ranka nie przyszedł do szkoły... Jak się okazało, potrąciła go cięźarówka, i zginął na miejscu.
Moja kuzynka opowiedziała mi ostatnio o swoim paraliżu sennym. Był to dość "odwrotny" przypadek. Leżała ona w rogu pokoju, a w jej łóżku leżała czarna postać z ekscytującym wyrazem twarzy. Nagle w pewnym momencie postać wstała z łóżka i stała przed łóżkiem wpatrując się w kuzynkę. Minęło 30 minut. - stała i nadal się wpatrywała. Po 30 minutach podeszła do niej bliżej z coraz większym uśmiechem na twarzy. Po kolejnych 30 minutach znowu się przesunęła, i była już naprawdę blisko. Kiedy była już godzina 6, postać rozpłynęła się w powietrzu, na pierwsze słoneczne promienie. Myślała, że może już odetchnąć kiedy zobaczyła tą samą postać za nią. Dalej już nic nie pamiętała, jakby to był koniec. Potem tylko pamiętała jakiś dziwny tunel, a na końcu niego światłość i jej zmarli bliscy. Dopiero po tym jak mi to opowiedziała, zdałem sobie z czegoś sprawę...

1 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Mustian
Zobacz profil

Komentarze sameQuizy: 0


Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej