Wszystko na tak. Nauczyciele może i uczą różnych żeczy, ale nie uczą nas: – jak przetrwać w Polsce – jak się obronić – jak być bardziej otwartym na ludzi – jak radzić sobie z emocjami – jak nie popaść w depresję – jak znaleźć jedzenie w lesie ( gdy się zgubisz ) – jak sobie radzić samemu – jak skutecznie zarobić – jak samemu zrobić leki ziołowe – jak przechytrzyć Rosjan – jak przeżyć na wojnie – jak nie stracić domu – jak uciec z rąk porywacza I tak dalej Natomiast uczą nas: – kolejności alfabetu – Historii Polski – Niepotrznych angielskich słów – Nazw figur – jak są zbudowane rośliny – jak zrobić fikołka – jak się rozmnażają zwierzęta – jak wygląda łańcuch pokarmowy – jak wyglądają bakterie i wirusy pod mikroskopem – jak narysować kółko cyrklem No i wogóle różnych innych bezużytecznych rzeczy. Przez szkołę/miejsca nauczania i nauczycieli uczniowie: – dostają depresję – tracą wolę życia – często się stresują przez co nie mogą spać – płaczą – dostają choroby psychicznie – są często źle traktowani przez rodziców za złe oceny A to wszystko się dzieje przez to, że nauczyciele: – krzyczą na nich – nie zwracają uwagi na ich uczucia – mówią, że są najgorszą klasą – mają do wszystkiego problem – dużo wymagają – robią ciągle sprawdziany i kartkówki – dają uwagi nawet jak nic się nie zrobiło I tym podobne. Oczywiście nie wszyscy nauczyciele są tacy.
Na większość pytań odpowiedziałam przecząco. Szkoła to co prawda wymagające ale najlepsze miejsce do nauki.
W szkole nauczymy się takich nie oczywistych rzeczy jak: -Jak kalkulować straty i korzyści (między młotem a kowadłem, co mi da mniejsze rany?) -Jak wygląda społeczeństwo -Jak opanowywać emocje -Jak sobie radzić w przypadku gdy osoba nad nami nie jest zainteresowana naszymi kłopotami lub gdy to ona jest źródłem naszych problemów -Jak działa psychika ludzka
Prawdą jest że ze wszystkich doświadczeń życiowych można wyciągnąć lekcję, każda sytuacja bez wyjątku może zadziałać budująco, to zależy od nastawienia.(nie mówię o toksycznym optymiźmie czy o dysocjacji) Szkoła jest miejscem stresującym, często traumatycznym i to powinno się zmienić – nie mniej jednak często to te najgorsze sytuację nas najwięcej uczą.
I proszę tego nie mylić z podejściem ,,cierpienie uszlachetniania" czy ,,ból daje siłę" bo cierpienia i ból prowadzą człowieka na samo dno i uczą szkodliwych mechanizmów, dopiero po odbiciu człowiek staje się ,,mądry".
Wydaje mi się, że to wszystko zależy od szkoły, ludzi w niej, nauczycieli. Całe gimnazjum byłam prześladowana i skończyło się tylko na jednej rozmowie na ten temat na zebraniu. Te osoby robiły dalej. Zupełnie inaczej wspominam technikum. Miałam wielu życzliwych i wyrozumiałych nauczycieli (jak np. z jakiegoś przedmiotu sobie nie radziłam, nie nauczyłam się czegoś).
@TypowaFankaFantasy tak, ale nie tylko. Cały światowy system edukacji to jakiś żart. That's it. Dlatego my, Polacy musimy się starać żeby to badziewie przezwyciężyć
Pamiętam jak mnie wychowawczyni wysłała do psychologa bo :" skoro dzieci ci dokuczają to może z tobą jest coś nie tak" Próbowali mnie zrzucić ze schodów
@__Adi__ Chryste.. Że kurna próbowali, p****@ne ;-; kurna współczuje, no mnie akurat w inne rzeczy wplątywali ale nie takie wowo, kiepsko, trzymaj się 🙌✨
Karimakare
Skąd to masz? (Fajny quiz)
SleepyMushroom
Wszystko na tak. Nauczyciele może i uczą różnych żeczy, ale nie uczą nas:
– jak przetrwać w Polsce
– jak się obronić
– jak być bardziej otwartym na ludzi
– jak radzić sobie z emocjami
– jak nie popaść w depresję
– jak znaleźć jedzenie w lesie ( gdy się zgubisz )
– jak sobie radzić samemu
– jak skutecznie zarobić
– jak samemu zrobić leki ziołowe
– jak przechytrzyć Rosjan
– jak przeżyć na wojnie
– jak nie stracić domu
– jak uciec z rąk porywacza
I tak dalej
Natomiast uczą nas:
– kolejności alfabetu
– Historii Polski
– Niepotrznych angielskich słów
– Nazw figur
– jak są zbudowane rośliny
– jak zrobić fikołka
– jak się rozmnażają zwierzęta
– jak wygląda łańcuch pokarmowy
– jak wyglądają bakterie i wirusy pod mikroskopem
– jak narysować kółko cyrklem
No i wogóle różnych innych bezużytecznych rzeczy.
Przez szkołę/miejsca nauczania i nauczycieli uczniowie:
– dostają depresję
– tracą wolę życia
– często się stresują przez co nie mogą spać
– płaczą
– dostają choroby psychicznie
– są często źle traktowani przez rodziców za złe oceny
A to wszystko się dzieje przez to, że nauczyciele:
– krzyczą na nich
– nie zwracają uwagi na ich uczucia
– mówią, że są najgorszą klasą
– mają do wszystkiego problem
– dużo wymagają
– robią ciągle sprawdziany i kartkówki
– dają uwagi nawet jak nic się nie zrobiło
I tym podobne.
Oczywiście nie wszyscy nauczyciele są tacy.
Zoriuszka.
Na większość pytań odpowiedziałam przecząco.
Szkoła to co prawda wymagające ale najlepsze miejsce do nauki.
W szkole nauczymy się takich nie oczywistych rzeczy jak:
-Jak kalkulować straty i korzyści (między młotem a kowadłem, co mi da mniejsze rany?)
-Jak wygląda społeczeństwo
-Jak opanowywać emocje
-Jak sobie radzić w przypadku gdy osoba nad nami nie jest zainteresowana naszymi kłopotami lub gdy to ona jest źródłem naszych problemów
-Jak działa psychika ludzka
Prawdą jest że ze wszystkich doświadczeń życiowych można wyciągnąć lekcję, każda sytuacja bez wyjątku może zadziałać budująco, to zależy od nastawienia.(nie mówię o toksycznym optymiźmie czy o dysocjacji)
Szkoła jest miejscem stresującym, często traumatycznym i to powinno się zmienić – nie mniej jednak często to te najgorsze sytuację nas najwięcej uczą.
I proszę tego nie mylić z podejściem ,,cierpienie uszlachetniania" czy ,,ból daje siłę" bo cierpienia i ból prowadzą człowieka na samo dno i uczą szkodliwych mechanizmów, dopiero po odbiciu człowiek staje się ,,mądry".
Cwiercnuta
Niestety to wszystko jest prawdą
Tetrahydroksoglinian_sodu
Już bardziej zoomersko i depresyjnie się nie dało
kaRol6
@EpickiTraktor nie
Madziaa_5
@EpickiTraktor jezu tak
YarichouMiyako5
Te teksty są wręcz genialne 💎
M...y
Wydaje mi się, że to wszystko zależy od szkoły, ludzi w niej, nauczycieli. Całe gimnazjum byłam prześladowana i skończyło się tylko na jednej rozmowie na ten temat na zebraniu. Te osoby robiły dalej. Zupełnie inaczej wspominam technikum. Miałam wielu życzliwych i wyrozumiałych nauczycieli (jak np. z jakiegoś przedmiotu sobie nie radziłam, nie nauczyłam się czegoś).
Sweetie_M
Z drugim pytaniem się akurat nie zgodzę…
.paszteciik.
No niestety, jest to takie prawdziwe, bo Polska to po prostu dno
Kyori_0
@TypowaFankaFantasy tak, ale nie tylko. Cały światowy system edukacji to jakiś żart. That's it.
Dlatego my, Polacy musimy się starać żeby to badziewie przezwyciężyć
.paszteciik.
@Kyori_0 to też prawda, ale w Polsce gnojenie gnojonych uczniów jest na innym poziomie
__Adi__
Pamiętam jak mnie wychowawczyni wysłała do psychologa bo :" skoro dzieci ci dokuczają to może z tobą jest coś nie tak"
Próbowali mnie zrzucić ze schodów
__Adi__
@kocia.klatwa ojca nie mam . Matka ma mnie w d**** 👍
daisy_lipton
@__Adi__ Chryste.. Że kurna próbowali, p****@ne ;-; kurna współczuje, no mnie akurat w inne rzeczy wplątywali ale nie takie wowo, kiepsko, trzymaj się 🙌✨