Jak powinna wyglądać nowa seria avatara?

Powinien być niemowlakiem. Chcę zobaczyć jego całe życie.

Powinien mieć 12 -16 lat tak jak było w poprzednich seriach.

Powinien być dorosły w wieku około 18 -22 lat. Dzięki temu popełni mniej błędów jako avatar

Z Ba Sing Se oczywiście. Tam nie ma żadnych wojen No i była tam stolica Królestwa Ziemi.

Z Miasta Republiki. Jak można uważać inaczej. To centrum nowoczesnego świata Avatar tylko na tym skorzysta.

Z Omashu. Brakowało mi tego miasta w legendzie Korry. No i oczywiście jest to pewnie teraz bardzo dobrze rozwinięte miasto.

W Zaofu. Jak można odrzucić idealny wybór.Nowy avatar skozysta z największych cudów techniki i będzie polewnie magie metalu.

Tak. Oczywiście. Nie magowie mają inny wzgląd na świat i mogą dobrze doradzać avatarowi myśląc o zwykłych ludziach.

Nie. Tacy słabeusze nie powinni bratac się z magami tylko im służyć. Nie rozumiem tego że w poprzednich seriach magowie na to pozwalali.

Nie jestem pewien. Jest mi obojętnie. Taka postac moze dużo wnieść do historii ale może też utrudniać przyjaciołom życie swoim brakiem mocy do obrony.

Oczywiście. Avatar Korra była tam najwyżej przez kilka minut na ekranie. Stęskniłem się za bramami Azulonu. Jestem też ciekaw jak rozwinął się ten kraj w czasach maszyn

Absolutnie nie. Avatar nie powinien wspierać kraju który chciał zabić jego poprzedników oraz zniewolić cały świat.

Myślę że nie byłoby to ani zbędne ani konieczne. Mógłbym to zobaczyć ale nie musiałbym.

No pewnie. Z tamtąd powinien pochodzić avatar. Co za głupie pytanie.

Nie. To takie nudne miejsce. Wszędzie tylko piasek, kamienie, jakieś brudne wioski No i okrutni i tajemniczy agenci Dai Li.

Może tak. Może nie. Czy to takie ważne. Ważne jest żeby się dużo działo a avatar uratował swiat od zaglady.

Taaaaak! Jak można sadzic inaczej. Ten naród jest bardzo ciekawy, ma super zwierzęta No i przepiekna architekturę. Chciałbym się dowiedzieć czy naród powietrza zamieszkuje już ich starożytne świątyni oraz czy odbudowano te która stopiła się w ławie.

Absolutnie nie. Po Aangu i Zaheerze juz mam dosyć. Nie dziwie się że Sozin ich wymordował sa nudziażami i mysla tylko o sobie.

Jestem neutralny jak Nomadowie Powietrza. Podporzadkuje się temu dokąd wiatr zabierze avatara. Zależy mi tylko żeby powstała nowa seria.

Oczywiście. Magowie wody są niezwykle inteligentni i ciekawi. Na pewno pomogą avatarowi. Do tego muszą odpłacić za czyny złego Unalaqa.

Tylko nie to. Ci ludzie śmierdzą tak jak ich ochydne jedzenie. Jeśli tylko mogę chce żeby avatar omijał ich szerokim łukiem. To wariaci. Przykładem jest na przykład Unalaq. Nawet avatar Korra miała problemy psychiczne i nie panowała nad gniewem.

Ani mnie to ziębi ani grzeje. Miejsce jak każde inne. Ważne by avatar wykonał swoje zadanie.

Taaak. Nie mogę uwierzyć ze twórcy pozwolili by avatar Korra je straciła. Oddałbym wszystko żeby tak się nie stało i Korra mogła rozmawiać z poprzednikami.

A niech cie ręka boska broni. Co to za idiotyczny pomysł. Po pierwsze niby jak mialby tego dokonać. Miałaby przylecieć królowa wróżek z opowieści Varricka i mu je naprawić? Po drugie dobrze się stało ze Korra je straciła. Nawet avatar Aang chciał zerwać połączenie z Roko bo uwazal ze jest złym człowiekiem. Poprzedni avatarowie to bilet do zguby.

Mysle ze moglby ale mi na tym nie zależy. Dla mnie różnie dobrze mógłby ich nigdy nie odzyskać. Dobrze bedize jak zrobia twórcy. Zekam tylko jak powstanie nowa seria.

Taaaaaaaaaak. Ojej on jest taki urocz ale potrafi czyc straszny. Ale co tam moze spotkać avatara. Wielkiego łącznika pomiędzy światami. Załoze się ze przeżyje tam niesamowite przygody. No i żyje tak sryjek Iroh. Jak możnaby odmówić spotkania z nim.

No coś Ty. To głupota tam wchodzić. Wszędzie jakieś niebezpieczeństwa. Jeszcze zachaczy ich jakiś duchowy grzyb albo wpadnie do mgły zagubionych dusz. A do tego mogą stracić twarz pryz przypadkowym spotkaniu z Kohem. Świat duchów o okropne miejsce i lepiej by było gdyby Korra zamknęła portale.

Moze i tak. Może i nie. Mogą tam przeżyć różne przygody. Ale duchy mozna teraz spotkać również w Mieście Republiki i na całym świecie.

Pewnie. Wan Shi Tong wie wszystko i na pewno poradzi jakoś avatarowi a przynajmniej avatar znajdzie tam jakieś informacje. Nie obchodzi mnie ze ten duch jest niemiły. Przecież Jinorę i drużynę Aanga wpuścił do środka.

Żartujesz? To najgorsze miejsce w świecie duchów. Nie będę odwiedzał tego zdrajcy avatara. Najlepiej niech duchy wygnaja Wan Shi Tonga i zastąpią jakimś innym duchem. Jak on mógł tak potraktować Jinorę.Poza tym żeczywiscie wiedza z jego biblioteki moze być zle wykorzystania.

Co to za pytanie. Znowu nie wiem co odpowiedzieć. Przecież juz mówiłem że dbam tylko o to żeby nowa seria powstała. Wybór co w niej będzie to nie moja rola.

Tak. To bardzo mądrzy i potęzni ludzie. Nie ważne że są już oficjalna organizacją. Zawsze pomagali avatarowi i teraz też powinni.

Ci durnie? Przepraszam ale to śmieszne. Przeciez od czasu jak Iroh ujawnil światu te organizacje są w niej tylko mięczaki. Nie potrafili nawet pokonać Zaheera. Założę się że niedługo po ostatniej znanej nam historii w legendach Korry ta organizacja się rozpadła bo nikt nie chciał ich pomocy. Zamienili się w zwykłych służących i strażników. Nie tak powinno to wyglądać. Kiedyś to była elita najlepszych z najlepszych. Teraz ro jakieś żarty.

A. Oni. Juz o nich zapomniałem. Mogą być. To zależy od twórców co pokażą. Jak już mówiłem podporzadkuje się ich wyborom.

No tych dobrych i pomocnych? To jakaś podpucha? Przeciez oni zawsze pomagają avatarowi. Czemu mieliby nagle go atakować i przeciwko niemu spiskować.

Wiesz co. To dobry pomysł żeby wreszcie coś się z nimi stało. Gdyby nagle stali się źli i chcieli pokonać avatara byłby to niesamowity zwrot akcji. Ciekawe by było nawet gdyby avatar z jakiegoś powodu robil jakieś zle uczynki nie chcąc tego robić. Biały Lotos moglby uznać go za złego czlowieka i chcieć go zlikwidować zeby odrodził się w nowym człowieku. To byłoby niesamowite.

Co tu do gadania. Nie ważne czy się pokażą czy nie. Czy będą zle czy dobrze. WINĘ zeby powstal nowy serial avatara.

Powinien powstać nowy mroczny avatar. To oczywiste. Przeciez polaczyl się z Unalaqiem a kiedy ten umarl, przyniusł się do innego ciała. Nie wiesz jak działa cykl avatara?

Powinien odrodzić się w Raavie. Przeciez Unalaqumarl w takim jakby stanie złego avatara a jak dobrze wiemy to grozi zerwaniem połączenia z ludźmi. To byłoby niesamowite. Avatar targany pomiędzy głosem Raavy a Vaatu. Cudowne zawirowanie fabuły. Gdyby to się stało oglądałbym i nie mógłbym przerwać. Ciekawe jak by sobie poradził z tym problemem.

Mysle że powinien odrodzić wię w drzewie czasu. Spędzil tam 10 tysięcy lat. Może znalazl jakiś sposób zeby tam powrócić po śmierci nosiciela

Nie powinien się odradzać. Jest bardzo zlym pomysłem twórców. Wystarczy mi że powiedzą ze Korra zabiła go na zawsze.

Wystarczy ze będzie napomknięte że został gdzieś uwięziony przez avatar Korrę po tym jak się odordził w jakiś nie wytłumaczony sposób.

Taaak. Azula jest niesamowicie ciekawa postacią a nieznany potomek będzie bardzo ciekawym wątkiem.

Co za głupi pomysł. Azula zniknęła i była szalona. Jak miałaby urodzic dziecko.

Postac jak każda inna. Jeśli wnosilaby coś ciekawego do historii to nie mam nic przeciwko.