Jak poradzisz sobie jako kot #7


Kiedy obudziłeś się, było już południe. W legowisku leżały siostry, ale Ostra Łapa zapadł się pod ziemię. Po chwili, przypomniałeś sobie, że dzisiaj pracujesz w obozie.
*załamanie nerwowe*
,,no, przyda mi się trochę odpoczynku od przygód w terenie"
*wstajesz zaciekawiony perspektywą poznania nowych kotów*

Wstałeś i ziewnąłeś. Pomimo późnej pory, nie miałeś ochoty wstawać.
*przeciągasz się*
*znowu ziewasz*
*przeciągasz językiem po swoim boku*

Wyszedłeś z legowiska uczniów i skierowałeś się w stronę legowiska za powalonym drzewem. - Czego ty szukasz!? Chce się wyspać! - krzyknął ktoś, a ty odskoczyłeś wystraszony.
,,Co!?"
,,Eee..."
,,Czy dobrze trafiłem...?"

- Nie przejmuj się Lisim Wąsem - usłyszałeś nagle. Na drugim końcu legowiska nie miły kocur prychnął. - Właśnie. - drugi głos poparł kocicę. - Jestem Jasny Ogon. - Przedstawiła się szylkretka. - A ja, Sójcze Serce - Dodała mleczna starsza. - co cię do nas sprowadza?
Ja eee...miałem tu popracować...
Ja...pomogę wam
Ktoś jest głodny?

- Przysłał cie tu mentor? - Zaciekawiła się Jasny Ogon. Kiwnąłeś krótko. - Świetnie! Burczy mi w brzuchu! - dobiegło cię nie przyjazne warknięcie Lisiego wąsa. Dokładniej przyjrzałeś się kocurowi.
,,Jest ciemno rudy."
,,Faktycznie i z wyglądu i z charakteru nie daleko mu do lisa"
,,Te żółto zielone oczy..."

Kocur był nie starszy od kilku wojowników. ,,czemu mieszka tu?" - pomyślałeś. - A wy? - rzuciłeś szybko w kierunku kocic. - Zjadła bym sobie coś skrzydlatego... - zastanowiła się jedna. - Drozda, Szpaka, Wróbla, Gołębia, Kaczkę, Dzięcioła, Bażanta, Jemiołuszkę, Gila - druga pękała od nadmiaru propozycji.
Drozda
Szpaka
Wróbla
Gołębia
Kaczkę
Dzięcioła
Bażanta
Jemiołuszkę
Gila

Samice z chęcią przystały na twój wybór i poczekały aż wyjdziesz by plotkować o smacznych ptakach.
*uśmiech*
*istna obojętność*
*wywracasz oczami rozbawiony*

Podszedłeś do stosu zwierzyny i zakłopotany zauważyłeś, że jest na nim tylko jeden ptak. Akurat taki jak wybrałeś, ale tylko jeden!
*panika na myśl o gniewie starszych*
*szybki oddech*
*desperackie rozglądanie się w okół*

Nagle zauważyłeś, że do obozu wchodzi Nocna Zorza wraz z liderem. Oboje nieśli zdobycze: zastępczyni bażanta, a przywódca dużą nornice. Podbiegłeś do nich trzema skokami. - Hejo! - przywitałeś się. Nocna Zorza przywitała się nadal trzymając w pysku zdobycz. - Mogę? - zapytałeś - dla starszych. - dodałeś. Przywódca przytaknął. Wziąłeś od nich zwierzynę i machając na pożegnanie ogonem skierowałeś się do legowiska starszych.
,,Miałem dużo szczęścia"
,,Uf"
,,Zaczynam lubić zbiegi okoliczności..."

Zza rogu zobaczyłeś starszych. Jasny Ogon zamruczała na widok ucznia uginającego się pod ciężarem trzech zdobyczy. Straciłeś równowagę i zrazem z posiłkiem wturlałeś się do legowiska. Samiec prychnął i sięgnął po nornice. Odwrócił się i zaczął jeść. Kocice podziękowały ci i wzięły ptactwo. - Jak ziemy fo ci opowiemy soś - obiecała Sójcze Serce żując skrzydło swojego bażanta. Podsunęła ci drugie, jednak grzecznie odmówiłeś przypominając sobie, że nie możesz jeść bez pozwolenia. Kocica pokiwała ze zrozumieniem, a ty usiadłeś i poczekałeś aż starsze zjedzą.
,,Nocna obiecywała opowieść..."
,,Robi się ciekawie"
,,Nie ma co oceniać zdobyczy po skórze...może będzie ciekawe..."

A teraz tak poza opowiadaniem - Którą serie kontynuować?
085
Przepowiednia Czterech Dróg
Jak poradzisz sobie jako kot
Zacznij nową
Obojętnie
Dodawaj po trochu do każdej, ale nie długo może zacznij jakąś kolejną?

9 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
rozpalona_roza
rozpalona_roza
Zobacz profil

Komentarze sameQuizy: 3

Sloneczny_Blask

Sloneczny_Blask

Super, tylko napisałaś „Jak ziemy fo ci opowiemy soś”

Odpowiedz
2
rozpalona_roza

rozpalona_roza

•  AUTOR

@Sloneczny_Blask tak specialnie, bo ona jadła, a to już starsza i…

Odpowiedz
2
Sloneczny_Blask

Sloneczny_Blask

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej