~30 czerwca~
-Subaru, choć tu kundlu- wrzasnął Jaden
-A jak nie to co?- zaśmiałem się. Wtedy Jaden wyciągnął jeden z pilotów do obroży, -A to- powiedział po czym nacisnął na przycisk.
-Aaaaaaa, wyłącz to cholerstwo!- krzyczałem poprzez łzy.
-A będziesz grzecznym pieskiem?- spytał z idiotycznym uśmiechem.
-Tak, tylko wyłącz to, błagam!- zacząłem krzyczeć jeszcze głośniej
Obok mnie w klatce siedzieli moi przyjaciele: króliczka Lili i demon Aron, patrzyli na mnie z żalem, a mimo wszystko żadne nie pomogło.
-Dobra wstawaj Subaru, mamy klienta.- powiedział po czym dodał -Musimy cię ogarnąć-
~Chwile później~
-Zachowuj się grzecznie. Zrozumiano?- powiedział Jaden surowo -Nie mogę stracić tak bogatych klientów-
-Dobra, dobra nie przesadzaj- syknąłem
-Mam ci włączyć obroże?- spytał z nienawiścią w głosie
-C-co? N-n-nie?- ledwo co powiedziałem
Potem poszliśmy do recepcji. Zobaczyłem tam dwójkę ludzi, byli ubrani w bardzo drogie ubrania. Odrazu ich znienawidziłem. Wtedy Jaden zaczął rozmowę:
-Dzień dobry. Szukają państwo pewnie zwierzaka lub prezentu.-
-Tak się składa, że nasz syn ma jutro urodziny- powiedziała kobieta-Chcieliśmy mu sprawić prezent-
-Jasne. Mamy idealnego pupila- rzekł Jaden wskazując na mnie -To Subaru, idealny wilk dla władczych-
-Idealny- powiedziała kobieta najwyraźniej zachwycona mną
-Ile się za niego należy?- spytał mężczyzna
-500 000 zł- odpowiedział Jaden
-Bierzemy- powiedzieli a facet dał mu forsę, po czym kobieta przypięła mi smycz.
-Acha, bym zapomniał- powiedział Jaden zanim wyszliśmy -Tu jest pilot do obroży. Jeśli będzie nieposłuszny wystarczy kliknąć przycisk i będzie spokojny-
-Dziękujemy, ale wątpię aby się przydał- rzekł mężczyzna
Gdy kierowaliśmy się do ich samochodu, napotkałem wzrokiem ochroniarza, moje uszy i ogon odrazu się skuliły. Miałem z nim okropne wspomnienia.
Weszliśmy do auta, usiadłem obok kobiety, gdy zobaczyła moje podkulone uszy, postanowiła mnie drapać.
~Prrrrrr~ zacząłem mruczeć, zdziwiło mnie to bo nigdy nie mruczałem, ale kobieta się uśmiechnęła i dalej mnie drapała.
Gdy dojechaliśmy, wyszedłem z auta a moim oczom ukazał się ogromna willa, piękny ogród i żelazna brama. Zakochałem się w tym miejscu od pierwszego wyjrzenia.
Potem weszliśmy do domu, gdzie od progu stała służba. Zobaczyłem bogate, luksusowe i nowoczesne meble. Gdy weszliśmy do salonu na kanapie siedział chłopak wyglądający na 16/17 lat. Wtedy odezwała się ta miła kobieta:
-Nathan, poznaj Subaru. Twojego pupila.-
-No fajny- powiedział patrząc na mnie.
-Pokarzesz mu jego pokój?- spytała
-A Wictoria nie może tego zrobić? Jestem zajęty.- powiedział brunet
-Wictoria!- krzyknęła kobieta
-Jestem pani- przyszła po chwili Wictoria
-Zaprowadzisz tego zwierzaka do jego pokoju?-
-Jasne! Chodź yyyy?- zacięła się
-Jestem Subaru- powiedziałem
-Zatem chodź Subaru- powiedziała przekonującym głosem, po czym przejęła smycz od mamy mojego pana.
Po trzech minutach znalazłem się w dużym pokoju z łóżkiem szafką i dużym misiem z napisem: Witamy w domu.
To był jedna z najmilszych rzeczy jakie ktoś dla mnie zrobił. Tak właściwe to była pierwsza taka miła rzecz.
Koło szafy zobaczyłem mniejszą szafkę, gdy ją otworzyłem moim oczą ukazała się gitara elektryczna.
~
~
Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
_Hej_Cosiek_
❤️❤️❤️❤️❤️
...Millen...
Nawet fajne, ale dziwne