Jak się poznaliście?Wpadł na mnie na korytarzu pierwszego dnia. Zarumienił się cały i pomógł mi pozbierać rozrzucone książki. Wiedziałam od razu, że jest uroczy i waleczny bo omało nie rzucił się na Dracona nabijającego się z nas.Spotkaliśmy się w bibliotece. Był oczarowany książką o historii magii. Kiedy niechcąco wpadłam na regał Harry złapał mnie i razem spędziliśmy całe popołudnie.Wasza realcja?Ron był bardzo zabawny i zawsze umiał mnie pocieszyć. Starałam się go wspierać tak samo jak on mnie.Harry był dobrym przyjacielem, a jednocześnie mnie fascynował. Zawsze był dla mnie miły i znajdował czas.Kiedy poczuliście coś do siebie?Kiedy Ron zaprosił mnie na Bożonarodzeniowy bal byłam w siódmym niebie. Bawiliśmy się doskonale, a na końcu pocałowaliśmy się. Było to na szóstym roku.Harry zawsze był odrobinę introwertyczny. Jednak, kiedy zaprosił mnie na spacer po błoniach widziałam po nim że na coś się odważył. Kiedy spacerowaliśmy nagle powiedział mi, że jestem dla niego kimś więcej niż tylko przyjaciółką i pocałował mnie. ByłJak zaragowano na wasze bycie razem?Wszyscy byli zachwyceni... No prócz Malfoya i ślizgonów, ale mniejsza o to. Hermiona patrzyła się jednak na mnie z zawiścią.Wszyscy życzyli nam szczęścia oprócz Dracona i ślizgonów. Ale jednak Ginny mnie unikała.Oświadczyny!Ron zaprosił mnie do siebie do domu. Kiedy przyszłam wszystko było normalnie, ale Molly patrzyła na mnie z nerwowym uśmiechem. Wieczorem wyszliśmy na taras, a tam czekała na mnie romantyczna kolacja. Uściskałam Rona i zjedliśmy. Byłam bardzo zmęczonaHarry zabrał mnie na wspianczkę czym bardzo mnie zdziwił. Długo schodziliśmy ze skały, ale warto było. Na samym dole Harry zlany potem i w uprzęży uklnęknął i poprosił mnie o rękę. Byłam w szoku. - Tak!- krzyknęłam szczęśliwa, a on włożył mi na paŚlub!Ron i ja pobraliśmy się w mugolskim świecie. Uroczystość była skromna. Towarzyszyli nam jedynie rodzina i najbliżsi przyjaciele. Mimo to Ron uczynił mnie najszczęśliwszą kobietą na świecie. [ T.I ] Weasly!Harry i ja pobraliśmy się w dolinie Godryka, gdzie zamieszkaliśmy. Uroczystość była wystawna i było gości co niemiara. Kiedy zostaliśmy małżeństwem byłam najszczęśliwsza na świecie. [ T.I ] Potter!Gdzie mieszkaliście?W domu rodzinnym Weasly.W uroczym małym domku w Dolinie Godryka.Jak zareagował na wiadomość zostania ojcem?Skakał pod lampę ze szczęścia, ale potem się opamiętał i zaczął o mnie przesadnie troszczyć.Był zaniepokojony i uradowany.Wasze dzieci:Urodziły nam się bliźniaki. Były jak idealne mini-wersje ojca tylko, że z moimi oczami. Dziewczynka Ruby miała identyczny charakter jak ja, zaś chłopczyk Max był naszą mieszanką. Ron kochał nas bezgranicznie.Urodziła nam się córeczka. Miała oczy ojca, zaś włosy po mnie. Resztę miała oryginalną. Potem urodziłam chłopca, który był calutki jak ojciec. Starsza Maddison była kropka w kropkę z charakteru jak ojciec. Oczytana i dzielna. Młodszy James był nasząI to koniec! Podobało się?TakNie 2 Super! 22 Obserwuj autora Dodaj do ulubionych Następny quiz za: 10 AnulujRozwiąż teraz Śmigus-Dyngus! Która gwiazda muzyki obleje Cię wodą? Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie Zgłoś za plagiat Zgłoś za nieodpowiednie treści Wyślij
Komentarze sameQuizy: 0