Możesz być z siebie dumna, udało Ci się sprawić, że w sercu Lokiego znów zaiskrzył płomień dobroci. Z Twoją pomocą może on się przerodzić w prawdziwy ogień, którego nic nie ugasi. – To jaka jest moja kara? – zapytała trochę niepewnie, choć starał się tego nie okazywać. – Zostaniesz na Ziemi, by naprawić szkody, jakie wyrządziłeś. Będziesz pod opieką (Twoje imię) oraz mścicieli. – słysząc Twoje imię uśmiechnął się radośnie. Tony westchnął zmęczony i nalał sobie kolejną whisky, myśl, że będzie odpowiedzialny za tego szaleńca przyprawiała go o migrenę. – Rozumiem, że zostaniesz w Avengers Tower? – zagaił Loki i podszedł bliżej. Nie był skuty, dlatego poruszał się dość swobodnie po obiekcie. Oczywiście jego wrodzone umiejętności zostały stłumione przez bransoletki wchłaniające energię, które skonstruowali Stark i Banner. – No nie wiem, wydaje mi się, że nie potrzeba nas tu aż wielu. Poza tym będziesz miał znakomite towarzystwo. – Nie możesz mi tego zrobić, błagam! – zaśmiałaś się głośno, wtedy też zrozumiał, że robiłaś sobie z niego żarty. – Gdybyś widział swoją minę! – Ty… masz szczęście, że nie mogę korzystać z magii. – nachylił się nad Twoich uchem: – Będę musiał znaleźć inny sposób, by cię ukarać.
Uda Ci się! Możesz być z siebie dumna, udało Ci się sprawić, że w sercu Lokiego znów zaiskrzył płomień dobroci. Z Twoją pomocą może on się przerodzić w prawdziwy ogień, którego nic nie ugasi. – To jaka jest moja kara? – zapytała trochę niepewnie, choć starał się tego nie okazywać. – Zostaniesz na Ziemi, by naprawić szkody, jakie wyrządziłeś. Będziesz pod opieką (Twoje imię) oraz mścicieli. – słysząc Twoje imię uśmiechnął się radośnie. Tony westchnął zmęczony i nalał sobie kolejną whisky, myśl, że będzie odpowiedzialny za tego szaleńca przyprawiała go o migrenę. – Rozumiem, że zostaniesz w Avengers Tower? – zagaił Loki i podszedł bliżej. Nie był skuty, dlatego poruszał się dość swobodnie po obiekcie. Oczywiście jego wrodzone umiejętności zostały stłumione przez bransoletki wchłaniające energię, które skonstruowali Stark i Banner. – No nie wiem, wydaje mi się, że nie potrzeba nas tu aż wielu. Poza tym będziesz miał znakomite towarzystwo. – Nie możesz mi tego zrobić, błagam! – zaśmiałaś się głośno, wtedy też zrozumiał, że robiłaś sobie z niego żarty. – Gdybyś widział swoją minę! – Ty… masz szczęście, że nie mogę korzystać z magii. – nachylił się nad Twoich uchem: – Będę musiał znaleźć inny sposób, by cię ukarać. Podziel się wynikiem w komentarzu!
Uda Ci się! Możesz być z siebie dumna, udało Ci się sprawić, że w sercu Lokiego znów zaiskrzył płomień dobroci. Z Twoją pomocą może on się przerodzić w prawdziwy ogień, którego nic nie ugasi. – To jaka jest moja kara? – zapytała trochę niepewnie, choć starał się tego nie okazywać. – Zostaniesz na Ziemi, by naprawić szkody, jakie wyrządziłeś. Będziesz pod opieką (Twoje imię) oraz mścicieli. – słysząc Twoje imię uśmiechnął się radośnie. Tony westchnął zmęczony i nalał sobie kolejną whisky, myśl, że będzie odpowiedzialny za tego szaleńca przyprawiała go o migrenę. – Rozumiem, że zostaniesz w Avengers Tower? – zagaił Loki i podszedł bliżej. Nie był skuty, dlatego poruszał się dość swobodnie po obiekcie. Oczywiście jego wrodzone umiejętności zostały stłumione przez bransoletki wchłaniające energię, które skonstruowali Stark i Banner. – No nie wiem, wydaje mi się, że nie potrzeba nas tu aż wielu. Poza tym będziesz miał znakomite towarzystwo. – Nie możesz mi tego zrobić, błagam! – zaśmiałaś się głośno, wtedy też zrozumiał, że robiłaś sobie z niego żarty. – Gdybyś widział swoją minę! – Ty… masz szczęście, że nie mogę korzystać z magii. – nachylił się nad Twoich uchem: – Będę musiał znaleźć inny sposób, by cię ukarać. Podziel się wynikiem w komentarzu!
MrsVallium
Możesz być z siebie dumna, udało Ci się sprawić, że w sercu Lokiego znów zaiskrzył płomień dobroci. Z Twoją pomocą może on się przerodzić w prawdziwy ogień, którego nic nie ugasi.
– To jaka jest moja kara? – zapytała trochę niepewnie, choć starał się tego nie okazywać.
– Zostaniesz na Ziemi, by naprawić szkody, jakie wyrządziłeś. Będziesz pod opieką (Twoje imię) oraz mścicieli. – słysząc Twoje imię uśmiechnął się radośnie. Tony westchnął zmęczony i nalał sobie kolejną whisky, myśl, że będzie odpowiedzialny za tego szaleńca przyprawiała go o migrenę.
– Rozumiem, że zostaniesz w Avengers Tower? – zagaił Loki i podszedł bliżej. Nie był skuty, dlatego poruszał się dość swobodnie po obiekcie. Oczywiście jego wrodzone umiejętności zostały stłumione przez bransoletki wchłaniające energię, które skonstruowali Stark i Banner.
– No nie wiem, wydaje mi się, że nie potrzeba nas tu aż wielu. Poza tym będziesz miał znakomite towarzystwo.
– Nie możesz mi tego zrobić, błagam! – zaśmiałaś się głośno, wtedy też zrozumiał, że robiłaś sobie z niego żarty.
– Gdybyś widział swoją minę!
– Ty… masz szczęście, że nie mogę korzystać z magii. – nachylił się nad Twoich uchem: – Będę musiał znaleźć inny sposób, by cię ukarać.
Nightmare4444
Uda Ci się!
Loki jest moją ulubioną postacią! Kocham go!
Skadii.
Uda Ci się!
Możesz być z siebie dumna, udało Ci się sprawić, że w sercu Lokiego znów zaiskrzył płomień dobroci. Z Twoją pomocą może on się przerodzić w prawdziwy ogień, którego nic nie ugasi. – To jaka jest moja kara? – zapytała trochę niepewnie, choć starał się tego nie okazywać. – Zostaniesz na Ziemi, by naprawić szkody, jakie wyrządziłeś. Będziesz pod opieką (Twoje imię) oraz mścicieli. – słysząc Twoje imię uśmiechnął się radośnie. Tony westchnął zmęczony i nalał sobie kolejną whisky, myśl, że będzie odpowiedzialny za tego szaleńca przyprawiała go o migrenę. – Rozumiem, że zostaniesz w Avengers Tower? – zagaił Loki i podszedł bliżej. Nie był skuty, dlatego poruszał się dość swobodnie po obiekcie. Oczywiście jego wrodzone umiejętności zostały stłumione przez bransoletki wchłaniające energię, które skonstruowali Stark i Banner. – No nie wiem, wydaje mi się, że nie potrzeba nas tu aż wielu. Poza tym będziesz miał znakomite towarzystwo. – Nie możesz mi tego zrobić, błagam! – zaśmiałaś się głośno, wtedy też zrozumiał, że robiłaś sobie z niego żarty. – Gdybyś widział swoją minę! – Ty… masz szczęście, że nie mogę korzystać z magii. – nachylił się nad Twoich uchem: – Będę musiał znaleźć inny sposób, by cię ukarać. Podziel się wynikiem w komentarzu!
...liar...
Uda mi się <3
KamaHelka
Robiłam quiz kilka dni temu i nagle widzę go na głównej 🥳 gratuluje
V...e
Uda Ci się!
Możesz być z siebie dumna, udało Ci się sprawić, że w sercu Lokiego znów zaiskrzył płomień dobroci. Z Twoją pomocą może on się przerodzić w prawdziwy ogień, którego nic nie ugasi.
– To jaka jest moja kara? – zapytała trochę niepewnie, choć starał się tego nie okazywać.
– Zostaniesz na Ziemi, by naprawić szkody, jakie wyrządziłeś. Będziesz pod opieką (Twoje imię) oraz mścicieli. – słysząc Twoje imię uśmiechnął się radośnie. Tony westchnął zmęczony i nalał sobie kolejną whisky, myśl, że będzie odpowiedzialny za tego szaleńca przyprawiała go o migrenę.
– Rozumiem, że zostaniesz w Avengers Tower? – zagaił Loki i podszedł bliżej. Nie był skuty, dlatego poruszał się dość swobodnie po obiekcie. Oczywiście jego wrodzone umiejętności zostały stłumione przez bransoletki wchłaniające energię, które skonstruowali Stark i Banner.
– No nie wiem, wydaje mi się, że nie potrzeba nas tu aż wielu. Poza tym będziesz miał znakomite towarzystwo.
– Nie możesz mi tego zrobić, błagam! – zaśmiałaś się głośno, wtedy też zrozumiał, że robiłaś sobie z niego żarty.
– Gdybyś widział swoją minę!
– Ty… masz szczęście, że nie mogę korzystać z magii. – nachylił się nad Twoich uchem: – Będę musiał znaleźć inny sposób, by cię ukarać.
Podziel się wynikiem w komentarzu!
kochamprzecinki
☆
MmmSameQuizy
Słoodko, kuurła
bello_arte
Uda Ci się! 🥺
Świetny quiz! 💚
Vayolet
Uda Ci się!
Wciągająca historia
Pięknie piszesz💚💐
WinterWidow
• AUTOR@Vayolet dziękuję, to bardzo miłe.
Vayolet
@WinterWidow I prawdziwe🌺