Co powiedział Ci Jack Sparrow? Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: "Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni."
Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
Odpowiem, że w takim razie musi mi zasponsorować tę suknię, jeśli to jemu nie odpowiada mój aktualny ubiór XD
A jeśli już tak zupełnie mu zależy na tym, abym wyglądała jak arystokratka to może mi dokupić do tego jeszcze jakiś naszyjnik z brylantem, ja nie będę narzekać XDD
Jack: Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni. Ja: Po co miałabym tam wchodzić? Jack: Przecież widzę złotko, że przypatrujesz się mojej Perle… Ja: Myślę jakby to było być kapitanem załogi. Jack: Tutaj nim nie zostaniesz. Po moim trupie. Ja: Wiem. Jack: To wchodzisz czy nie, bo muszę napić się rumu. Ja: Wchodzę. *Idziemy na statek* Jack: Bierz wiadro i takie tam, a ja idę uspokoić duszę. Ja: Mam sprzątać?? Jack: No raczej. Ja: Wolę już zginąć. Wychodzę. Jack: Jak chcesz. Ja: Chyba, że… hmm… mam 100 butelek rumu w piwnicy. Jack: Chcesz negocjować? Ja: A jakże. Jack: Ech… mało. *Prycham* Ja: No i… 82 butelki u mojej ciotki. *Jack się uśmiecha* Jack: Chcesz ją okraść? Ja: Jak śmiesz… chcę pożyczyć. Jack: Hmm… a kim byś chciała być na Perle? Ja: Kimś kto nie musi sprzątać. Jack: Hmm… kobieta w załodze… to przynosi pecha. Ja: Pecha to ty będziesz miał jak rum ci przeleci koło oczu. Jack: Ej! To moja rola! *Śmieję się* Ja: Nie tym razem. Jack: Ech… kobiety. No dobrze, możesz zostać szermierzem. Jeśli umiesz walczyć. Ja: Umiem. [ Ciąg dalszy nie nastąpi ]
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” czy on by mnie wziął za Elizabeth jakby co. XD(a tak ogóle to się uśmiałam jak to czytałam 😄)
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
W karczmie można spotkać wielu interesujących mężczyzn, a Tobie wpadł w oko jeden z nich. Był to Jack Sparrow i mimo, że nie miałaś zwyczaju podchodzić do obcych mężczyzn jako pierwsza, to jednak tym razem postanowiłaś zrobić wyjątek. Jednak zanim zdążyłaś się do niego odezwać, on spojrzał na Ciebie i bez zastanowienia powiedział: „Mój zmysł, co do płci pięknej, podpowiada mi nowy cel”, po czym zalotnie się uśmiechnął. Chcąc nie chcąc odwzajemniłaś uśmiech…
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
Hmmmm moja odpowiedź : Możemy zrobić tak , wchodzę na statek w sukni ale oddajesz mi funkcje kapitana , albo wchodzę w moich ciuchach jako 2 oficer – mrugam do niego a on lekko wstawiony odpowiada : – opcja druga bardziej mi pasuję , witamy na statku pani .. – Gabrysia – odpowiadam
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.”
Luna1616
Co powiedział Ci Jack Sparrow?
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: "Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni."
Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
Odpowiem, że w takim razie musi mi zasponsorować tę suknię, jeśli to jemu nie odpowiada mój aktualny ubiór XD
Luna1616
A jeśli już tak zupełnie mu zależy na tym, abym wyglądała jak arystokratka to może mi dokupić do tego jeszcze jakiś naszyjnik z brylantem, ja nie będę narzekać XDD
Mealisa
Jack: Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.
Ja: Po co miałabym tam wchodzić?
Jack: Przecież widzę złotko, że przypatrujesz się mojej Perle…
Ja: Myślę jakby to było być kapitanem załogi.
Jack: Tutaj nim nie zostaniesz. Po moim trupie.
Ja: Wiem.
Jack: To wchodzisz czy nie, bo muszę napić się rumu.
Ja: Wchodzę.
*Idziemy na statek*
Jack: Bierz wiadro i takie tam, a ja idę uspokoić duszę.
Ja: Mam sprzątać??
Jack: No raczej.
Ja: Wolę już zginąć. Wychodzę.
Jack: Jak chcesz.
Ja: Chyba, że… hmm… mam 100 butelek rumu w piwnicy.
Jack: Chcesz negocjować?
Ja: A jakże.
Jack: Ech… mało.
*Prycham*
Ja: No i… 82 butelki u mojej ciotki.
*Jack się uśmiecha*
Jack: Chcesz ją okraść?
Ja: Jak śmiesz… chcę pożyczyć.
Jack: Hmm… a kim byś chciała być na Perle?
Ja: Kimś kto nie musi sprzątać.
Jack: Hmm… kobieta w załodze… to przynosi pecha.
Ja: Pecha to ty będziesz miał jak rum ci przeleci koło oczu.
Jack: Ej! To moja rola!
*Śmieję się*
Ja: Nie tym razem.
Jack: Ech… kobiety. No dobrze, możesz zostać szermierzem. Jeśli umiesz walczyć.
Ja: Umiem.
[ Ciąg dalszy nie nastąpi ]
_blonde_
Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni. xD
skarpetka.zgredka
powiedziała bym: a co jeśli jestem chcłopakiem? xD
Achita
• AUTOR@skarpetka.zgredka
„The only rules that really matter are these:
what a man can do
and what the man can’t do” :D
patyczak_rogaty
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
Weszłabym bez sukni. 💀🖤
patyczak_rogaty
Ale zaraz ………on też nie ma sukni 😳
Lily1324
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.”
czy on by mnie wziął za Elizabeth jakby co. XD(a tak ogóle to się uśmiałam jak to czytałam 😄)
Lily1324
@Lily1324 Jezu pisałam to tydzień temu i w końcu wymyśliłam co mu powiem:
Ty nie masz sukni, ale ja mam(hehe)
S...k
Co powiedział Ci Jack Sparrow?
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
.Angelika.
W karczmie można spotkać wielu interesujących mężczyzn, a Tobie wpadł w oko jeden z nich. Był to Jack Sparrow i mimo, że nie miałaś zwyczaju podchodzić do obcych mężczyzn jako pierwsza, to jednak tym razem postanowiłaś zrobić wyjątek. Jednak zanim zdążyłaś się do niego odezwać, on spojrzał na Ciebie i bez zastanowienia powiedział: „Mój zmysł, co do płci pięknej, podpowiada mi nowy cel”, po czym zalotnie się uśmiechnął. Chcąc nie chcąc odwzajemniłaś uśmiech…
...Gabi
Co powiedział Ci Jack Sparrow?
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.” Co mu odpowiesz? Podziel się w komentarzu.
Hmmmm moja odpowiedź : Możemy zrobić tak , wchodzę na statek w sukni
ale oddajesz mi funkcje kapitana , albo wchodzę w moich ciuchach jako 2 oficer – mrugam do niego a on lekko wstawiony odpowiada :
– opcja druga bardziej mi pasuję , witamy na statku pani ..
– Gabrysia – odpowiadam
Kindra446
Tego dnia znajdowałaś się w porcie i opierając się o ścianę karczmy, przyglądałaś się Czarnej Perle, marząc, aby móc na niej żeglować. Byłaś ubrana jak przystało na piratkę i myślałaś o tym, jak załapać się do załogi. Nagle z karczmy wyszedł Jack Sparrow, który dostrzegł, jak przyglądałaś się jego okrętowi. Podszedł do Ciebie i pół-żartem, pół-serio rzekł: „Możesz wejść na statek w sukni, albo bez niczego, ale ja nie mam sukni.”
Ty i te twoje zj***** żarty Jack xD