Edit: Wszystkiego naj w nowym roku. Przepraszam że tak późno ale mam nadzieję że chociaż mi wybaczcie.

Kochani. Chciałam wam tylko przekazać pewną informację. Mam anemię. Może to tylko początek i nie jest to jakoś bardzo groźne, ale jednak. Wykryto to uś mnie przypadkiem. Zwykłe niewinne badanie krwi. Ale w sumie cieszę się że wykryli to teraz a nie później. Teraz mam tylko początek i muszę brać leki, ale jeżeli za trzy miesiące okaże się że to nic nir pomogło, lub co gorsza, jeszcze bardziej zniszczy wyniki, prawdopodobnie wtedy zostanie mi tarnsfuzja krwi.
Zawsze chciałam być dawcą krwi. Mam jedną z najrzadszych grup więc byłabym potrzebna, a jeżeli się nie wyleczę, to ja będę w potrzebie.

Jeżeli ktoś nie wie co to anemia, już tłumaczę. Najprościej. Jest to niedobór żelaza we krwi, za dużo krwinek białych, za mało czerwonych. Nie pomyślałabym że coś takiego może się mi przytrafić. Znaczy… moja mama ma anemię więc wszystko było możliwe, ale ja zawsze byłam okazem zdrowia. Boję się że nie uda mi się tego wyleczyć, ale muszę mieć dobre myśli. Wiem że proszę o ciutkę za dużo ale trzymajcie za mnie kciuki i nie wypominajcie mi tego. I przede wszystkim nie wyśmiewacie mnie. Mam już i tak dużo dręczycieli (tak jakby) w moim prywatnym życiu, a to jest dla mnie lepsze miejsce.

Mam nadzieję że mnie zrozumiecie i nie będziecie wyzywać. Z góry dziękuję i mam nadzieję że będzie dobrze. Za 3 miesiące powiem wam więcej o tym czy wszystko dobrze czy noe, ale narazie postaram się chociaż coś dla was napisać. Mam kilka nowych pomysłów, ale to bardziej na One-Shot’y niż serię, więc skupię się na seriach prowadzonych przeze mnie teraz i ewentualnie pomyślę o jakimś One-Shot’cie.
Narazie. Kocham was. CreepeTub! 😘😘😍

Wiem że truje wam dupska ale chciałam tylko was uprzedzić że ostatnio dużo myślę nad tym czy z tąd nie odejść. Rozumiem że wy możecie być źli bo rzadko wstawiam i wgl, ale zrozumcie też mnie. Muszę pogodzić naukę, własne życie i internet. Jeszcze dodatkowo zepsuł mi się laptop bo ktoś zalał mi klawiaturę, przez co przerwał się kabel łączący ekran z klawiaturą i ok, to jakoś przeżyje ale dodatkowo rozwaliła mi się karta internetowa w tym że laptopie a żeby kupić nowy muszę wy błagać rodziców którzy raczej mi go nie kupią bo moja mama jest w ciąży. Dlaczego to piszę? Żeby jak coś nie było problem. Piszę na telefonie kiedy mam czas a mam go mało. Postaram się bardziej żeby dla was pisać ale mam jeszcze jedną informacje, na razie piszę serię z arletą i staram się pisać dalszy ciąg tych Harry Potter’owych opowiadań ale nie mam na nie weny więc może w najbliższym czasie pojawi się coś z YouTube’rami ale na 100% nie jest tego pewna.
.
.
Piszę to w ramach wyjaśnień mojej nieobecności i tak na przyszłość żebyście wiedzieli
.
.
Edit: Inspirację do mojego opowiadania wezmę od @Youtubefanfiction a dokładnie z serii pt ,, Wszystko nie tak”