Witajcie!

Mam totalny odpływ weny. Przez to, że pisałam w kratkę przez burze, które nawiedzały moją okolicę ze sporą częstotliwością, wypadłam z rytmu. Do tego, szykują mi się większe, płatne zlecenia copywriterskie, na których muszę się skupić. Muszę sobie zrobić przerwę od pisania na SQ, żeby to wszystko ogarnąć. Do tego jeszcze, żeby było śmiesznej, pies mi się pochorował (coś go ugryzło, a że on jest alergikiem, to w nocy lecieliśmy do ambulatorium weterynaryjnego, żeby ratować jego życie), także nie wiem w co ręce włożyć… Mam nadzieję, że zrozumiecie i zostaniecie ze mną, do czasu, aż to ogarnę. :)

Nie wiem, ile potrwa moja nieobecność (a raczej brak opowiadań, bo na SQ zaglądać pewnie będę w wolnych chwilach) ale strzelam, że nie powinno to być dłużej niż tydzień. Trzymajcie się <3

Witajcie!

Właśnie skończyłam pisać część #25… Tak, mam dwa opowiadania na zapas :D (tzn. na dzisiejszą i jutrzejszą noc :D). Te pościgi, te wybuchy! Spłonę w piekle. 😎 Nie zapomnijcie spojrzeć dzisiejszej nocy w niebo! Deszcz Perseidów to coś pięknego ☄☄☄☄☄☄☄☄ 😍

Witajcie!

Nie jestem w stanie wstawić Wam dzisiaj nexta. Od rana, w nawracających falach przychodzą burze – co napiszę kilka zdań, burza wraca. Jak wiecie zapewne, jakiś czas temu walnął mi zasilacz w Pc-cie, i nie mogłam ryzykować ponownego przepalenia zasilacza – stąd nie miałam kiedy i jak napisać tekstu ;.; Przepraszam, ale dzisiaj opowiadania nie będzie… Postaram się to nadrobić, jeśli pogoda pozwoli napiszę coś na zapas. :)