Śniło mi się coś takiego :
Stałam i czekałam na taksówkę. Gdy przyjechała to wchodzę i się okazuje że taksówkę prowadzi Ognista Gwiazda. Powiedział że nie ruszy gdy nie zapomnę pasów. Ja nie mogłam tych pasów zapiąć bo były za małe. Jak ruszyliśmy to obok mnie (siedziałam z tyłu) się gwiazdki pojawiają i się nagle pojawia Piaskowa Burza z taką miną „:D” powiedziała że jej się nudzi w Klanie Gwiazdy i postanowiła ze mną jeździć taksówką. Wyjęła gazetę i zaczęła czytać. To my tak se jedziemy i się nagle zatrzymujemy na parkingu a frajer idzie do klozetu (XDD) ale nie zaciągnął hamulca! To jak on poszedł auto zaczyna zjeżdżać do tyłu. On się odwraca i coś krzyczy, ale nie było słychać co. No to my tak se do tyłu jedziemy. Coraz szybciej. Ja panikuje a Piaskowa ma wywalone i se gazetę dalej czyta. Jedziemy mega szybko i nagle widzę przez okno jak Jeżyn się wkurza,że jego drugi człon imienia to „Pazur” i krzyczy coś na Tygrysiego. Jedziemy dalej do tyłu, i nagle wjeżdżamy do mrówki (do sklepu) wiekżdżamy do góry po jakiś schodach i auto wpada na stragan i się rozwala. To my z tego auta wychodzimy. Jakiś gościu sprzątający sklep się na nas dziwnie patrzy. My chcemy schodzić z tych schodów to ognisty biegnie i gada że mu auto zepsułyśmy xD i się obudziłam