Uwaga! Uwaga! Mam ważną informację! Otóż : robię sobie przerwę… 😧 nie wiem jak długo… a to dlatego że nie mam czasu tu wchodzić… nauka mnie przytłacza… eh… jestem pewna że większość z was mnie rozumie… 😕 oczywiście będę tu wchodzić , ale nie za często 😟…
I taki wiersz pisany na szybko… lecze depreche po chemii XDDD

,,Ja ”

Myślisz, że ja nic nie czuje?
Że za każdym razem w głowie wszystko rach***?
Że za każdym razem mam wytłumaczenie?
Że tak łatwo sprostać oczekiwaniom?
Że tak łatwo mi porażka przychodzi?
Że ja wogóle sie nie przejmuje?

Mylisz sie…
Czuje za każdym razem…
W głowie nigdy niczego nie rach***…
Nigdy nie mam wytłumaczenia…
Nie umiem sprostać oczekiwaniom…
Porażka jest dla mnie jak cios…
Przejmuje sie za każdym razem…

Tyle że tego nie widać…
Smutek odczuwam razy dwa… gdy ktoś sie naśmiewa ze mnie…
Wytłumaczenie wymyślam na poczekaniu… podczas gdy ze wstydu dusza płonie… i drży ze strachu…
Oczekiwania ogromne są, i gdy nie umiem im sprostać udaję że mnie śmieszą, że dla mnie banalne są
Porażką sie zawsze przejmuje
… i w duchu przełykam łzy…
Przejmuje sie ją zawsze gdy nikt tego nie widzi…

Ale jest coś co pozwala mi jeszcze nie załamać sie zupełnie…
To coś to jest wiara innych ludzi we mnie…
Oni nie widzą że ja cierpie… ale dzieki temu nadzieja jest we mnie… na lepsze jutro, na lepszy czas…

Obiecuję, nie zawiode was!

Wiem. Nie jest najlepszy, ale to dlatego, że to mój pierwszy taki wiersz. I jeśli ktoś ma jakieś problemy, polecam pisanie wierszy. Naprawdę pomaga. A jak by ktoś nie zrozumiał o co chodzi to ten wiersz jest o osobach które : na co dzień są uśmiechnięte, pocieszają innych itp. Ale tak naprawdę nikt sie ich nie pyta ( a przynajmniej w moim przypadku ) czy one nie mają jakiegoś problemu, czy nie potrzebna im pomoc… Smutne…
Dobrej nocy, wampirki… cieszę sie że was mam…
Wasza :
W.G 🌹