
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










TW
AUTOR•Postanowiłam zrobić test początku bardzo amatorskiej i raczej liniowej gry rpg (nie takiej na komputer, takiej z osobą która musi wszystko wymyślać na bieżąco) i jeśli ktoś chce zostać graczem testowym to do 12:00 niech w odpowiedzi wypełni następujący formularz:
1. Imię i nazwisko postaci
2. Zdolności: przydzielcie do każdej z nich tyle punktów, żeby w sumie było 80. 10 punktów to przeciętna zdolność.
❄ Siła mięśni rąk (połączona ze zręcznością w posługiwaniu się np. bronią)
❄ Siła mięśni nóg (połączona z szybkością)
❄ Gibkość
❄ Odwaga
❄ Charyzma
❄ Towarzyskość
❄ Koneksje
❄ Wyjątkowość (tutaj napiszcie, w czym Wasza postać jest wyjątkowa; zależnie od ilości punktów powinna to być jakaś drobnostka (mało punktów) lub naprawdę unikalna cecha (dużo punktów)).
3. Nieobowiązkowo: opisz swoją postać pod względem charakteru, wyglądu itp. Tutaj przydatnym będzie wspomnienie, że cały rpg opowiada o ucieczce z Hirukeńskiego Ośrodka Rozwoju. Ale nie musicie na to zwracać uwagi, to tylko próbna "sesja" która nawet nie wiem, czy sie odbędzie.
.Emisia.
@TW będę to miała na uwadze :D
WeraHatake
@TW Co prawda brałam kiedyś raz udział w rpg, ale nie jestem w tym dobra xD Jednak jeśli potrzebujecie gracza, to mogę spróbować ;) Na czym to będzie polegać?
EDIT: Już widzę odpowiedź na moje pytanie w kolejnych wpisach :) I chyba dwie uczestniczki oprócz mistrza gry to wystarczająco na sesję na sQ, więc się nie będę dopisywać, ale chętnie poczytam ♥
TW
AUTOR•Dostałam nominacyę od @.Anja więc zrobię
Autorem jej jest sama @Nominkowa_Madzia czyli źródło większości nominacyi na tej stronie. Kiedyś sprawdzę na któym miejscu w rankingu ją to plasuje.
1. Czy w 2022 roku byłaś na koncercie
🌠 Tak, to był koncert muzyki organowej, a byłam na nim bo zaczął się po mszy i chciałam sprawdzić, co grają. Dawali repertuar na kartce i wszystko, więc liczy się jako pełnowartościowy koncert.
2. Czy w 2022 roku byłaś zakochana
🌠 W sumie to nie wiem. Spotkałam faceta który jest dokładnie w moim typie pod względem wyglądu (chodzę z nim na jedne zajęcia) ale nic o nim nie wiem poza tym, jak się nazywa, że kiedyś wszedł do sali z jesiennym liściem w dłoni i że podobno na innych zajęciach, na które nie chodzę, prawie pobił się z innym chłopakiem o to, jakie wyniki powinny wyjść w doświadczeniu. On też się do mnie nie odzywa, więc ten.
3. Czy w 2022 roku zdobyłaś nową przyjaźń
🌠 Mam problem z określaniem, co jest przyjaźnią, a co nie. Więc możliwe, ale trudno powiedzieć. Jeśli tak, to jest to bardzo niesymetryczna sytuacja, bo one (dwie dziewczyny) są dla mnie praktycznie jedynymi osobami, z którymi w miarę regularnie rozmawiam na studiach, a ja dla nich jedną z morza znajomych. Ale jest lepiej niż przez poprzednie trzy lata.
… Chociaż w sumie warto jeszcze wspomnieć o całym zespole badającym drzewa, do którego teraz należę. Są dla mnie bardzo mili i jedna dziewczyna dała mi prezent na mikołaja. Ale to też się raczej nie klasyfikuje jako przyjaźń.
4. Czy w 2022 znalazłaś nową pasję
🌠 Nje. Ciągle robię to samo.
5. Czy w 2022 roku nauczyłaś się czegoś nowego?
Nauczyłam się badać drzewa. Nawet napisałam na ten temat pracę licencjacką i mam teraz tytuł naukowy który daje mi praktycznie nic. No i całą masę innych rzeczy które trzeba umieć na studiach.
Ale tak poza tym to chyba nie.
6. Czy w 2022 grałaś w nową grę?
Tak, znajomi nauczyli mnie grać w Catan. To strategiczna gra planszowa. Polecam.
7. Czy w 2022 przeczytałaś jakąś książkę?
Tak, co nie cieszy, bo ostatnio się pod tym względem poddałam i chęci wróciły mi dopiero na wakacjach.
Były to, z tych, które pamiętam: zbiór opowiadań Pilipiuka (który zirytował mnie jednym opowiadaniem i dał inspirację do jednego z antagonistów w Liceum), zbiór opowiadań Science Fiction, nie pamiętam autora, nazywa się Pięćdziesiąt Dwie Litery (wysoki i głęboki, z jednym opowiadaniem musiałam się sporo nagłowić co mi w nim nie pasuje, ale jak ktoś lubi science fiction z gatunku pytania o sens życia, to polecam), "Nigdziebądź" Neila Gaimana (bardzo polecam, po przeczytaniu tego wróciły mi chęci do czytania czegokolwiek, pisania fantastyki i nie wiem, czego jeszcze), "Ruchomy Zamek Hauru" Diany Wynne Jones (która tym sposobem stała się pierwszą kobietą w mojej kolekcji ulubionych pisarzy. Swoją drogą film studia Ghibli nie do końca opowiada o tym samym co książka. Różnica jest ogromna i nawet, jesli nie lubicie filmu, to radzę przeczytać. A może nawet zwłaszcza, jeśli nie lubicie filmu.), "Zamek w Chmurach" który jest drugą częścią tego (może nawet lepszą niż pierwsza), "Podróże w czasie z chomikiem" (dostałam tę książkę na urodziny od koleżanek, była sprzedawana w formie "randki w ciemno z książką", jest dokładnie taka, jak sugeruje jej tytuł… chociaż do pełnego zrozumienia potrzebna jest jeszcze okładka. są na niej narysowane przypadkowe przedmioty istotne dla fabuły. prawdopodobnie jestem na tę książkę za stara.), i ostatnio "Królewnę i Goblina" George'a MacDonalda (na tę też jestem teoretycznie za stara, ale to jedna z pierwszych współczesnych książek fantasy, prekursor Opowieści z Narnii i Hobbita, więc choćby z tego względu chciałam ją przeczytać, poza tym jest dobrze napisana moim zdaniem) . I pewnie jeszcze coś.
8. Czy w 2022 zmieniłaś coś w swoim wyglądzie.
Tak owszem!
Po pierwsze moja mama w końcu pogodziła się z faktem, że lubię długie sukienki. I mi nawet dała trochę swoich, których z jakiegoś powodu już nie darzy względami. I zaniosła do znajomej krawcowej inne moje sukienki, które były na mnie za krótkie (są to wady wzrostu 175cm) i krawcowa ta mi je przedłużyła. I teraz wspiera mnie w ich noszeniu, więc je noszę. Ja natomiast pogodziłam się ze spodniami z poszerzanymi nogawkami, do których moja mam próbowała mnie przekonać od bardzo dawna. Nie wiem, czemu wydawało mi się, że źle w nich wyglądam. Mam też inne ładne nowe ubrania.
Po drugie ścięłam włosy i teraz są na tyle krótkie, że nie mogę ich spiąć w kitkę. I włażą mi do oczu, bo zgubiłam opaskę.
Po trzecie czasem używam ciemnoczerwonej szminki, bo to jedyna forma makiajżu, która nie sprawia, że wyglądam jak zmęczona 30latka.
9. Czy w 2022 roku zjadłaś nową potrawę?
Tak, nawet dużo. Wymienię tylko jedną, bo reszty mi się nie chce. Samosa. Dobra rzecz.
10. Czy w 2022 roku zmieniłaś o czymś zdanie?
Yyyyy… możliwe. Nie pamiętam.
…A, ok. Na zdjęciu macie blue matcha latte. Któe jest herbatą z mlekiem. Kiedyś nie lubiłam żadnej herbaty z mlekiem, teraz mogę powiedzieć, że przynajmniej ta jedna jest dobra.
Prawdopdobnie nie jest to najdonioślejsza zmiana w moim światopoglądzie, ale reszty nie pamiętam.
Zmienia się też powoli moje zdanie nt. Wednesday Addams, ale to przez to, jak prowadzona jest fabuła.
Dziękuję, dowidzenia
WeraHatake
@TW 1. O, byłam kiedyś na podobnym koncercie – fajny klimat ;)
2. Może jeszcze któreś z Was zrobi pierwszy krok albo stanie się coś niespodziewanego, co zmieni sytuację – kto wie :D
3. Jeju, z tą klasyfikacją przyjaźni mam tak samo – to trudne, aby określać relacje ;w; I witaj w klubie co do drugiego wymienionego przez Ciebie aspektu, hah. Super, że jesteś w zespole badającym drzewa – tacy mili ludzie wokół to skarb ♥ No i jednak nie daje się prezentów byle komu ;)
4. Piąteczka x'D
5. Woah, to ciekawe zagadnienie :o
6. Nigdy o niej nie słyszałam, ale zaciekawiłaś mnie!
7. Wśród wymienionych tytułów znalazłam coś, co mnie zaciekawiło, więc będę o tym pamiętać ;3 Fajnie, że wpadłaś na sporo pozycji, które Ci się spodobały ^_^ Chociaż wiadomo, że czasem trafią się też książki mniej trafne lub posiadające aspekty, które niekoniecznie umilają czytanie.
8. Ojej, fajno, że Twoja mama wspiera Cię teraz w noszeniu tego, co lubisz ♥ Długie suknie mają swój urok ♥
10. Nie wiedziałam, że istnieje niebieska matcha :o Piłabym ♥
Escada
💙
TW
AUTOR•Polecajstwo komiksu mojej siostry: https://webkomiksy.pl/czytnik/kraina-mroku/ep3?v=ZMkmYQIhxpbL
KotKsiazkowy
[Komentarz usunięty przez użytkownika]
Arielka535
@TW Ale super
TW
AUTOR•Nie jestem fanką zapisów do rzeczy, które trzeba polecać, żeby się do nich zapisać, ale ten pomysł jest na tyle ciekawy (nigdy się jeszcze nie spotkałam), przyjemny w odbiorze i faktycznie działający, a nie porzucony po kilku częściach (jak np. niektóre moje), że warto:
https://samequizy.pl/jak-wyobrazam-sobie-moich-obserwujacych-zapisy/
Arielka535
@TW ksdjkjafhdlkjas, dziękuję 💙
TW
AUTOR•Ostatnio powstała podobno ogólnoświatowa dyskusja na temat dlaczego ludzie uwielbiają Wednesday Adddams z serialu Wednesday, a jak ktoś się zachowuje jak ona w prawdziwym życiu, to go raczej nie lubią.
Dzisiaj obejrzałam z siostrą odcinek pilotażowy, i… dlaczego właściwie ludzie uwielbiają Wednesday Adddams? Serio pytam. Jeśli są tu jacyś fani tej postaci, to powiedzcie, co w niej lubicie? I czy zaczęliście ją lubić już w odcinku pilotażowym, czy później?
To ważne dla mojej niczym niepopartej teorii, na której opieram niektóre rady w Narzekajstwie, a dokładniej dla ustalenia, czy jest ona poprawna.
TW
• AUTOR@Earthquake na razie oglądałam 3 odcinki i nadal nie wiem. Jakby zrobić wykres zależności czasu od mojej przyjemności z oglądania, to wyszłaby nierówna sinusoida. W dodatku czasem mam wrażenie, że historia jest niespójna, a czasem nie lubię serialu z osobistych pobudek,które Tobie by raczej nie przeszkadzały, a może wręcz właśnie się podobały
Avinashi_
@TW myślę, że odpowiedź na to pytanie zawiera się w słowach Enid w jednym z ostatnich odcinków. Prafrazując: "wielu ludzi udaje, że ma na wszystko wywalone, a ty masz naprawdę na wszystko wywalone". Jak usłyszałam o fenomenie serialu to pomyślałam sobie "Aha, czyli kolejna nie-jestem-jak-inne-dziewczyny sarkastyczna bad girl", ale to co ją różni od tych klasycznych głównych bohaterek jest to, że ona nie udaje, nie robi tego na siłę, ani nie szczyci się byciem "inną", tylko po prostu taka jest. Ma swoje dziwactwa i odkleje i chyba tym też kradnie ludzkie serca.
A co do tego, dlaczego ludzie nie lubili by postaci wednesday, gdyby spotkali ją w prawdziwym życiu, to ja bym szczerze nie patrzyła na to w ten sposób, bo jednak postacie fikcyjne lubi się w inny sposób, niż prawdziwe. Ja np często lubie postacie nie przez to, że byłyby super przyjaciółmi, tylko po prostu doceniam to, jaką ktoś stworzył im historię i jak wykreowanymi i czy spójnymi postaciami są.
Dlatego zdarza mi się np lubić psychopatów antagonistów, bo choć w życiu nie chciałabym ich spotkać, to super przeżywa się ich historię i są dobrze wykreowani. Z Wednesdey myślę jest podobnie.
Chociaż orginalnie oglądałam od 6 odcinka, więc może wielu rzeczy nie wiem xd