Patryk

Tsuki_Okumura

Patryk

Tsuki_Okumura

imię: Tsukuyomi (Tsukiyomi)

miasto: Spójrz pod łóżko

www: youtube.com

o mnie: przeczytaj

349

O mnie

Chciałabym móc pisać coś dla kogoś, kto będzie wyczekiwał kolejnych rozdziałów, a każdy, który się pojawi, będzie czytał w całości, pozostawiając po sobie ślad jakiś.

Ostatni wpis

Tsuki_Okumura

Tsuki_Okumura

Ten no... Chcecie coś tutaj, czy...? Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Tsuki_Okumura

Tsuki_Okumura

AUTOR•  

Jakby co to Tsuki dalej żyje, nie wpisujcie ją na listę martwych

Odpowiedz
1
Tsuki_Okumura

Tsuki_Okumura

AUTOR•  

Dlaczego Tsuki nie lubi swoich snów? Dlatego że za każdym razem jak meine Freunde prowadzi mnie do tego pokoju (we śnie) to zapominam co się wcześniej w nim działo. No i za każdym razem dostaje upomnienie o moje wady, które powinnam naprawić ( o czym wiem).
Na przykład dzisiaj ksiądz zrobił mi jakiś wykład o tym, że powinnam rozmawiać więcej z ludźmi.
No ja yhym, już widzę siebie, jak staram się to zmienić… No po prostu Tsuki nie umie *sad Tsuki noises*
I te sny mnie denerwują, bo mówią mi o czymś co wiem, ale i tak czuje się po tym zawiedziona samą sobą

Odpowiedz
1
Tsuki_Okumura

Tsuki_Okumura

AUTOR•  

Wywołujcie endorfiny ludzie, śmiejcie się, jakby jutra miało nie być. Będziecie zdrowsi i bardziej odporni na choroby

Odpowiedz
Tsuki_Okumura

Tsuki_Okumura

AUTOR•  

Nikt:

Nic:

Tsuki zarabiająca na One Piece: *widzi przedpłatę 27 tomu Karneval*

Tsuki: Są rzeczy ważne i ważniejsze.

Tsuki: *idzie zamawiać Karneval*

Odpowiedz
Tsuki_Okumura

Tsuki_Okumura

AUTOR•  

Nikt:

Nic:

Żadna inna j***** cząsteczka, czy cokolwiek innego co istnieje i też nie:

Tsuki po tym, jak prawie zemdlała w kościele, będąc po panice i ledwo żyjąc: Jeny… Ale byłby cringe gdybym serio zemdlała…

Odpowiedz