Cześć.

Nie było mnie na tym koncie od dziesięciu miesięcy, na tej stronce od pół roku. To długo i nie będę udawać, że nic się nie zmieniło podczas tego czasu. Odkryłem o sobie wiele rzeczy, które były dla mnie trudne na początku i których akceptacja pozwoliła mi bardziej cieszyć się życiem i w jakiś sposób być dumnym z tego, kim jestem. Ale dość tego owijania w bawełnę.

Jestem trans. Jestem chłopakiem. Nie żadnym pangenderem, genderfluidem, a już na pewno nie dziewczyną. Po prostu chłopakiem. Nazywam się Sal, chociaż nazywajcie mnie, jak chcecie. Mam nawet krótkie włosy i jeśli będziecie chcieli, wrzucę potem zdjęcie. Poza tym, jestem również aroace, a przynajmniej tak myślę. Nie jest to jeszcze niczym pewnym, ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się do końca odkryć tą część mnie.

Mam też adhd i autyzm (niezdiagnozowane, chociaż zastanawiałem się nad tym od bardzo dawna razem z moimi przyjaciółmi i BARDZO chciałbym dostać diagnozę, jednak problemem są w tym wypadku moi rodzice). Wyszedłem z zaburzeń odżywiania, całkiem niedawno i to jest chyba moja największa duma, bo właśnie one zżerały moje szczęście cały czas.

Poza tym, zmiany są takie, że mam prawie trzynaście lat, dwójkę przyjaciół w realu i kilka nowych bluz. Mam też kompletnie inne podejście do makijażu, spódniczek i wielu innych rzeczy, których kiedyś bym szmatą na kiju nie tknął, a teraz bardzo mi pomagają (mam właśnie dziecięcy lakier na paznokciach i piszę to na iphonie, ludzie się zmieniają xd).

Jak skończycie się na mnie drzeć, wynajmować zabójców/sami zabijać i szukać w internecie cen organów na czarnym rynku, napiszcie co u Was się zmieniło oraz jak Wam minął dzień, z chęcią poczytam <33.

— gabinet figur woskowych