Patryk

Iskandar

Patryk

Iskandar

imię: 🇫🇴Oddmar🇫🇴

miasto: „O, kocham Kraków...

o mnie: przeczytaj

224

O mnie

Zdravo! 🇸🇰

[O mnie w trakcie wiecznego jak Rzym remontu][Ostatnia aktualizacja 5.09.]
Mogł*ś mnie wcześniej kojarzyć jako @The_Daily_Mapper (choć to już dłuuuuuuuuższy czas temu)

To „O mnie” jest ultra chaotyczne — no cóż, w końcu jest moje, więc... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Iskandar

Iskandar

Którá sprawą się winno zająć w pierwszej kolejności: sprawą A, która jest nieporówny... Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Iskandar

Iskandar

AUTOR•  

Ej, pierwszy temat WOSu w pierwszej klasie to taka sneaky filozofia
Jakby dosłownie cały jest poświęcony różnym filozoficznym poglądom na temat człowieka
Tymczasem czekam na prawdziwą filozofię, czuję, że jeżeli tylko trafimy na spoko nauczyciela to będzie to taki fire przedmiot 🔥🔥🔥

Odpowiedz
3
Iskandar

Iskandar

AUTOR•  

W ogóle wczoraj było jakieś narodowe czytanie Kochanowskiego
Z tej okazji chciałem tylko nadmienić, że uważam, że Kochanowski jest niesamowity
Możecie wrócić do scrollowania

Łapcie jeszcze suchara

Odpowiedz
8
Altzix

Altzix

@Iskandar ja go dużo nie czytałam, ale też uważam gościa za utalentowanego i mądrego.

Odpowiedz
1
Iskandar

Iskandar

•  AUTOR

@Alternator Też jakoś nie czytam go nałogowo, ale sam fakt, że XVI wieczny poeta może być atrakcyjny dla dzisiejszego odbiorcy jest imponujący

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (1)
Iskandar

Iskandar

AUTOR•  

A więc tak, są trzy rodzaje humanów:
1. Human z przypadku. Nie starczyło mu punktów na ukochanego biol-chema, ale z jakiegoś powodu postanowił iść i tak do tego liceum tylko do klasy tumanistycznej (wyjątkowo nie literówka, wiecie humany to tumany, cn) i liczyć na możliwość przeniesienia. Cóż, "kto nie ryzykuje, nie pije szampana, ale ryzykant może i wody się nie napić".

2. Human z wyboru. Lubi historię. Ale miał wybór, zawsze mógł iść na mat-geo. Większość se pewnie lepiej z matmą radzi niż z polskim. Bywa.

3. Human z powołania. To jestem ja. Coś jeszcze dodawać? Chyba mnie jako tako znacie.

Prawdę mówiąc, jestem zdania, że nr 3 jest najmniejszym frajerem. Bo on po prostu nie miał wyboru, więc nie może ponosić odpowiedzialności za tą decyzję (ale ze mnie fatalista, a dopiero co w dyskusji z samym sobą twierdziłem, że jestem pozytywistą; prosta prawda jest jednak takowa: alternatywą dla ̶N̶i̶e̶m̶i̶e̶c̶ humana była dla mnie klasa psychologiczna, ale nie takiej w Krakowie na dobrym poziomie)

Odpowiedz
5
Herbatnikk

Herbatnikk

@Iskandar weź mi nawet nie mów, ostatnio omawialiśmy rozmyślania nad sensem życia Wokulskiego (bohatera "Lalki", będzie cię to czekać w 2-3 klasie) i uśmiech nie mógł mi zejść z twarzy, to było takie ciekawe. A wszyscy wokół czekali na przerwę. To tak boli, kiedy w 35-osobowej klasie masz może 2 osoby, które w ogóle lubią polski, ale żadna z nich nie lubi "filozofować". Niby nie human, ale czytanie książek może być zainteresowaniem dosłownie każdego

Odpowiedz
1
Iskandar

Iskandar

•  AUTOR

@Herbatnikk Ta, filozofia (a czytanie książek to już w ogóle) przecież nie musi się
ograniczać do humanów. Przecież wielu chociażby wielkich greckich filozofów było jednocześnie fizykami, jak na przykład mój ulubiony Anaksagoras, który „udowodnił”, że słońce to wielki kamień który zaczął kręcić się tak szybko, że sam się zapalił (no, to akurat może nie jest jakieś supermądre, ale bro generalnie był twórcą atomizmu, więc szacun dla niego).

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Iskandar

Iskandar

AUTOR•  

Podziękujmy Mateuszowi Gotówce

Odpowiedz
4
Iskandar

Iskandar

AUTOR•  

Ech, pierwszy (prawdziwy) dzień w liceum
(Nie, nie wróciłem teraz, po prostu wpis dodaję późno, bo akurat tak wyszło).
Zacząłem o 7:30 etyką. Tak, zapisałem się na nią, i, o dziwo, nie żałuję, bo gość od niej jest wykładowcą na uniwerku i naprawdę ciekawie gada. Mimo to i tak ciągle ziewałem, ale to z niewyspania (ach, wstawanie na 6:15 core). Dalej polski i dosłownie nauczycielka zdążyła nam zadać zadanie domowe w pierwszych 5 minutach, więc… Na szczęście bardzo proste. Dalej informatyka i był generalny chaos bo wczoraj powiedziano nam, że będzie podział na grupy „pewnie w ten sposób, że na jednej z sal będzie kartka i tam będziecie podzieleni wg. dziennika”. Guess what? Nic takiego nie było, więc poszliśmy losowo. Na szczęście brat od informatyki jest kompletną sigmą i jak mu powiedziałem, że my nie wiemy w której grupie mamy być i w jakiej sali, to on powiedział „Ja też nie wiem” a potem jeszcze „No dobra, kto jest ten jest”, posłał nam kartkę to się wpisaliśmy, ludzie w drugiej sali pewnie zrobili to samo i w sumie na tym stanęło.
Dalej 2 godziny angielskiego pod rząd, tam z kolei dzielili nas na podstawie testów, które pisaliśmy wczoraj i ja trafiłem niby do zaawansowanej grupy, ale tak bliżej krawędzi. Nauczyciel wydał się spoko, ale mega wymagający i w zasadzie z miejsca kazał nam pisać jakieś opowiadanie. Nie na ocenę, ale i tak. Coś czuję, że mi słabo poszło, no ale tego już nie zmienię. Później z kolei było EDB, nic ciekawego, znowu farmiłem staty w ziewaniu, no a na koniec lekcja na którą jako humany najbardziej czekaliśmy. Historia. Ale to i tak była organizacyjna, więc nic ciekawego. Nauczyciel wygląda spoko, ale z pewnością nie jest taką sigmą (tak @sleepwalk, używam takich słów), jaką był mój nauczyciel historii (i wosu (autokorekta poprawiła na wody) z 7 i 8 klasy. Tamten to była chodząca legenda. Tyle z nim opowieści mam, że to hit.

A jutro jedziemy na wycieczkę integracyjną, i, mówiąc szczerze, nie chce mi się, ale przynajmniej połazimy trochę po górach, więc plusy są

Jeżeli ktoś przeczytał całe to szacun i przy okazji dobranoc

Odpowiedz
6
Iskandar

Iskandar

•  AUTOR

@sleepwalk. Potężn

Odpowiedz
G666

G666

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (5)